SPOŁECZNOŚCIOWE FORUM DYSKUSYJNE MIESZKAŃCÓW KLIMONTOWA I GMINY - witaj! Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości.
Forum SPOŁECZNOŚCIOWE FORUM DYSKUSYJNE MIESZKAŃCÓW KLIMONTOWA I GMINY Strona Główna                    FAQ
                Szukaj
             Użytkownicy
          Grupy
       Galerie
    Rejestracja
Zaloguj
400 lat wspólnego życia, to szmat czasu!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SPOŁECZNOŚCIOWE FORUM DYSKUSYJNE MIESZKAŃCÓW KLIMONTOWA I GMINY Strona Główna -> Czy w Klimontowie żywe są jeszcze przekonania antysemickie?
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy mieszkańcy Klimontowa są antysemitami?
Zdecydowanie NIE
25%
 25%  [ 3 ]
Raczej NIE, chociaż znalazłyby się wyjątki
33%
 33%  [ 4 ]
Może TAK, ale już to odchodzi w przeszłość
8%
 8%  [ 1 ]
Zdecydowanie TAK
33%
 33%  [ 4 ]
Wszystkich Głosów : 12

Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: Pon 17:04, 23 Lip 2007






Jeden z naszych internautów napisał niedawno, że to, co go przeraża najbardziej, to obojętność społeczna na wszelkie zło z jakim mamy do czynienia.

Tak jest. Obojętni jesteśmy na zło i wszelkie akty wandalizmu dokonywane nie tylko w sferze społecznej, ale także w sferze materialnej, w tym na dobrach kultury pozostawionych nam przez naszych przodków.

Bo jak inaczej nazwać fakt, że cenne pod względem architektonicznym i historycznym budowle zabytkowe znajdujące się w naszej gminie pozostawione zostają samym sobie. Tak jest np. z zabytkowym młynem wodnym na Rybnicy, tak jest z zabytkową synagogą, która ulega stopniowej dewastacji. Tak było z kolejnym zabytkiem, w tym przypadku przyrodniczym, tj. aleją kasztanawców, która przez całe lata była zapomniana, jakby skazana na wyginięcie, bo nikt do tej pory nic nie zrobił, aby ratować zagrożone kasztanowce.

Mam nadzieję, że podjęta przez członków TPK akcja ratowania chorych drzew będzie, przy wydatnej pomocy władz samorządowych, kontynuowana i zakończy się pełnym sukcesem.

Zaprezentowane swego czasu stanowisko przewodniczącego Rady Gminy pana Jana Rębacza, że każdy zabytek ma swojego właściciela nie zwalnia miejscowego samorządu od dbania o stan zabytków znajdujących się na jego terenie. Wręcz przeciwnie, wymusza niejako na nim prowadzenie stałego monitoringu i interweniowanie tam, gdzie stan budowli zabytkowej stale się pogarsza.

Monitorowanie - to jedno, a pomoc w odrestaurowaniu, zaadaptowaniu czy konserwacji - to drugie. Władza samorządowa nie może stać biernie i nie dbać o zabytki znajdujące się w gminie.

Dziś natychmiastowego wręcz zainteresowania i pomocy wymaga zabytkowy, XVII-wieczny klasztor podominikański i synagoga pochodząca z pierwszej połowy XIX wieku.

Zarówno jeden, jak i drugi zabytek powinien znaleźć się w centrum zainteresowania miejscowych władz. Dziś nic tak nie przyciąga turystów, jak cenne zabytki i poprzez nie umiejętne promowanie miasteczka.

Czy obecna władza samorządowa ma świadomość tego wyzwania i wie jak skutecznie wykorzystać te wszystkie dobra odziedziczone po naszych przodkach do skuteczniego promowania naszej miejscowości, która w efekcie przełożyć się może na nie tylko wzrost atrakcyjności Klimontowa, ale również na rozwój gospodarczy skutkujący m.in. tworzeniem nowych miejsc pracy? Chciałbym w to wierzyć.

W jednym z postów ktoś w sposób bardzo sugestywny i przekonywający przedstawił piękną wizję zagospodarowania miejscowej synagogi. W innych postach na naszym forum goście wypowiadali się na temat zagospodarowania podominikańskiego klasztoru.
Z licznych wypowiedzi widać, że w naszym społeczeństwie są ludzie, którym nie tylko leży na sercu dobro naszych zabytków, ale i troska o ich stan. Ludzie ci mają bardzo ciekawe pomysły, a nade wszystko wykazują duże chęci do angażowania się w ich zagospodarowanie.

Jednak coś stoi na przeszkodzie do wykorzystania tej pozytywnej energii społecznej w dobrym kierunku. Tą przeszkodą jest - moim skromnym zdaniem -brak większego zainteresowania tym problemem obecnych władz samorządowych. Nie ma kto i kiedy wysłać odpowiedniego impulsu, który byłby tą święcą zapłonową uruchamiającą motor społecznego działania.

Skoro tak trudno jest zwołać sesję na temat stanu i zagospodarowania miejscowych obiektów zabytkowych, to o czym my tu mówimy. Jakie inne, trudniejsze zadania w tym zakresie może podjąć samorząd, jeśli już na samym starcie odwraca się on od złożonej inicjatywy społecznej, która leży w interesie nas wszystkich i każdego z osobna?

Jest jeszcze czas, aby zacząć skutecznie działać. Należy tylko i aż zmienić filozofię działania.
Zamiast odwracać się od składanych inicjatyw społecznych, zacząć je wspierać i dobrym przykładem zachęcać do angażowania się na rzecz ich realizacji. Nie zamykać się w sobie. Wręcz odwrotnie, otwierać się na ludzi i wsłuchiwać się w głos mieszkańców. Tak miało być. Ale czy tak jest? ASP
Marek Mądry
PLATYNOWY UŻYTKOWNIK
PostWysłany: Czw 15:42, 03 Kwi 2008


Dołączył: 27 Sty 2007

Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk

Zagadnienie to na forum nosi tytuł: “Czy w Klimontowie żywe są jeszcze przekonania antysemickie” i podparte ankietą, z której wynika, że z tymi sprawami nie jest tak źle. Tylko trochę mało osób udzieliło odpowiedzi na pytania zawarte w ankiecie, więc chyba grupa nie jest reprezentatywna.

W dodatku do “Gazety Wyborczej” “ Duży Format” z dnia 17 marca 2008 roku zamieszczono rozmowę z emigrantem pomarcowym Feliksem Cieszyńskim pt. Nie żałuję.
Przed wyjazdem z kraju wymieniony pracował jako redaktor edytor w wydawnictwie 'Książka i Wiedza' w Warszawie.
Po latach p. Cieszyński przybył do Polski i w końcówce wspomnianej rozmowy z Teresą Torańską powiedział tak:

Wiem, że w Polsce jest teraz inaczej. Nie próbuj mnie przekonywać. Widziałem. Ludzie się uśmiechają, są uprzejmi, czułem się jak w Europie, nie jak w Polsce. Ale też wiem, że w Polsce zmieni się na trwałe dopiero wtedy, kiedy ksiądz co niedziela z ambony zacznie mówić o tolerancji i równości ras. Mówić nie w Krakowie czy Warszawie, ale w Ciechanowie, Grójcu, w Węgorzewie, bo to nie w Krakowie, ale w małej wsi pod Krakowem chodzi do kościoła 90 procent ludzi. Bo antysemityzm w Polsce jest związany – podobnie jak nietolerancja, antyniemieckość, antyczeskość, antyrosyjskość – z pospólstwem. A dla pospólstwa najważniejsze jest to, co ksiądz powie z ambony”.

I co na to forowicze? Można się z tym zgodzić czy nie? A jak te sprawy wyglądają w Klimontowie?

MM


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lando
SREBRNY UŻYTKOWNIK
PostWysłany: Pon 17:53, 02 Cze 2008


Dołączył: 23 Maj 2008

Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów

Dzień dobry.

Zastanawia mnie reakcja mieszkańców Klimontowa i okolic na ostatnie przedstawione w mediach wydarzenia, w trakcie których zostały spalone przez Żydów Biblie. Mnie osobiście przypomina to działania hitlerowców w trakcie II wojny światowej.

Sprawa kolejna, to wandalizm młodocianych Żydów oraz niszczenie przez nich mienia restauratorów i hotelarzy w miejscach, gdzie zatrzymały się ich wycieczki na krótki postój lub gdzie nocowały w ramach obchodów i rocznic związanych m. in.: z wyzwoleniem Oświęcimia, wyzwoleniem Warszawy, Getta i innych.
Poszkodowani rokrocznie szacują straty idące w dziesiątki tysięcy złotych (rozbijana porcelanowa armatura łazienkowa, prysznice, lustra, sprzęt RTV i AGD) oraz wiele innych szkód, które stają się rozrywką przy tego typu wypadach do Polski.

Jak społeczeństwo Klimontowa i okolic reaguje na takie zachowanie?

Kłaniam się oczywiście nisko.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Grzesiek
SREBRNY UŻYTKOWNIK
PostWysłany: Pon 20:37, 02 Cze 2008


Dołączył: 17 Gru 2006

Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Interpretując tę wypowiedź jako ironiczną, można odpowiedzieć następująco (w podobnym tonie):
(a) dokonaliśmy ataku wyprzedzającego (to teraz modne formuły) i zdemolowaliśmy im kirkut i wybudowaliśmy na ich grobach szkołę;
(b) rywalizowaliśmy z nimi w „wandalizmie młodocianych oraz niszczeniu mienia” demolując – z braku restauracji i hoteli w Klimontowie – podominikański klasztor (o ile pamiętam wandalizm ten nie był związany z obchodami wyzwolenia czegokolwiek lub innymi jubileuszami)…


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lando
SREBRNY UŻYTKOWNIK
PostWysłany: Wto 10:16, 03 Cze 2008


Dołączył: 23 Maj 2008

Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów

Dzień dobry.

To nie wypowiedź, to pytanie, a raczej dwa i trzeba dokładnie śledzić literki i znaki przestankowe. Jestem ciekaw zdania innych. Błędna interpretacja. Atak wyprzedzający, ciekawe podejście lub szukanie zaczepki, a na marginesie kompletny brak strategii. Wszystko jest teraz modne. Jeżeli ta wypowiedź jest ironiczna, to następna po niej jest arogancka i pozbawiona dobrego smaku! To tylko jedna odpowiedź, a jednostka nie jest ogółem. Pewna wiara też posługuje się Pismem Świętym, a pewne sprawy interpretuje inaczej. Może się mylę?

Byłeś w tej ekipie - działaczu? Demolowałeś ten kirkut - wandalu? Budowałeś tę szkołę - murarzu, a może raczej pomocniku kogoś tam?
Padło - zdemolowaliśmy - więc nie solidaryzuj się z takimi osobami, to złe i nie przynosi splendoru. Jestem dumny, że tam chodziłem i moje dzieci też chodzą. Gros innych też będzie tam chodzić i będą mieli to serdecznie gdzieś. Jak będziesz kimś znaczącym, to zamkniesz szkołę z powodu przekonań i pamięci tego, co było, ale ja osobiście w to wątpię.

Rywalizacja? W czym, w prześciganiu się w idiotyzmach i odpowiedziach na takie właśnie głupoty? Gdyby były w Klimontowie restauracje i hotele, to one padłyby łupem takich wandali jak ty? To jakaś zasada, reguła? Może przepis jak wejść do gangu lub przepustka do niego. Zdemolowałeś ten klasztor? Chyba jesteś za słaby fizycznie i moralnie na takie słowa. Jeżeli nie ma żadnej rocznicy i jubileuszu, to robisz to tak dla zasad, żeby nie wyjść z wprawy? Uczęszczanie tam do szkoły, czy też na mszę lub też sikanie pod murem - to jest wandalizm czy raczej jego lokalna odmiana?

Kłaniam się oczywiście nisko.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SPOŁECZNOŚCIOWE FORUM DYSKUSYJNE MIESZKAŃCÓW KLIMONTOWA I GMINY Strona Główna -> Czy w Klimontowie żywe są jeszcze przekonania antysemickie? Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
Strona 4 z 4

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Bearshare


Regulamin