Autor Wiadomość
Tomek Psiuch
PostWysłany: Wto 10:28, 25 Sie 2009    Temat postu:

Witam.

W początkowych dniach sierpnia odwiedziłem Łebę. Tu też mają lokalną monetę. Miejscowi nazwali ją „Funtem Łebskim”. Wartość takiego funta, to 10 PLN. Cena – myślę – troszeczkę wygórowana, ale to chyba wydaje się normalne, że znane kurorty wypoczynkowe naszego wybrzeża w sezonie rządzą się troszeczkę innymi prawami i cenami niż poza nim. Czas trwania akcji to okres wakacji. W tym roku od dnia 04.07.2009 r., do dnia 30.08.2009 r. Emisja tegoroczna to 5000 monet. W roku ubiegłym było ich 4000. Oto jak wygląda taka moneta.



Więcej informacji znajdziecie na stronie http://mennicalebska.pl/index.php?id=37%23c39.

Może więc i u nas warto byłoby, pokusić się o próbną emisję takich monet, które – jak zauważył Admin – turyści mogliby zabrać ze sobą, jako pamiątkę z pobytu w Klimontowie. Wartość takiej monety, raczej nie może być większa od proponowanych przez społeczności Szydłowa, Nałęczowa, Kazimierza Dolnego czy Rybnika i Słupska.

Odnośnie nazwy, chyba powinni się wypowiedzieć mieszkańcy naszego miasteczka, jaka nazwa będzie najlepsza. Funty, marki, korony, dukaty, denary, talary, tynfy, grajcary, szelągi, pistole, półgrosze i wiele innych, to pamiątki starych a nawet bardzo starych systemów monetarnych naszego kraju i Europy. Może więc gulden, albo raczej „guldon klimontowski” – o czym również wspominał Admin – byłby miejscowym sztonem płatniczym w okresie np. wakacji. Sztonem z lekkim przymrużeniem oka, który swą nazwą zachęci przyjezdnych do nabycia jako pamiątki z Klimontowa.
tpk6
PostWysłany: Czw 10:51, 20 Sie 2009    Temat postu:

Lokalne dukaty

Przybywa społeczności (na ogół wśród tych niewielkich), które wprowadzają miejscową monetę, by w ten sposób reklamować i promować swoje miasteczko. Robione jest to z myślą o turystach.
I tak, biją lokalną monetę, m.in.:

- Nałęczów k. Lublina jako „4 Nałęczki” o wartości 4 zł,
więcej: http://http://www.numizmatyka24.pl/4-naleczki-2009-naleczow-zastepcze-p-1102.html (w sklepie numizmatycznym 12 zł)
- Kazimierz Dolny n. Wisłą – „7 Eurokazimierzy” o wartości 7 zł,
więcej: http://www.kazimierzdolny.bip.net.pl
- Szydłów k. Staszowa „4Władysławy” o wartości 4 zł,
więcej: http://www.szydlow.pl (oraz http://www.szydlow.pl/index.php?id=wiesci/090514 )
Te ostatnie pojawiły się w tym roku po raz pierwszy w nakładzie 20 tysięcy mosiężnych monet. Edycję przygotowała na zlecenie emitenta, tj. Gminnego Centrum Kultury - Mennica Polska.
Koszt 50 tys. zł, ich sprzedaż przyniesie 80 tys. zł
Z relacji wójta Klamczyńskiego wynika, że cały nakład monet zostanie w tym roku sprzedany. Będzie więc zysk, a oprócz tego udana i skuteczna akcja promocyjna Szydłowa, któremu można pozazdrościć kreatywności (plenery malarskie, rzeźbiarskie, odrestaurowana zabytkowa synagoga przeznaczona na Gminne Centrum Kultury z atrakcyjną działalnością kulturalną, doroczne „Święto Śliwki” i in.). Szydłów z racji swoich ponad 600-letnich zabytków z czasów Kazimierza Wielkiego uchodzi za ‘polskie Carcassonne’. Jest tam co oglądać, ale też na każdym kroku widać starania o wyeksponowanie tego, co miasteczko najcennieszego posiada.

W każdym z powyższych przypadków można przez okres lata płacić tymi monetami w miejscowych placówkach handlowych, ale prawdopodobnie turyści zabiorą je na pamiątkę z sobą.
Szkoda, że Klimontów nie wykorzystuje podobnych okazji...
Z.Sz.
PostWysłany: Sob 21:06, 28 Lip 2007    Temat postu: Lokalny pieniądz - sposób na promowanie Klimontowa

Lokalny pieniądz Klimontowa

Wśród różnych pomysłów na promowanie Klimontowa proponuję rozważyć projekt wprowadzenia z okazji 405 rocznicy lokacji Klimontowa, przypadającej 2 stycznia 2009 roku - lokalnego pieniądza. Równocześnie uświetniłby on realizację drugiego ważnego projektu: odzyskania przez Klimontów po 139 latach praw miejskich, utraconych 13 lipca 1870 roku na mocy decyzji władz zaborcy, podjętej w atmosferze odwetu za udział lokalnych obywateli w powstaniu styczniowym 1863-1864 przeciw Rosji.
Ta prawie waluta, to świetny PR dla gminy i atrakcyjna pamiątka turystyczna przyciągająca klientów i gości. W Niemczech funkcjonuje osiemnaście takich lokalnych walut.

W Polsce w obiegu lokalnym są trzy:

- pierwszą walutę w postaci pieniążka – Merki, o nominale 3 Merki = 3 złote, wymyśliło przed rokiem Towarzystwo Przyjaciół Juraty z okazji 75. rocznicy powstania kurortu. Ten rok potwierdził, że jest to doskonały pomysł marketingowy;

- w ślad Juraty poszedł Słupsk, który wymyślił i wprowadził 15 lipca 2007 roku do obiegu monetę: 4 Słupie o wartości 4 złotych;

- w Rybniku przygotowują się do wprowadzenia we wrześniu tego roku swojej lokalnej waluty: monety – dukatów rybnickich i banknotów – złotych reńskich.

Klimontów też mógłby bić swoją monetę o nazwie związanej blisko z tą miejscowością. I tak:

- Ossoliny (o nominale ‘5 Ossolinów’ = 5 złotych) na pamiątkę założyciela Klimontowa Jana Zbigniewa Ossolińskiego
lub
- Guldony (też o nominale ‘5 Guldonów’ = 5 złotych) zbliżone nazwą do guldenów – złotej monety bitej w krajach germańskich od XIV wieku, później także monety srebrnej holenderskiej i skandynawskiej.
Nazwa nawiązywałaby do przezwiska rodowitych Klimontowian nazywanych Guldonami, uszlachetniając jednocześnie w ten sposób ich wizerunek i pewnie samo nazwanie również, które łączy się z historią Klimontowa pierwszej połowy XX wieku.

Zainteresowani szczegółami wskazanych wyżej rozwiązań mogą sięgnąć do artykułu:
T.Rożek, Prawie jak waluta. Newsweek Polska. 2007 Nr 29 s.54.
Z.Sz.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group