Autor Wiadomość
Grzesiek
PostWysłany: Wto 21:18, 04 Wrz 2007    Temat postu:

Można było słuchać rad doświadczonych nauczycieli rok temu... Teraz o profilach i etatach można zapomnieć (mam nadzieję, że to efekt przejściowy)... Należało o tych sprawach myśleć rok temu, a nie biernie się przyglądać.

Myślę, że na początek wystarczy gwarancja dla rodziców i uczniów, że w nowej szkole (o ile powstanie), w klasie o profilu ogólnym, zostaną zrealizowane podstawy programowe dla wszystkich przedmiotów.
To ogromny skok w jakości kształcenia w stosunku do praktyki stosowanej przez dyrekcję ZSP.

Co do zatrudniania tam nauczycieli -- jasne jest, że powinni tam uczyć tylko fachowcy (gruntownie wykształceni i z pasją dydaktyczną), czyli w pierwszym rzędzie ci, którzy głośno krzyczeli, gdy dokonywano degradacji (a przez to postępującej likwidacji) liceum w ZSP.
Przez swój sprzeciw dali wyraz prawdziwej troski o szanse edukacyjne młodzieży.
kishkash
PostWysłany: Wto 19:09, 04 Wrz 2007    Temat postu:

Bardzo proszę Pana Grzegorza o rozpisanie siatki godzin dla uczniów i nauczycieli w nowej szkole przy istniejącej liczbie klas licealnych - 5. Można to poszerzyć o dwa warianty:
- optymistyczny, kiedy liczba oddziałów będzie wynosiła 6
- i pesymistyczny, liczba klas 3.
Oczywiście z zachowaniem wszystkich profili i pełnych etatów dla pedagogów.

W Panu ostatnia nadzieja.
Grzesiek
PostWysłany: Wto 11:47, 04 Wrz 2007    Temat postu:

Wreszcie jakaś pozytywna informacja.
Gość
PostWysłany: Nie 18:40, 02 Wrz 2007    Temat postu:

Dziś na mszy świętej o godzinie 12,00 po odczytaniu dekretu biskupa sandomierskiego Andrzeja Dzięgi o mianowaniu ks. wikariusza Wojciecha Zasadę rektorem Kościoła pwz. Św. Jacka nowo mianowany rektor powiedział, że myśli się o założeniu w budynku klasztornym szkoły.

Jest to dobra informacja. Jest szansa na to, aby w murach klasztornych ponownie zagościła szkoła. Mówiąc o tym ks. rektor zwrócił się o pomoc do społeczeństwa w urzeczywistnieniu tej idei.

Jest to bardzo trudne zadanie. Zadanie, które wymagać będzie od społeczeństwa pełnej determinacji w realizacji założonego celu i wielkiego zaangażowania.
Czy my Klimontowianie jesteśmy w stanie sprostać temu wyzwaniu? Myślę, że tak.
Dowody w naszym społeczeństwie wskazują, że nie brak w nim osób aktywnych, zaangażowanych, doświadczonych, lokalnych patriotów i społeczników, którzy będą gotowi podjąć się tego zadania.

Problem tkwi w stworzeniu odpowiednio przyjaznej atmosfery, sprzyjającej uaktywnieniu się ludzi. Społeczeństwo musi uwierzyć, że jest w stanie swoją pracą i zaangażowaniem pomóc w realizacji utworzenia nowej szkoły, która poprzez odpowiednio wysoki poziom kształcenia zahamowałaby odpływ młodzieży do innych miast i miejscowości. AB
anka
PostWysłany: Nie 14:56, 02 Wrz 2007    Temat postu:

Gwoli wyjaśnienia dla Forumowiczow.
W wypowiedzi z wczoraj nie podałam jasno osoby, tylko wyraziłam to, co na forum wydaje mi się za ważne - problem a nie osobiste potyczki i prowokacyjne wypowiedzi, które nie służą wyjaśnieniu problemu, a powodują tylko dodatkowy ból głowy, nerwicę i odgórnie traktowanie wymienianej osoby, przez co narzuca to czasem społeczeństwu anty-osobową postawę. Plotka i plotka i jeszcze raz plotka.

Powiem szczerze, że nie lubię zbyt prowokacyjnych wypowiedzi, choć czasem warto kimś wstrząsnać, by udowodnić, że racji nie ma.

Reasumujac, proszę mnie nie traktować jako obrończyni Pana Grzesia. Gdybym chciala bronić wspomnianego Pana, musiałabym lepiej Go poznać.

Uważam również, że warto już powrócić do meritum sprawy.
Gość
PostWysłany: Nie 13:16, 02 Wrz 2007    Temat postu:

Cześć Grzesiu.
Gratuluję otwartości i odwagi w wypowiadaniu i obronie swoich poglądów. Widać, że leży ci na sercu dobro naszego liceum, które poprzez szereg popełnionych błędów umiera na naszych oczach.

Czy jest jeszcze szansa na to, aby to zasłużone dla środowiska liceum wróciło do dawnej swej świetności?

Serdecznie pozdrawiam. Andrzej
Grzesiek
PostWysłany: Nie 8:57, 02 Wrz 2007    Temat postu:

Pani Aniu,
te personalne zaczepki bez jakiegokolwiek odniesienia się do meritum sprawy mi nie przeszkadzają. Pokazują tylko, że brak argumentów dla obrony decyzji kierownictwa szkoły. Zawsze łatwiej pisać farmazony o ,,wodzie sodowej'' niż o problemach liceum i sposobie ich rozwiązania (o ile nie jest już za późno).
Gość
PostWysłany: Sob 22:40, 01 Wrz 2007    Temat postu:

No właśnie o problemach, a nie o osobach.
Dlaczego więc tyle razy atakowana dyrektorka ZSP nie doczekała się tego typu wyjaśnienia ze strony Pani?
Liczę, że w tej dyskusji nie tylko 'grzesio' jest traktowany jako "osoba".

Dobrze stało sie też, że wreszcie ktoś z liceum zabrał głos.
Jeszcze zrobić stronę internetową LO i będzie lepiej.
anka
PostWysłany: Sob 19:13, 01 Wrz 2007    Temat postu:

Mowimy o problemach, a nie o osobach.
Wszelkie anty-osobowe wypowiedzi chętnie widzialoby się na publicznym lub towarzyskim posiedzeniu.
Gość
PostWysłany: Sob 15:58, 01 Wrz 2007    Temat postu:

Jako uczeń gimnazjum stwierdzam, że Grzeskowi już dawno uderzyła woda sodowa do głowy!! Laughing
Antygrześ 2
gość
PostWysłany: Czw 22:32, 30 Sie 2007    Temat postu:

P. Grześ chce być najmądrzejszy i najbardziej poinformowany w temacie oświaty w Klimontowie. Czy woda sodowa nie uderzyła do głowy?
antygrześ
Grzesiek
PostWysłany: Czw 18:32, 30 Sie 2007    Temat postu:

Rozmowa staje się jałowa. Pogadaliśmy sobie i nagle ,,Gość'' chce się dowiedzieć, o czym właściwie była mowa...
Proponuję ,,Gościowi'' przed dyskusją na temat problemów w liceum zaznajomić się z podstawową terminologią (a nie na koniec wymiany ,,argumentów''), żeby zrozumieć o czym pisałem i o czym mówią nauczyciele i dopiero po takim minimalnym przygotowaniu zarzucać mi, że kiepska rekrutacja, to wina głośnego mówienia o problemach.
Gość
PostWysłany: Czw 16:41, 30 Sie 2007    Temat postu:

Ja pytałem o "minima programowe" - tak Pan stale pisze. Dałem specjalnie cudzysłów, a Pan to rozdziela. Po co?
A czy "minima programowe", to to samo, co "podstawa programowa" czy tylko - zacytuję Pana - "mniej skomplikowana"?

Ortogonalny
Grzesiek
PostWysłany: Czw 16:30, 30 Sie 2007    Temat postu:

Którego słowa ,,Gość'' nie rozumie: ,,minimum'' czy ,,programowy''? Może mniej skomplikowana będzie ,,podstawa programowa''.
Gość
PostWysłany: Czw 16:19, 30 Sie 2007    Temat postu:

Czytając wypowiedzi P. Grzesia czuje się, że mamy do czynienia ze znawcą spraw oświatowych. Czy mógłby mi Pan wyjaśnić co to są te "minima programowe", bo prawie w za każdym razem Pan je wymienia.

Ortogonalny

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group