Autor |
Wiadomość |
Gość |
Wysłany: Sob 20:08, 05 Mar 2011 Temat postu: |
|
Można już przeczytać poprzez internet trzy ostatnie wydania "Głosu Klimontowa". Teraz wypada czekać na setny - jubileuszowy numer tej gazety. Oby nie za długo.
Powodzenia. |
|
|
Gość |
Wysłany: Wto 19:56, 15 Lut 2011 Temat postu: |
|
Na stronie internetowej gminy zawieszono kolejne wydania gazety "Głos Klimontowa". Od nru 64 do nru 99.
Niestety, ostatnie 3 numery (97, 98 i 99) nie dają się otworzyć, a tym samym osoby spoza gminy nie mogą zapoznać się z informacjami zawartymi w kolejnych wydaniach gazety. |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 17:14, 27 Paź 2010 Temat postu: |
|
Widzę na stronie www gminy, że władza zaciąga kolejne kredyty. Pewnie żeby nam nieba przychylić, no i żeby spłacić stare...
Nie ma nawet czasu stawić się na własnej rozprawie lustracyjnej... Widać już, że idą wybory... |
|
|
luki |
Wysłany: Czw 17:18, 27 Maj 2010 Temat postu: wystawa |
|
Moja to jest wystawa ,,Kościoły Klimontowa,,. Trochę się napracowałem nad tymi fotkami, ale z tą wystawą był trochę niewypał przez nieudolność pracownikow GBP:(((((.
Następnym razem na pewno już nie zrobię wystawy u bibliotece, po prostu za dużo wpadek i olewka. Powinni ją docenić, bo sam wszystko finansowałem, a stałej pracy nie mam ((((((.
Pozdrawiam LUKI M |
|
|
Gość |
Wysłany: Wto 7:44, 18 Maj 2010 Temat postu: |
|
No właśnie, jeżeli widoczna w podanym przez Kubę linku w lewym górnym rogu data 23 kwietnia jest datą zawieszenia informacji o wystawie na stronie UGM, to w dniu 23 kwietnia zapraszali na otwarcie wystawy w dniu 22 kwietnia.
Wystawa, o której informacja została tak zamaskowana, trwała za krótko i pewnie niewielu ja obejrzało. A ponieważ na błędach człowiek się uczy, więc panie Stanisławie Tarnawski i spółka przeanalizujcie sprawę, by w przyszłości takie wpadki nie przytrafiały się. Ktoś się napracował, a efekt jego wysiłku podziwiało niewielu. |
|
|
Jakub Przybylski |
Wysłany: Pon 21:40, 17 Maj 2010 Temat postu: |
|
Informacja była podana wcześniej z tytułem "GBP zaprasza".
Link: http://klimontow.pl/index.php/20100423588/GBP-zaprasza.html
Trafiłem na to przypadkiem, jeszcze przed końcem kwietnia, więc zdążyłem zobaczyć wystawę. Nagłówek trochę mylący - szukając informacji o czymś innym niż lista polecanych książek, łatwo przeoczyć. |
|
|
Gość |
Wysłany: Pon 20:11, 17 Maj 2010 Temat postu: |
|
Na stronie internetowej UGM 12 maja br. zamieszczono informację o otwarciu w dniu 22 kwietnia wystawy fotograficznej "Kościoły klimontowskie", czynnej do końca kwietnia br.
Gdyby była to informacja wyprzedzająca, pewnie byłoby więcej chętnych do jej obejrzenia, a tak to musztarda po obiedzie.
Jaki sens ma podanie takiej informacji po czasie? |
|
|
Tomek Psiuch |
|
|
Gość |
Wysłany: Pon 20:49, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
Na stronie internetowej Urzędu Gminy Klimontów zamieszczono informację o poświęceniu przedszkola.
Do informacji dodano 6 zdjęć, na których widać kapłanów odprawiających w farze nabożeństwo. Odprawianie w tym miejscu nabożeństwa jest zrozumiałe, bo to jest akurat stosowne miejsce do uprawiania kultu i takich nabożeństw w tej świątyni było już tysiące i tysiące jeszcze będzie odprawionych.
Próżno jednak wypatrywać choćby jednego zdania, czy to jest nowe przedszkole, od kiedy działa i w którym miejscu się znajduje oraz jaką cieszy się frekwencją. Kto nim zawiaduje i kto je utrzymuje?
Nie wspominając już o braku choćby jednego zdjęcia przedszkola, a przecież w tej informacji to przedszkole występuje w roli głównej.
Więc ta informacja to właściwie o czym, o otwarciu przedszkola czy o biskupie i o mszy? |
|
|
tpk6 |
Wysłany: Czw 14:06, 20 Mar 2008 Temat postu: Wnosimy o udrożnienie przepływu informacji w gminie |
|
[Kopia postu 'Podatnika' z innego tematu - admin]
Gość
Wysłany: 20 Mar 2008 02:41 pm
Myślę, że najwyższy już czas, aby władze gminy zastanowiły się nad problemem udrążnienia przepływu informacji na płaszczyźnie władze gminy - obywatele. Poza tym, że podana informacja musi być obiektywna, nietendencyjna, prawdziwa, to musi ona być szybka.
Nie może być tak, że ważne informacje z sesji Rady Gminy, gdzie zapadają bardzo ważne decyzje, docierają do mieszkańców gminy z miesięcznym, a nawet prawie dwumiesięcznym opóźnieniem. Społeczeństwo informowane jest poprzez zamieszczony z sesji protokół, który bardzo często poprzez swoją obszerność i specyfikę urzędniczego języka jest mało czytelny dla przeciętnego odbiorcy.
Przecież Urząd Gminy dysponuje piszącymi osobami, które swój warsztat dziennikarski szlifują w miejscowym periodyku "Głos Klimontowa". Co zatem stoi na przeszkodzie, aby taki piszący uczestniczył w obradach sesji i już na drugi dzień zamieszczał swój materiał na oficjalnej stronie Urzędu Gminy?
A może zasadnym by było powołanie w ramach pełnionych już obowiązków rzecznika prasowego Urzędu Gminy?
Od jakiegoś już czasu pan Stanisław Sas-Tarnawski, który wciąż ma aspirację bycia prawie "zawodowym" dziennikarzem, pracuje w Gminnej Bibliotece Publicznej bez przydziału większego zakresu obowiązków. Będąc na etacie być może mógłby pełnić taką funkcję.
Korzyć byłaby podwójna: pracownik byłby wykorzystany, a my podatnicy nie wściekalibyśmy się, że nasze pieniądze wyrzucane są w błoto.
Poprzez przydzielenie mu takich obowiązków pan Stanisław poczułby się w końcu pracownikiem docenionym, prawdziwym rzecznikiem interesu gminy, osobą, która skutecznie odpierałaby ataki prasy regionalnej na obecnych włodarzy gminy. Ktoś w końcu musi zadbać o dobry wizerunek gminy i imicz rządzących!
Podatnik |
|
|