SPOŁECZNOŚCIOWE FORUM DYSKUSYJNE MIESZKAŃCÓW KLIMONTOWA I GMINY - witaj! Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości.
Forum SPOŁECZNOŚCIOWE FORUM DYSKUSYJNE MIESZKAŃCÓW KLIMONTOWA I GMINY Strona Główna                    FAQ
                Szukaj
             Użytkownicy
          Grupy
       Galerie
    Rejestracja
Zaloguj
Najlepsi i najgorsi - dotacje UE
Idź do strony 1, 2  Następny  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SPOŁECZNOŚCIOWE FORUM DYSKUSYJNE MIESZKAŃCÓW KLIMONTOWA I GMINY Strona Główna -> Co wiesz i co chciałbyś wiedzieć o planach rozwoju Twojego miejsca zamieszkania czy w ogóle gminy?
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Klim.
Gość
PostWysłany: Pon 11:52, 11 Lut 2008






Najlepsi i najgorsi

Zobacz ciekawy wykaz gmin województwa świętokrzyskiego uporządkowany według wielkości kwot dotacji UE uzyskanych na lata 2007-2013 w przeliczeniu na jednego mieszkańca w złotych.

Najwięcej, bo 5194 zł/1 mieszkańca otrzymała mała gmina Skarżysko Kościelne. Wójt tej gminy mówi, że spełniły sie jego marzenia!
W czołówce są także Kielce- 3784, Solec- 2979, Bałtów- 1988, Raków- 1741.
Dalej są m.in.: Lipnik- 1523, Szydłów- 1293, Zawichost- 1021, Bogorja- 865, Iwaniska- 754, Daleszyce- 638, Łoniów- 562, Osiek- 481, Klimontów- 441, , Koprzywnica- 424, Samborzec- 325, Obrazów- 286 i najmniej Staszów- 124 zł/1 mieszkańca.

Przyjmując 9100 mieszkańców gminy Klimontów x 441 zł = 4 000 000 zł dotacji na 6 lat, co daje przeciętnie 670 tys. zł rocznie. Równocześnie 6-letnia dotacja w przyznanej wysokości to zaledwie 1/3 rocznego budżetu gminy. Gdyby można z niej zapłacić dług gminy, to nie starczyłoby nawet na jego pokrycie.

Chociaż każda dotacja jest dobra i cieszy, to jednak czy od tej można dostać zawrotu głowy?
Czy społeczność gminy wie lub czy ktoś orientuje się, jakie wnioski (o co i w jakiej wysokości) wyszły z gminy? Czy potrafiono je przygotować maksymalnie atrakcyjnie, wyczerpując w tym momencie wszelkie możliwości?

To jest tylko głośne myślenie, a nie pytania do kogokolwiek, gdyż i tak nikt tu na nie by nie odpowiedział...

Więcej- zob. "Echo Dnia" z 11 lutego '08 art. zatytułowany: Rewolucja w Świetokorzyskiem [link widoczny dla zalogowanych]
Gość
PostWysłany: Wto 8:11, 12 Lut 2008






My mieszkańcy gminy powinniśmy być dumni, że dzięki zaradności i gospodarności władz i pracowników mogliśmy wyciągnąć rekę po fundusze zarówno przedakcesyjne jak i strukturalne.
Powiniśmy być również dumni z tego, że w rankingu opublikowanym przez ED znajdujemy się przed naszymi sąsiadami - sutrami.

Otrzymanie dotacji nie jest proste, tak jak to może wyglądać. Nie ogranicza się tylko do napisania wniosku o dofinansowanie, złożenia go w odpowiedniej instytucji wdrażającej i czekania na podpisanie umowy . Ważnym czynnikiem decydującym o otrzymanu pomocy jest fakt zabezpieczenia środków finansowych na realizowanie inwestycji.
Biorąc pod uwagę stopień zadłużenia gminy był i jest to pewnie główny powód otrzymania tylko, a może aż 4 000 000 zł.
Pozdrawiam
Ł.S.
Gość
PostWysłany: Wto 18:25, 12 Lut 2008






Przy przydzielaniu funduszy UE działa podobno formuła: Kto lepszy, ten pierwszy.
Tak więc najlepsza gmina wiejska Skarżysko Kościelne (6,5 tys. mieszkańców, 9 sołectw, 12 mln roczny budżet, 12,5 mln zł dotacji UE) jest według beneficjenckiej statystyki przedstawionego rankingu 42-krotnie lepsza od ostatniej na liście miejsko-wiejskiej gminy Staszów (27 tys. mieszkańców, 46 mln zł roczny budżet, 22 mln zł dotacji UE), od której z kolei wiejska gmina Klimontów (9 tys. mieszkańców, 12 mln zł roczny budźet, 4 mln zł dotacji UE) jest lepsza 3,5-krotnie.
Te proporcje (swoją drogą dość „przedziwne”) pozwolą być może na pełniejszą ocenę uzyskanej wielkości dotacji dla gm. Klimontów.
A tak w ogóle ten ranking z „ED”, to można... o kant drzewa walnąć! Nic nie daje, a tylko mąci.
Gość
PostWysłany: Śro 0:14, 13 Lut 2008






Moje miasto jak zwykle najwięcej siana dostało Smile [ Kielce ]
Jadwiga K.
Gość
PostWysłany: Wto 13:55, 19 Lut 2008






Popieram gościa (z 13 02) - to żadne pieniądze, nie ma czym się chwalić. Gmina chwali się promocją Klimontowa (aż w Warszawie dn. 1.02).

Pytam, gdzie spożywać wino z prywatnych winnic p.Gołębiewskich, wyroby wędliniarskie prywatnych producentów i inne smakowitości, skoro największa gmina w powiecie sandomierskim nie ma nawet skromnrgo BARU, nie mówiąc o jakimś lokalu czy karczmie regionalnej. Pytam, co to za promocja Klimontowa i za czyje pieniądze?
Cóż za reprezentatywni goście (p.Gosiewski i p.Jaskiernia) zwiedzali wystawę naszych wyrobów?

Szanowna władzo gminy: czas pomyśleć o właściwej promocji i zachęcaniu turystów do odwiedzania i zwiedzania Klimontowa oraz jego okolic.
Pozdrawiam mieszkańców Klimontowa
Gość
PostWysłany: Śro 10:38, 20 Lut 2008






Bardzo mądra wypowiedź. Czas i najwyższy pomyśleć o właściwej, profesjonalnej promocji Klimontowa i okolic, promocji zachęcającej potencjalnych turystów do odwiedzenia tego uroczego miasteczaka.

Aby prowadzić skuteczną promocję należy zatrudnić w gminie prawdziwych profesjonalistów, którzy dobrze wiedzą, jak skutecznie prowadzić promocję, na czym polega marketing społeczny.

Czy ktoś może odpowiedzieć na pytanie: jacy ludzie w Urzędzie Gminy zajmują się promocją? Z jakim przygotowaniem merytorycznym?

Były Klimontowianin
gierem
Gość
PostWysłany: Śro 23:07, 20 Lut 2008






Czy ktoś widział promocję gminy w W-wie 1.02.2008?
Przecież to byli sami profesjonaliści, nie rozumiem, dlaczego ktoś jest tak bardzo zdziwiony.
Na zdjęciach U.Gm. widać wyraźnie lobbystów gminnych, którzy robili co mogli, by stoisko Klimontowa nie zostało rozgrabione przez zainteresowanych z W-wy.
Gość
PostWysłany: Czw 13:53, 21 Lut 2008






Zaintrygowany treścią trzech ostatnich postów, na stronie internetowej UGM obejrzałem zdjęcia z Promocji Gminy Klimontów w Warszawie.

Trzeba przyznać, że klimontowska władza prezentuje się godnie i budzi zaufanie. Zadowolone, rumiane, pulchne oblicza, zaokrąglone brzuszki, dostojna siwizna na skroniach.

Patrząc na tych lokalnych prominentów odnosi się wrażenie, że zaspokoili już wszystkie swoje potrzeby i teraz całą uwagę poświęcają dla pomnażania dobrobytu obywateli gminy. Chyba się nie mylę?

A który to jest pan Przybylski?
Pamiętam Adasia jako szczuplutkiego chłopca, mieszkaliśmy zresztą do pownego czasu w tym samym budynku, w "Rolniku" na Rynku.

MM
Gość
PostWysłany: Czw 15:00, 21 Lut 2008






Dobrze by było, gdyby te zadowolone, rumiane, pulchne oblicza, zaokrąglone brzuszki i dostojna siwizna na skroniach miały swe odzwierciedlenie w dynamicznym rozwoju gminy i dobrobycie jej mieszkańców. Niestety tak nie jest.

Zamiast rozwoju i dobrobytu mamy do czynienia z zastojem, biedą i widoczynym gołym okiem zacofaniem. A więc pozory mylą i to bardzo.
Gość
PostWysłany: Pią 8:38, 22 Lut 2008






Gościu, nie dałem się nabrać na pozory. To była kpina, gorzka kpina.

Też wolałbym, żeby gmina dynamicznie się rozwijała i wzrastał dobrobyt mieszkańców.

Lecz sądząc choćby po lekturze postów na tym forum odnoszących się do obecnych włodarzy gminy, póki co nie zanosi się na to.

Pozdrawiam
MM
Jakub Przybylski
ZNAWCA FORUM
PostWysłany: Sob 0:04, 23 Lut 2008


Dołączył: 18 Gru 2006

Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów

Nie chcę się wdawać w niepotrzebne (dla mnie) dyskusje, bo te przebiegają na forum zwykle według schematu
Jedna strona: Wójt/władza nic nie robi!
Druga strona: To ty nic nie robisz leniu. Do roboty!

Moja znajomość historii Klimontowa jest na poziomie średnim (Niebelski, artykuły na stronie TPK i trochę informacji, które można znaleźć w internecie), ale z tego co wiem, głównym motorem rozwoju miejscowości nie była nigdy władza, którą zawsze krytykowano (i to się nie zmieniło), ale wybitne jednostki, które bezinteresownie poświęcały się dla dobra tych wszystkich, którzy poświęcać się nie chcieli. Duża część książki Niebelskiego jest opisem działań tych osób. O władzy wspomina może w dwóch zdaniach i tylko dlatego, że zaraz po wojnie gminą zarządzali proletariusze-analfabeci.

Wracając do tematu. Z powyższych wypowiedzi zrozumiałem tyle, że Urząd Gminy powinien otworzyć bar (p. Jadwigo, proszę mnie poprawić, jeżeli się mylę).
Powtarzają się też zarzuty o braku profesjonalizmu jeżeli chodzi o promocję miejscowości. To było już na forum tysiące razy.


Gmina opracowała "strategię rozwoju turystyki" - jest taki wątek na forum i każdy może coś zaproponować. Nie cieszy zbyt dużą popularnością - pod informacją p. Rafała Staszewskiego o zamieszczeniu programu na stronie UG, dwa posty admina. A przecież to mieszkańcy mieli współtworzyć tę strategię. Ciekawi mnie ilu spośród nich w ogóle dokument przeczytało, bo przecież już na starcie można uznać, że jest mało profesjonalny, prawda? Jakżeby inaczej.

Z minimalnym zainteresowaniem spotkała się też inicjatywa utworzenia stowarzyszenia, które miałoby zająć się rewitalizacją klasztoru. Nie wspomnę już o pomyśle stworzenia grupy "Bona Fide", o której prawdopodobnie mało kto słyszał.

Gdzie są ci wszyscy "biznesmeni, handlowcy, rolnicy, nauczyciele i naukowcy, sprawdzeni animatorzy życia społecznego i kulturalnego, którzy mieliby organizować i brać aktywny udział w publicznych dyskusjach panelowych poświęconych przyszłości Klimontowa i gminy"?
Najwidoczniej ta przyszłość ma dla nich drugorzędne znaczenie, a troska o rozwój miejscowości ogranicza się do pisania o tym, jak jest źle i kto jest temu winny. W tym czasie, w trudniejszych tematach typu "jak to naprawić/zmienić" wypowiada się głównie admin.

Nawiązując do wypowiedzi p. Jadwigi:
Szanowni Forumowicze: chyba czas najwyższy, żeby zacząć pisać konkretnie, czym tak naprawdę jest dla Was właściwa promocja gminy i w jaki sposób zachęcić turystów do odwiedzania itd.


Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jakub Przybylski dnia Sob 0:07, 23 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Jadwiga K.
Gość
PostWysłany: Sob 17:34, 23 Lut 2008






Odp. p.Jakubowi: nie jest to miejsce na polemikę, więc odpowiem krótko.
Urząd Gminy, to gospodarz danego terenu, który dba o swoje "podwórko i obejście".
Szuka inwestorów, wskazuje potrzeby gminy i dba o ich realizację. Wyborcy rozliczą władzę, co zrobiła w czasie swojej kadencji.
Pozdrawiam
Jakub Przybylski
ZNAWCA FORUM
PostWysłany: Sob 20:38, 23 Lut 2008


Dołączył: 18 Gru 2006

Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów

Zgadza się. Tylko, że mieszkańcy są w takim samym stopniu odpowiedzialni za rozwój miejscowości jak UG. Jeżeli będą tak jak Pani zajmowali się jedynie rozliczaniem kolejnych ekip rządzących i oczekiwaniem na dobrego pasterza, który wreszcie poprowadzi swoje owieczki na zielone pastwiska, może się okazać, że rozdział historii poświęcony historii Klimontowa po roku 1990 będzie poprzedzony cytatem z Kaczmarskiego o tym, że "są czasy kolosów i czasy miernoty".

Teraz, kiedy Klimontów ma szansę odzyskać przynajmniej część dawnej świetności (żadne wcześniejsze pokolenie Polaków nie miało takich dobrych warunków) oczekiwanie, że UG zrobi wszystko za nas, jest jakimś nieporozumieniem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Anna Skórska
SREBRNY UŻYTKOWNIK
PostWysłany: Sob 21:35, 23 Lut 2008


Dołączył: 23 Sty 2007

Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Berlin

Niestety Kuba, polityka i wybór do wladzy kolejnych osób polega zazwyczaj na rozliczaniu. Ale gwoli prawdy, żeby tu nie szczekać niepotrzebnie i żeby się nam nie gotowało, to niech mi Ktoś powie, gdzie jest dokładna, WIDOCZNA dyskusja przedstawiciela UG z ludem?
Oprocz pewnej odpowiedzi Wójta z którejs tam daty, którą Kuba znasz, czy widzisz kolejny ogień pytań i odpowiedzi?
Ja na razie nie, i nie mam ochoty pisać do "powietrza".

Kiedyś wspominałam o Radzie Młodzieżowej i nie tylko ja, wiadomo, ale póki co, jesli jestem poza domem, nie mogę z tym ruszyć, wiadomo.

Wtedy własnie z MR byłaby szansa przedstawienia swoich pomysłów, bo nikt Jakub nie będzie się kwapił, aby iść po prostu do UG i powiedzieć: Panie Wójcie pomyślałam/em....

Z grupy wyjdzie taki pomysł, jesli będzie lider i będzie grupa, która ma pomysły.

Ja wiem Jakub, Ty mi powiesz, co o tym myślisz Smile i poprawisz, ale właśnie czekam na odzew Smile

pozdrawiam do potem

anka


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Anna Skórska dnia Sob 21:37, 23 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Jakub Przybylski
ZNAWCA FORUM
PostWysłany: Sob 22:18, 23 Lut 2008


Dołączył: 18 Gru 2006

Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów

Na temat "Listów do Radnych i Wójta" pisałem już w pokoju moderatorów i zdania nie zmieniłem.

Anna Skórska napisał:
Kiedys wspominalam o Radzie Mlodziezowej i nie tylko ja, wiadomo, ale poki co jesli jestem poza domem nie moge z tym ruszyc, wiadomo.

Gdyby klimontowska młodzież miała taką potrzebę, Rada już dawno by powstała. Nie ma sensu robić czegoś na siłę.

Anna Skórska napisał:
bo nikt Jakub nie bedzie sie kwapil, aby isc poprostu do UG i powiedziec: Panie Wojcie pomyslalam/em....

Dlaczego? W ostateczności można napisać maila.

Anna Skórska napisał:
Z grupy wyjdzie taki pomysl. jesli bedzie lider i bedzie grupa ktora ma pomysly.

Pokaż mi taką grupę.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SPOŁECZNOŚCIOWE FORUM DYSKUSYJNE MIESZKAŃCÓW KLIMONTOWA I GMINY Strona Główna -> Co wiesz i co chciałbyś wiedzieć o planach rozwoju Twojego miejsca zamieszkania czy w ogóle gminy? Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Bearshare


Regulamin