Autor Wiadomość
ASk
PostWysłany: Pon 22:20, 23 Mar 2009    Temat postu:

Hmmm, jest ten szalet, ale gdzie?

Gość
PostWysłany: Pon 17:46, 23 Mar 2009    Temat postu:

I po co było tak pisać?

Cytat:
Pocieszę Was moi drodzy - szalet jest w Klimontowie!
Otóż, wszystkie pijusy i menele (a czasem niektórzy "porządni") obsiusiowują kącik na placu między Panią Gawłową, a synagogą. Biedna kobieta już nie może sobie poradzić z tym problemem, ale przecież - co to kogo obchodzi!


Szalet w Klimontowie wreszcie jest!
"Ja wam powiem: jest dobrze, jest dobrze, jest dobrze, ale nie najgorzej jest!' (piosenka).
Kamel
PostWysłany: Sob 14:50, 28 Lip 2007    Temat postu:

Podpowiedź dla władz gminnych odnośnie toalety.

Podobno wychodzi znacznie taniej niż zwykły szalet:

Artykuł
"Supraśl ma najnowocześniejszą toaletę"
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,4346424.html
Gość
PostWysłany: Śro 18:06, 09 Maj 2007    Temat postu:

Zwrócili może Państwo uwagę na słowa najnowszej piosenki zespołu "Lady Pank" napisane przez Andrzeja Mogielnickiego?

Ta demokracja to tęcza barw
Coś dla motyli nigdy dla larw
gosc
PostWysłany: Śro 8:00, 09 Maj 2007    Temat postu:

Myślę, że trzeba tak jak w Warszawie przed Sejmem, szturmować pod Urzędem Gminy Smile w Klimontowie. Oprócz łańcuchów niech pokażą ludzie siłę demokracji!!!
Gość
PostWysłany: Wto 19:36, 08 Maj 2007    Temat postu:

Nieźle!
‘Gość’ ma kapitalny zmysł obserwacji i pisarski talent Gogola.
Nie wykluczone, że właśnie ironia okaże się najwłaściwszą metodą na ukrócenie „olewactwa” miejscowych radnych i innych decydentów wobec sygnalizowanych spraw publicznych.

Konia z rzędem temu, kto wskaże w Protokołach sesji RGm. chociaż cień zainteresowania sprawami, o których internetowa społeczność Klimontowa dyskutuje na Forum TPK. Pewnie sobie myślą: niech wół ryczy, a kareta i tak pojedzie dalej.
Wydaje się jednak, że konsekwencją w ujawnianiu wstydliwych spraw i prezentowaniem ich z domieszką krytycznej ironii zdziałać można wiele.

Jak to śpiewał Młynarski? Róbmy swoje, róbmy swoje i... cierpliwie czekajmy końca.
Gość
PostWysłany: Wto 16:48, 08 Maj 2007    Temat postu:

Ta pani ma całkowitą rację!

Brak szaletu (jako temat haseł przedwyborczych) jest wałkowany przez kolejnych kandydatów na radnych i wójtów, potem jakoś ten wstydliwy problem zostaje zepchnięty na margines - zresztą jak wiele, wiele innych spraw, o których się przysłowiowo "szczeka" przed wyborami, a potem jakoś tak nagle się zapomina. Może dlatego, że osiągnęło się to, czym się kierowało, tj. "awansem do korytka"...

Pocieszę Was moi drodzy - szalet jest w Klimontowie!
Otóż, wszystkie pijusy i menele (a czasem niektórzy "porządni") obsiusiowują kącik na placu między Panią Gawłową, a synagogą. Biedna kobieta już nie może sobie poradzić z tym problemem, ale przecież - co to kogo obchodzi!

Jeszcze jeden przykład praworządności w naszym Klimontowie (niedaleko P.Gawłowej), otóż nasz radny gminny pan Frejlich wybudował sobie na rogu Sandomierskiej i Buźnicznej okazały dom.
Już ponad dwa lata na przylegym chodniku leżą pozostalości po "budowie"... bałagan jak się patrzy - i nikogo to nie interesuje, ot po prostu - swoista wizytówka Klimontowa.

Ludzie, i my mamy oczekiwać od tych radnych efektów ich pracy? O czym my mówimy! Tych ludzi nie obchodzi nic, jedynie kasa, kasa, kasa!
Potrzebny nam nowy Piłsudski i przewrót majowy...
Tylko czy są jeszcze prawdziwi patrioci...!?
tpk6
PostWysłany: Pią 15:56, 23 Mar 2007    Temat postu: Za brak publicznej toalety w Klimontowie

[Pozwoliłem sobie zrobić z tego istotnego sygnału odrębny wątek, przepraszam Autorkę - Admin]

Nigdy nie sądziłam, że będę musiała wstydzić się za Klimontów, w gronie znajomych. Niestety to uczucie bardzo niemiłe i mnie dotknęło.

Za co się wstydziłam?

Otóż w mojej obecności grupa turystów wspominała swój pobyt w Klimontowie. Po kilku miłych słowach o urokach miasteczka, wspomnienia zostały zdominowane dowcipnym opowiadaniem o tym, jak próbowali załatwić potrzeby fizjologiczne w Klimontowie. Ich te wspomnienia śmieszyły – ja czułam się delikatnie mówiąc zażenowana.
Czy naprawdę jedną z "atrakcji klimontowskich" musi być brak toalet?

Dodam jeszcze, że przez Klimontów przebiega wiele szlaków turystycznych: piesze, rowerowe, samochodowe, w tym jeden międzynarodowy.

Taka forma rekreacji staje się coraz bardziej powszechna, a turystów wędrujących tymi szlakami jest coraz więcej.
b.maria

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group