Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: Śro 16:49, 30 Cze 2010    Temat postu:

Dla zorientowanych w poczynaniach dyrekcji lub czytających to forum zaistniała sytuacja nie jest zaskoczeniem.
To niestety smutna, niezrozumiała z punktu widzenia dobra szkoły i uczniów, ale rutynowa i, trzeba przyznać, konsekwentna działalność tej pani. Najlepiej nie mieszać się w pozyskiwanie pieniędzy na unowocześnienie szkoły, bo to tylko kłopot.

„Szkoła najbardziej ucieszyła się z możliwości pozyskania dodatkowych zajęć dla uczniów, bo uczeń w naszej jest zawsze najważniejszy…” -- tak, zawsze, a świstak siedzi i zawija je w te sreberka…
Gość
PostWysłany: Pią 12:08, 18 Cze 2010    Temat postu:

Szkoła nie może dalej milczeć i przyjmować kolejnych zarzutów ze strony pani koordynator, które są nie do końca prawdziwe i połowiczne.

Po pierwsze, to pani koordynator sama zrezygnowała z realizacji projektu, jak poproszono ją o wyjaśnienie niektórych kontrowersyjnych dla szkoły zadań. W projekcie nie uwzględniono np. zatrudnienia osoby zajmującej się prowadzeniem przetargów.
Szkoły nie zatrudniają takich osób, ponieważ przetargami zajmują się organy prowadzące szkoły.

Projekt do wglądu szkoła dostała dopiero pod koniec maja, z chwilą kiedy został już zatwierdzony pod względem merytorycznym. Szkoła najbardziej ucieszyła się z możliwości pozyskania dodatkowych zajęć dla uczniów, bo uczeń w naszej jest zawsze najważniejszy.
Szkoła ponadto otrzymałaby wyposażenie pracowni językowej o wartości 35.920 zł. Dla porównania wynagrodzenie koordynatora podane na forum wynosi 45.600 zł. (24 miesiące, bo tyle trwa projekt).

Szkoła uczestniczyła i uczestniczy w realizacji różnych projektów. Obecnie szkoła uczestniczy w projekcie "Akademia - program rozwojowy dla szkół zawodowych z powiatu sandomierskiego."
ALICJA KONECKA
PostWysłany: Pon 14:32, 14 Cze 2010    Temat postu: ZARZĄDZANIE ZSP KLIMONTÓW PRZEZ MARIĘ KUBIK

["Andrzej Borycki"]
Cytat:
Czytając wypowiedź dr. Z. Szkutnika wpadł mi do głowy pomysł, aby spróbować założyć stronę internetową absolwentów Liceum Ogólnokształcącego im. Brunona Jasieńskiego w Klimontowie.

Strona taka poza funkcją typowo dokumentalną mogłaby spełniać funkcję integracyjną naszych absolwentów, którzy dziś rozsiani są po całym nieomal świecie.

Na stronie tej pisalibyśmy o bogatej historii naszej szkoły, o tradycji, wspomnielibyśmy o założycielach liceum, jego wychowawcach i nauczycielach, a także o nas samych, o byłych uczniach tej zasłużonej szkoły, którzy przez ponad 60 lat tworzyli wspólnie historię tej jednej z najlepszych w regionie szkół średnich.

Oczywiście jest to pomysł, który przy zaangażowaniu się kilku osób może stać się żywym dokumentem, elektronicznym świadkiem minionego czasu.

Jednym z najbardziej atrakcyjnych - moim zdaniem - działów nowej strony internetowej byłyby zapewne wspomnienia z lat szkolnych naszych koleżanek i kolegów.

Strona internetowa byłoby pomnikiem naszej "starej" szkoły, dowodem pamięci i wdzieczności za otrzymane wykształcenie. Co Państwo o tym pomyśle sądzą?



MYŚLĘ ŻE NALEZY SIĘ JEDNOCZYĆ W DUCHU WALKI O LOS TEJ PLACÓWKI!

JAK ŹLE SIĘ STAŁO, ŻE POŁĄCZONO LO WSZYSCY WIEDZĄ, ALE MUSZĘ WAM COŚ CIEKAWEGO POWIEDZIEĆ:
ZAPROPONOWAŁAM PANI DYREKTOR, IŻ NAPISZĘ DLA SZKOŁY PROJEKT W RAMACH PO KAPITAŁ LUDZKI, PROJEKT UZYSKAŁ DOFINANSOWANIE NA KWOTĘ 350.000 W RAMACH DZIAŁAŃ SZKOLENIOWYCH.

JEDNYM Z KURSÓW BYŁ KURS SPAWACZA W OSŁONIE CO 2 DLA 16 UCZNIÓW, KTÓREGO KOSZT POKRYWANY BYŁ W RAMACH PROJEKTU. OPRÓCZ DZIAŁAŃ SZKOLENIOWYCH MIĘDZY INNYMI Z JĘZYKÓW, MATEMATYKI, INFORMATYKI BYŁY SZKOLENIA Z POZYSKIWANIA ŚRODKÓW UNIJNYCH Z NACISKIEM NA POZYSKANIE ICH NA OTWIERANIE DZIAŁALNOŚCI GOSPODARCZEJ.

W RAMACH CROSS- FINANCINGU SZKOŁA MIAŁA ZOSTAĆ WYPOSAŻONA W DWIE 12 - OSOBOWE MULTIMEDIALNE PRACOWNIE JĘZYKOWE, KOSZT ICH URZADZENIA TO 35920,00.
I WIECIE CO PANI DYREKTOR STWIERDZIŁA? - IŻ TO ZA DUŻA ODPOWIEDZIALNOŚĆ I MUSI SIĘ ZASTANOWIĆ, ONA CHYBA ZREZYGNUJE.

CIĄGLE ZASKAKIWAŁA MNIE NIEDOMÓWIENIAMI, ŻE NIE WIEDZIAŁA O TYM I O TAMTYM, ALE JAK CHCIAŁAM JEJ DAĆ PROJEKT DO PRZECZYTANIA, TO NAWET NA NIEGO NIE SPOJRZAŁA.
ONA SIĘ NA TYM NIE ZNA, WIĘC NIE BĘDZIE CZYTAĆ I FINAŁ JEST TAKI, ŻE PROJEKT NIE BĘDZIE REALIZOWANY.

PO TYM JAK PROJEKT PRZESZEDŁ POZYTYWNIE OCENĘ MERYTORYCZNĄ SPYTAŁAM WPROST PANIĄ DYREKTOR (CZUJĄC NIEMIŁĄ ATMOSFERĘ) CZY TO DOBRZE, ŻE PROJEKT PRZESZEDŁ - WIECIE CO USŁYSZAŁAM: NO JAK NAUCZYCIELE BĘDĄ COŚ Z TEGO MIELI TO DOBRZE.

NAUCZYCIELE ZA GODZINĘ W RAMACH PROJEKTU MIELI PRZYJĘTA STAWKĘ 60 ZŁ BRUTTO, MYŚLĘ ŻE NIE MIELIBY NIC PRZECIWKO, BY PROWADZIĆ TE ZAJĘCIA, ALE MI CHODZI O COŚ INNEGO, GDZIE W TYM WSZYSTKIM UCZNIOWIE, CZY PANI DYREKTOR W OGÓLE O NICH MYŚLI?
NA MATURZE MAMY OBOWIĄZKOWO MATEMATYKĘ, PIENIĘDZY NA DODATKOWE ZAJĘCIA NIE MA, A W RAMACH PROJEKTU ZAŁOŻYŁAM PO 48 GODZIN DLA 2 GRUP.

ODPOWIEDZCIE MI CZYM KIERUJE SIĘ W ŻYCIU TA KOBIETA, BO W CZASACH KIEDY MOŻEMY STARAĆ SIĘ O DUŻE DOFINASOWANIA I ROZWIJAĆ PLACÓWKĘ NIE MA KTO TEGO ROBIĆ.

MOJA SEKWENCJA JEST PROSTA ALBO NOWA WŁADZA, ALBO SZKOŁA STOCZY SIĘ NA DNO, DLACZEGO NASZE PODATKI MAJĄ IŚĆ NA TAK MARNE ZARZĄDZANIE???????????? Confused

TAK ABSOLWENCI LO, ŁĄCZMY SIĘ I WALCZMY O POPRAWĘ TEGO STANU, BO TO CO SIĘ TUTAJ DZIEJE, WOŁA O POMSTĘ DO NIEBA!
Andrzej Borycki
PostWysłany: Śro 20:33, 20 Cze 2007    Temat postu:

Czytając wypowiedź dr. Z. Szkutnika wpadł mi do głowy pomysł, aby spróbować założyć stronę internetową absolwentów Liceum Ogólnokształcącego im. Brunona Jasieńskiego w Klimontowie.

Strona taka poza funkcją typowo dokumentalną mogłaby spełniać funkcję integracyjną naszych absolwentów, którzy dziś rozsiani są po całym nieomal świecie.

Na stronie tej pisalibyśmy o bogatej historii naszej szkoły, o tradycji, wspomnielibyśmy o założycielach liceum, jego wychowawcach i nauczycielach, a także o nas samych, o byłych uczniach tej zasłużonej szkoły, którzy przez ponad 60 lat tworzyli wspólnie historię tej jednej z najlepszych w regionie szkół średnich.

Oczywiście jest to pomysł, który przy zaangażowaniu się kilku osób może stać się żywym dokumentem, elektronicznym świadkiem minionego czasu.

Jednym z najbardziej atrakcyjnych - moim zdaniem - działów nowej strony internetowej byłyby zapewne wspomnienia z lat szkolnych naszych koleżanek i kolegów.

Strona internetowa byłoby pomnikiem naszej "starej" szkoły, dowodem pamięci i wdzieczności za otrzymane wykształcenie.

Co Państwo o tym pomyśle sądzą?

Serdecznie pozdrawiam Andrzej Borycki
Z.Szkutnik
PostWysłany: Śro 11:40, 20 Cze 2007    Temat postu:

Myślę, że dobrym przykładem strony dokumentującej dbałość zarówno o historię i tradycję szkoły, jak też o jej absolwentów, jest LO im. J.Słowackiego w Grodzisku Wielkopolskim.
Warto może przyjrzeć się tej witrynie znajdującej sie pod adresem:
http://www.logw.pl
Ogląda się stronę z przyjemnością.

Inny równie ciekawy przykład, to LO w Wolsztynie:
http://www.liceum.wolsztyn.pl
Gość
PostWysłany: Pon 5:31, 18 Cze 2007    Temat postu:

Z tekstu 'programowego' Walczącej Grupy Rewolucyjnej ( http://www.wgr1917.webpark.pl/ ):

Cytat:
Wszyscy są elementem tej machiny. Cieżkiej. Wielkiej. Przerażającej machiny społeczno-polityczno... po prostu ludzkiej. Opartej o panującą konstrukcję mentalną.
Machina jest często niezrozumiała i tak bardzo przerażająca, że ciężko w to uwierzyć. Przeraża jednak dopiero, gdy zaczniemy się nad nią zastanawiać. Wystarczy jednak zatrzymać się w codziennym pędzie i zastanowić.
Drżąca z przerażenia dyrektorka szkoły, trzęsąca się o swoją posadę. Ona zrobi wszystko, aby posadę zachować.
Ona zrobi znacznie więcej niż można sobie wyobrazić. Poświęci uczniów, przyjaciół, ale posadę zachowa. Nie będzie dla niej ważne, jak bardzo ucierpią. Jej cel jest jeden - pod pretekstem wyższego celu, jakim jest działalność społeczna na rzecz szkoły - utrzymać posadę, honorarium, status społeczny. Zachować wpływy. Móc walczyć o kolejne posady. Jeszcze lepsze. Jeszcze wyżej opłacane. Wykorzystujące jeszcze wiekszą ilość osób. To jest cel.

Co mi to przypomina...? Nie, to niesłuszne skojarzenie!
Gość
PostWysłany: Wto 13:52, 29 Maj 2007    Temat postu:

Proszę poradzić się autora strony internetowej Gimnazjum im. Jana Pawła II, ta strona jest lepiej zbudowana.
Zapraszam! Adres w Linkach na stronie TPK.
Gość
PostWysłany: Wto 11:18, 29 Maj 2007    Temat postu:

Uważam (obym się mylił), że problem przebudowy strony ZSP w Klimontowie, wzbogacony o historię i dokonania LO im. Brunona Jasieńskiego, które stało się integralną częścią tej placówki oświatowej nie prędko zostanie rozwiązany.

Moje wątpliwości, mój pesymizm opieram na dotychczasowych obserwacjach i wyciągniętych z nich wnioskach. Nie widzę ani ze strony dyrekcji szkoły, ani ze strony grona pedagogicznego większego zainteresowania tym problemem. LO jest, a jakoby go nie było.

Jak można przyciągnąć do miejscowego LO absolwentów gimnazjum, kiedy nie zabiega się o nich?
Nawet strona internetowa, która winna być, powiem więcej- powinna pełniać rolę promującą szkołę po prostu odstrasza swą grafiką i zniechęca zawartami na stronie treściami.

Kto może być zainteresowany promocją LO?
Nauczyciele z "klasztoru", których pozostało tak niewielu, a którzy jeszcze do niedawna tak bardzo indentyfikowali się ze swoim liceum? Zapewne tak. A inni?...

Nie wierzę, że tej szkoły nie stać na zrobienie bardzo dobrej strony internetowej. Warunki ku temu są i to dobre. Szkoła zatrudnia nauczycieli informatyków, dysponuje dobrze wyposażoną pracownią komputerową i co ważne ma bardzo uzdolnioną młodzież. A więc, co stoi na przeszkodzie? Pytanie to po raz wtóry kieruję pod adresem dyrekcji szkoły z nadzieją, że otrzymam odpowiedź.

Absolwent LO z lat 70-tych.
tpk6
PostWysłany: Wto 10:19, 29 Maj 2007    Temat postu:

A to ciekawostka!

Istnieją zatem dwa adresy tej strony różniące się wyłącznie grafiką (jedną) na stronie powitalnej oraz adresem:

- pierwszy, jak w poprzednim poście, http://zspklomontow.friko.pl [z błędem w nazwie Klimontowa]

- drugi, http://www.zspklimontow.za.pl - dostępny od wielu miesięcy z wykazu linków dot. Klimontowa na stronie www TPK.

Czyżby to jeszcze jeden kamyczek do spraw podnoszonych w dyskusji nt niedostatków zawartości tej strony?

Drodzy Państwo Nauczyciele,
czy tolerowanie takiej nierzetelności jest wychowawcze? Czy nie ma wśród Was nauczyciela informatyki, który by to uporządkował? Czy Państwa ta dyskusja nie krępuje?
A co na to licealiści?
Uważam, że podnoszone w ostatnich postach problemy powinny zostać jak najszybciej rozwiązane, a dyskusja, która ma negatywny wpływ na wizerunek ZSP, zakończona.

Kłaniam się Z.Sz.
Gość
PostWysłany: Wto 9:23, 29 Maj 2007    Temat postu:

Aktualny adres strony internetowej, którą ja znalazłem to: zspklomontow.friko.pl
Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę Google hasło: ZSP Klimontów.
Gość
PostWysłany: Pon 17:15, 28 Maj 2007    Temat postu:

‘Absolwent LO’ w poprzednim poście pyta Panią Marię Kubik- Dyrektor ZSP:

Cytat:
Dlaczego na stronie internetowej Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Klimontowie nie została do tej pory umieszczona informacja o Liceum Ogólnokształcącym im. Brunona Jasieńskiego?
[...] Dlaczego ukrywa się, bo takie mam wrażenie, chlubną i bogatą historię LO w Klimontowie? Dlaczego zamiast się szczycić osiągnięciami Liceum o ponad 60-letniej historii postępuje się wręcz odwrotnie, przemilcza się jej dokonania. Pomija się jej sukcesy, działa się z pominięciem jej kilkudziesięcioletnich osiągnięć.


Pytania są dobre, warto je więc częściej powtarzać, może wreszcie dotrą do adresata.

W tym kontekście przypomnijmy też, że w końcu XIX wieku, wielki papież Leon XIII, zwracając się do historyków odważył się powiedzieć: „Niech pomną przede wszystkim, iż pierwszym prawem w historii jest nie ważyć się kłamać, drugim zaś, nie obawiać się głosić prawdy".

Ja podzielam pogląd „Absolwenta’ i też uważam, że próbuje się w ten sposób ukryć temat LO. Bowiem osoby, które wyprowadziły LO z klasztoru, czyli autorzy LOKALNEGO WSTYDU, mają już świadomość, iż współuczestnicząc w tej decyzji pomyliły się, co z każdym rokiem będzie widać coraz wyraziściej.

Podkreślmy jednak, że uwaga powyższa w najmniejszym stopniu nie dotyczy dyrekcji ZSP, która w jakimkolwiek piśmie do nadrzędnych czynników oświatowych nawet jednym zdaniem nigdy nie wspomniała, że chce przejąć LO. Cóż, uśmiechają się Państwo? Bezzasadnie.
Dzisiaj, kiedy przeniesieniem LO do zespołu szkół zawodowych ‘uszlachetniono sobie wizerunek’ coraz żywsze pozostaje jednak pytanie: a dlaczego?
Gość
PostWysłany: Nie 21:09, 27 Maj 2007    Temat postu:

Pytanie imienne do pani dyrektor ZSP w Klimontowie Marii Kubik:

Pani Dyrektor.
Dlaczego na stronie internetowej Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Klimontowie nie została do tej pory umieszczona informacja o Liceum Ogólnokształcącym im. Brunona Jasieńskiego?

Pomijając fakt, że strona jest fatalnie zrobiona, nieaktualizowana od lat, i jako taka nie służy promocji szkoły, lecz wręcz odwrotnie- jest jej antyreklamą, to odnoszę wrażenie, że jest to czyjeś celowe, starannie przemyślane działanie. Komuś zależy zapewne na tym, aby najmniejsza nawet wzmianka o naszym Liceum nie znalazła się na Państwa stronie internetowej?

Jak to jest, że LO, które od dwóch lat wchodzi w skład ZSP w Klimontowie do tej pory nie ma swojego miejsca na szkolnej stronie internetowej? Na zamieszczonym przez Państwa zdjęciu widnieją wszystkie nazwy szkół wchodzących wskład Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych poza oczywiście Liceum Ogólnokształcącym.

Dziwi mnie to. Faktem takim jestem bardzo niemile zaskoczony, powiem więcej -bardzo poruszony.

Dlaczego ukrywa się, bo takie mam wrażenie, chlubną i bogatą historię LO w Klimontowie? Dlaczego zamiast się szczycić osiągnieciami Liceum o ponad 60-letniej historii postępuje się wręcz odwrotnie, przemilcza się jej dokonania. Pomija się jej sukcesy, działa się z pominięciem jej kilkudziesięcioletnich osiągnięć.

Jako absolwent tej szkoły, jeden z ponad 3 tysięcy, domagam się wzbogacenia strony o nasze liceum. Z myślą o jej założycielach, o byłych nauczycielach, pracownikach administracyjnych i gospodarczych, o tysiącach absolwentów zróbcie to, oddajcie im cześć i pamięć oraz wdzięczność. Jako bezpośredni kontynuatorzy tej pięknej tradycji i bogatej historii szkoły im. Brunona Jasieńskiego macie moralny obowiązek. Historii tej nie da się przemilczeć, ani zapomnieć.

Wielokrotnie już na forum dyskusyjnym TPK nasi goście zwracali się z apelem o wzbogacenie strony internetowej o historię i dokonania Liceum Ogólnokształcącego im. B. Jasieńskiego w Klimontowie. Niestety, apel ten dotąd pozostał bez echa.

Nie czekając już dłużej na odpowiedź dyrekcji szkoły, jako absolwent LO w Klimontowie, tego z klasztoru, zwracam się z gorącą prośbą do administratorów strony internetowej TPK o zamieszczenie na niej linku pt. "Nasze LO".

Pora już upomnieć się o swoją szkołę, która stała się szkołą zapomnianą. Z wdzięczności dla jej założycieli i naszych wychowców musimy o niej wspominać, mówić i dyskutować. Jest to nasz moralny obowiązek.
Absolwent LO, lata siedemdziesiąte.
Absolwent LO z klasztoru
PostWysłany: Śro 21:37, 11 Kwi 2007    Temat postu:

Anonymous napisał:

Nie zwalajcie wszystkiego na nauczycieli "z góry". Nienawiść aż zionie z Waszych uszczypliwych komentarzy.
Absolwentka LO z klasztoru!


Szanowna Absolwentko LO z klasztoru,

Pani tekst jest niejasny, jeśli bowiem nasze komentarze ocenia Pani jako uszczypliwe (czyli niegroźne, niewinne), to nie należało w tym samym zdaniu wytaczać „armaty” pisząc, że „aż zioną nienawiścią”. Stylistycznie te dwa określenia do siebie nie przystają.

Ponadto, jest to –niestety- z gruntu błędna ocena, gdyż ręczę, że organizatorzy czy to strony www TPK, czy Forum TPK wkładają w tę inicjatywę wiele serca, że o prywatnym czasie (a dzisiaj czas to pieniądz) nie wspomnę. I sądzi Pani, że robią to z nienawiści?

Jestem przekonany, że robią to wszystko z potrzeby serca i sympatii dla ich rodzinnego miejsca. Ale jednocześnie irytuje ich „tandetność” życia publicznego i „bylejakość” wielu realizacji i czasami tego „wkurzenia” nie chcą ukrywać.
Wystarczy prześledzić Forum TPK i zamieszczane tu opisy spraw Klimontowa, przecież to nieustanny lament, ciągłe narzekanie na niemoc, by nie rzec – głupotę, obojętność, marazm i impotencję. Często opisom tym towarzyszy głuche milczenie ze strony adresatów różnych uwag, co tym bardziej nie pozwala ruszyć z miejsca, by dokonały się oczekiwane zmiany.
Wyłania się z tych tekstów obraz rozpaczliwej prowincji, gdzie nie może stać się coś ważnego. I to musi boleć, gdy ma się zaangażowany, serdeczny stosunek do tego miejsca.

Benjamin Franklin powiedział: Bóg pomaga temu, kto pomaga sobie.
Spróbujmy przyjrzeć się w kontekście tego powiedzenia Pani stwierdzeniu: Nie zwalajcie wszystkiego na nauczycieli z „góry”.
Proszę wybaczyć, że zapytam nieśmiało, a jakież to „wszystko” zwalono już na nauczycieli?
Ja odnoszę zupełnie przeciwstawne wrażenie!

Oto ilustracja: znam przypadek, kiedy zaproponowano dyrektorowi jednej ze szkół w Klimontowie pożyteczną dla rozwoju intelektualnego uczniów inicjatywę, przy znaczącym udziale ludzi z zewnątrz – pozostała bez jednego zdania odpowiedzi.
Propozycję ponowiono adresując ją tym razem do nauczyciela zajmującego się na co dzień tym, co było przedmiotem inicjatywy – reakcja analogiczna mimo monitowania sprawy.

Na stronie TPK wisi dokładny opis utworzenia Młodzieżowej Rady Gminy (jest ich w PL ponad 200), czyli inicjatywy budującej u podstaw tak ważną w demokracji obywatelskość tej społeczności – zainteresowanie zerowe!

Tamże zamieszczono też pełen materiał pomocniczy pozwalający uruchomić elektroniczną gazetkę szkolną (jest ich w kraju ponad 800), będącą dzisiaj wyrazem bardzo ożywionego życia społeczności uczniowskiej w Polsce.
Nie muszę dodawać, że obydwie inicjatywy bez udziału nauczycieli nie ruszą. I jak Pani sądzi, udało się je „zwalić” na nich?

W tak zarysowanym kontekście wróćmy do sprawy braku na stronie internetowej ZSP wzmianki (zarysu) o historii przejętego LO. Na tle opisu dziejów „zawodówki” powyższy brak odbierany jest jako coś nieprzypadkowego i tendencyjnego.
Czy naprawdę Pani tego nie czuje? Czy faktycznie jest Pani absolwentką LO z klasztoru? Dziwi mnie, że nie zdołało się w Pani wykształcić poczucie dumy z bycia absolwentem tej szkoły, ale by je uruchomić – proszę odpowiedzieć sobie na pytanie, czy byłaby Pani dzisiaj tym, kim jest bez uzyskanego wykształcenia w klasztorze?

Poza tym, nie chodzi tu bynajmniej o rozbudowaną historię LO, bo rzeczywiście jest ona opracowana – por. Kronika Liceum Jana Szkutnika (dokument rękopiśmienny przechowywany w archiwum Szkoły), czy Andrzeja Boryckiego Gdyby mury mogły mówić. 60 lat historii LO w Klimontowie. Kielce 2006, ss.101.
Ale czy oznacza to, że jest ona –jak Pani napisała- „wszystkim doskonale znana”? Osobiście wątpię, ale niech tak będzie.

Chodzi tu raczej o stworzenie obiektywnego obrazu ZSP, jego wizerunku jako placówki oświatowej uczącej patriotyzmu i szacunku dla lokalnej historii. A jak chcą jej Państwo nauczać, skoro nie potraficie zadbać, by Wasz własny wizerunek nakreślony w witrynie internetowej Szkoły był należyty?

Reagują Państwo na krytyczne i słuszne uwagi zbyt emocjonalnie, przez co zatraca się rzeczowość w podejściu do rozmowy. Czy nie prościej byłoby napisać tak: brak wzmianki na stronie ZSP o LO, to jej mankament i nasze zaniedbanie, które niezwłocznie usuniemy.
Takie zdanie nie tylko nie przyniosłoby nikomu ujmy, lecz wręcz przeciwnie – świadczyłoby o klasie rozmówcy, a tak brniemy w kolejne zawstydzenia.

Dyskusja ta zabiera więcej czasu, niż wydatkowanoby go na uzupełnienie wspomnianego braku. Wyrażam jednak nadzieję, że autorzy strony i osoby za nią odpowiedzialne wykażą właściwe zrozumienie dla zgłoszonego już kilkakrotnie braku i sprawią, że temat zniknie z Forum TPK.
Z poważaniem absolwent LO z klasztoru
rob/dyskusyjny@gazeta.pl
PostWysłany: Śro 14:17, 11 Kwi 2007    Temat postu:

Historia LO?
Lekkość pióra, dostęp do dokumentów, pomysł, książka ... sprzedaż, zysk.
Gość
PostWysłany: Śro 7:56, 11 Kwi 2007    Temat postu:

Historia i dzieje LO są wszystkim doskonale znane - tutaj pole do popisu ma informatyk lub osoba obsługująca stronę szkoły.
Nie zwalajcie wszystkiego na nauczycieli "z góry". Nienawiść aż zionie z Waszych uszczypliwych komentarzy.
Absolwentka LO z klasztoru!

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group