Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: Pon 18:05, 25 Cze 2007    Temat postu:

Do roboty Panie Jakubie. Watro czasem pogadać z młodymi.
Pozdrawiam.

J.P.
Jakub Przybylski
PostWysłany: Pon 17:53, 25 Cze 2007    Temat postu:

Futuryści i futuryści. Myślę, że ciągłe powtarzanie tego w kółko nie tylko mnie już znudziło. Z podobnym zapałem Samoobrona powtarza 'liberał'.

Ale do rzeczy. Pańskie wywody są podszyte nie tylko nitką ironii, ale też lekkiej frustracji (z jakiego powodu?) o czym świadczy post z Pon 1:31, 25 Cze 2007.
Gdyby potraktował Pan wypowiedź z Pon 0:31, 25 Cze 2007 z przymrużeniem oka (o bogowie, jak inaczej można do niej podejść?) nie byłoby tematu.

Nie musi Pan ujawniać tożsamości. Trochę się rozczarowałem pierwszą literą imienia, bo spodziewałem się kogoś zupełnie innego. Ale nic to.

Kończymy przekomarzanie się i zajmujemy się czymś bardziej produktywnym?
Co Pan o tym myśli, Panie Janie?

pozdrawiam
Gość
PostWysłany: Pon 17:08, 25 Cze 2007    Temat postu:

Panie Jakubie!

1. Nie od razu ponieważ Pan występy na forum zaczynał od ksywy Sowizdrzał, a skończył na Jakub Przybylski. Ja zaczynam od J, a skończę na P. Cóż w tym niezrozumiałego?

2. Czy nie ujawnianie swojego nazwiska na forum musi wynikać tylko ze strachu?
W swoich wypowiedziach z Panem przedstawiam co najwyżej odczucia, może czasem opinie i to podszyte nitką ironii czy prowokacji, dlatego należy je w takich przypadkach traktować z przymrużeniem oka.
Liczę, że nie należy Pan do grupy młodych smutasów?
Dodam tylko, że Wy futuryści lubicie ponoć szokować, dlaczego nie mógłbym i ja?

3. To, o czym rozmawiamy raczej nie jest dyskusją, a tylko zwykłym przekomarzaniem się.

Szacuneczek przekazuję.
J... ...P
Jakub Przybylski
PostWysłany: Pon 12:38, 25 Cze 2007    Temat postu:

A ja chciałbym dodać: dlaczego nie od razu? Jest z tym jakiś problem?

Nie rozumiem dlaczego boi się Pan wypowiadać otwarcie na publicznym forum legitymując się swoim nazwiskiem. Wstydzi się Pan swoich wypowiedzi? Mam nadzieję, że nie. Wtedy ta dyskusja nie miałaby sensu.

Pozdrawiam również,
J.
Gość
PostWysłany: Pon 9:49, 25 Cze 2007    Temat postu:

Czyż futuryście przystoi taki formalizm?

Ależ Panie Jakubie, jakiej odwagi? Proszę oto moja pierwsza litra imienia - J.
Jak się Pan nie domyśli, kto to pisze, podam drugą. Chciałoby się tutaj dodać "Nie od razu miły, nie od razu ...".

A tak na wszelki wypadek przypomnę, że jesteśmy w Hyde Park - nieprawdaż. Więc po co te emocje?

Pozdrawiam serdecznie.

J.
Jakub Przybylski
PostWysłany: Pon 8:41, 25 Cze 2007    Temat postu:

Chwileczkę. Przeszukuję Wikipedię. Cóż - niestety nic nie napisali o tym, że futuryście nie przystoi cytować (straszyć?) regulaminu klimontowskiego forum. Więc chyba przystoi.

Po kolei:
treści niezgodne z polskim prawem - brak
treści obraźliwe - nie wiedzę, w końcu Gość stawia mnie na równi ze Sternem i Watem!
treści niekulturalne - owszem, jednak myślę, że post nie kwalifikuje się jako szczególnie groźny. Nie wystawiłbym nawet ostrzeżenia, chociaż nie wiem co na to admin.

Gość wypowiada się w swoim własnym imieniu. Śmieszne. Czyli w czyim?
Wytłumaczę więc, że chodzi o firmowanie wypowiedzi swoim nazwiskiem, co jak widać rzeczywiście niektórym sprawia dużą trudność.
I proszę nie pisać w następnym poście (występując znowu jako Gość), że to nie wymaga odwagi.

JOŁ
Gość
PostWysłany: Pon 7:58, 25 Cze 2007    Temat postu:

Panie Jakubie.

Pisząc swój post zacząłem wierzyć, że już prawie jestem futurystą. A tu taka odpowiedź. No chyba futuryście nie przystoi straszyć swojego adwersarza polskim prawem oraz pkt. 3 regulaminu forum.

Po przeczytaniu Pana postu brechtam się niemiłosiernie. Niezłą jazdę Pan zapodał w swoim wyjaśnieniu. Zanim odpowiem muszę rozkminić, co tam napisano.

Nie kumam pewnych sformułowań (cytuję).
Może tym razem znajdą się tam treści ...” – no to są w moim poście te treści niezgodne (czas teraźniejszy), czy znajdą się tam (czas przyszły) ????
A z tą odwagą to trzeba ją mieć, żeby złamać zasady czy nie, bo ponoć „to trudne nie jest”.

I bardzo proszę nie komarzyć się, lecz odpowiedzieć jasno.

Informuje Pana, że wypowiadam się tylko w swoim imieniu.

YO
Jakub Przybylski
PostWysłany: Pon 1:35, 25 Cze 2007    Temat postu:

Informowania o genezie i założeniach futuryzmu ciąg dalszy.
Z niecierpliwością czekam na kolejne posty Gościa.
Może tym razem znajdą się tam 'treści niezgodne z polskim prawem oraz treści obraźliwe względem kogokolwiek i niekulturalne'. (pkt 3 regulaminu forum).
To by było coś Szanowny Adwersarzu. Bo trzeba niemałej odwagi, żeby nie tylko złamać zasady (bo to trudne nie jest), ale też wypowiedzieć się w swoim imieniu.

peace.
Gość
PostWysłany: Pon 0:31, 25 Cze 2007    Temat postu:

Za Wikipedią (uzupełnienie)

Prowokacyjność, dynamizm futurystów otworzył na początku kulturę polską na nowe tendencje, przecierał drogę innym ruchom awangardowym. Głównymi ośrodkami były Warszawa i Kraków, a od czerwca 2007 roku Klimontów.
W Warszawie grupie futurystów przewodzili Anatol Stern i Aleksander Wat, zaś w Klimontowie Jakub Przybylski (niejaki Sowizdrzoł). Jakub Przybylski jest twórcą jednego z nurtów kubofuturyzmu. Ponoć swój manifest do czasu powołania go na moderatora tworzył podczas defekacji na papierze toaletowym.

Sadzę, że dla takiego futurysty jak Kuba określenie "Bujaj wory" stanie się inspiracją do kolejnych twórczych dokonań.
Jakub Przybylski
PostWysłany: Nie 23:31, 24 Cze 2007    Temat postu:

Wprowadźmy rządy silnej ręki (nie jakąś tam zwykłą dyktaturę - takie rządy, które będą stanowiły o historii XXI wieku).
Znieśmy rodzinę i małżeństwo jako instytucje społeczne, dzieci oddajmy na wychowanie nowo powstałym instytucjom państwowym, znieśmy pieniądze, zakażmy wyznawania jakichkolwiek religii, zlikwidujmy prasę, radio i telewizję.
Ludność Klimontowa przesiedli się do okolicznych wsi, a podstawą gospodarki będzie od tej pory uprawa ryżu.

Niech żyje Klimontowska Republika Ludowa.
BB
PostWysłany: Nie 22:29, 24 Cze 2007    Temat postu:

Prawda jest prawdą, nie ma bardziej lub mniej prawdziwej.
Ad. poruszanego wyżej tematu- chyba nie warto apelować o ujawnienie prawdy, czy też przyznanie się do winy(????).......
Nie wolno zgadzać się na usprawiedliwianie żadnych kłamstw przez osoby publiczne, cel nie uświęca środków, jest to perfidne postępowanie i nie warto już do tego wracać, bo ..........jw.
Gość
PostWysłany: Nie 20:11, 24 Cze 2007    Temat postu:

Do Kumpla

Abstrahując od poruszonego aspektu sprawy: związku kompetencji i umiejętności z wykształceniem, zwrócić trzeba uwagę na błędne rozumowanie „Kumpla”.

Nie należy jednego zła (kłamstwa wyborczego) usprawiedliwiać i rozgrzeszać innym, jeszcze większym kłamstwem czy w ogóle złem, które swą skalą przytłacza. To nie zmienia meritum tego świadomego i zamierzonego działania informacyjnego, które było w omawianym przypadku po prostu nieetyczne.
I nadal w odbiorze naszej społeczności takie pozostaje.

Relatywizowanie czynu czy pójście w „zaparte” nie jest dobrą metodą wyjaśniania, lepsza jest „prawdziwa” prawda.
Jakub Przybylski
PostWysłany: Nie 16:22, 24 Cze 2007    Temat postu:

Poczekamy i ocenimy.
kumpel
PostWysłany: Nie 11:26, 24 Cze 2007    Temat postu:

No co? To, że ci ludzie zapisali się przeważnie negatywnie nie zmienia faktu, że przewodzili milionom i stanowili o historii XX wieku, bez choćby wykształcenia "zawodowego". Szkoła o niczym nie świadczy.
Nie
PostWysłany: Nie 10:04, 24 Cze 2007    Temat postu:

Hej 'kumpel', nie przesadziłeś przypadkiem?
W niezłe towarzystwo wpakowałeś naszego wójta, coś ci się chyba przy niedzieli pozajączkowało. Nie!

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group