Autor |
Wiadomość |
Gość |
Wysłany: Wto 6:36, 25 Cze 2013 Temat postu: |
|
Pomijam złośliwości. Prezydent -raczej to pewne gdybanie- pojawi się w "pempusiu świata" na rocznicę bitwy pod Konarami. Bezpieczne to, a i widać działanie Rosjanie Niemcy czy UPA i poprawnie polityczna linia działań zostanie bez uszczerbku...
Pozdrowionka SAS |
|
|
yes |
Wysłany: Nie 10:09, 02 Gru 2012 Temat postu: |
|
To mój 150 post na tym forum. |
|
|
yes |
Wysłany: Nie 21:22, 01 Lip 2012 Temat postu: |
|
Szanowny Gościu, zacznę od górali.
Nie znam żadnego gazdy ani gaździny, którzy czciliby swoich zmarłych znosząc wieńce, paląc znicze czy urządzając pochody i modły w miejscach pracy. W ich przypadku byłoby to np. pole z kopkami siana, stodoła, rzadziej kuchnia lub pokój w hotelu gdzie pracują lub nawet obora. Za to każdy góral przy takiej okazji zamawia mszę i udaje się na grób zmarłego.
To nie ja szydzę, lecz każdy kto odstępuje od tej wielowiekowej tradycji, narzucając mi i innym nieznane - służące załatwianiu bieżących, bo nie Boskich spraw - zwyczaje.
Dobrą pamięć o prezydencie Kaczyńskim i straszliwą tragedię, którą osobiście (i wiele mi bliskich osób) głęboko przeżyłem przekształcono w szopkę improwizowanych, "uświęcanych" mszami i okraszanych bezkarnym lżeniem władz "uroczystości".
Sądzę, że prezydent Kaczyński wybaczy mi napisane - niech będzie Gościowi z pewną nutą złośliwości - słowa bo doskonale wie, że takich nigdy nie wypowiedziałbym, gdybym nie widział tego, co wyprawiają jego "obrońcy". |
|
|
dr Franek Stein |
Wysłany: Nie 12:38, 01 Lip 2012 Temat postu: |
|
Przeglądając od czasu do czasu wpisy na forum, odnoszę wrażenie, że przekształciło się ono w wirtualny gabinet terapeutyczny, gdzie złoci, by nie powiedzieć złotouści użytkownicy, reperują swoją nadszarpniętą przez współczesny świat kondycję psychiczną. Myślę, że jest to znakomita przestrzeń dla tego typu terapii, byłoby bowiem o wiele gorzej, zarówno dla nich, jak i ich ofiar, gdyby swoje objawy prezentowali publicznie. |
|
|
Gość |
Wysłany: Nie 10:05, 01 Lip 2012 Temat postu: |
|
Czytając złośliwe komentarze YESa nasuwa się na myśl biblijny werset: "Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni".
A swoją drogą szydzenie ze zmarłych jest w bardzo złym tonie, o czym nawet Górale dobrze wiedzą. |
|
|
yes |
Wysłany: Nie 7:07, 01 Lip 2012 Temat postu: |
|
Przypuszczenie nr 1.
E, rozpłynąć to może by się nie rozpłynęli, ale wizyta odbyłaby się na klęczkach, z niewinnie opuszczonymi oczkami.
Przypuszczenie nr 2.
Do spotkania by nie doszło, bo prezydent Kaczyński z motłochem by nie rozmawiał, a tym bardziej fotografował.
Przypuszczenie nr 3.
Prezydent Kaczyński jako najwyższy wódz współczesnej Europy, kreślący z oddanym mu sztabem dowódców wojskowych i BBN-em strategie przyporządkowania państw ościennych, co najwyżej kazałby temu towarzystwu założyć kamasze i okopać się do pozycji stojąc. |
|
|
Gość |
Wysłany: Sob 17:46, 30 Cze 2012 Temat postu: |
|
Wpatrzeni jak w obraz w prezydenta. Szczere to czy fałszywe?
A co by było, gdyby taka wizyta miała miejsce u poprzedniego prezydenta. Znając ich sympatie polityczne, chyba by się zatracili w ekstazie, rozpłynęli z wdzięczności i wyparowali. |
|
|
yes |
Wysłany: Wto 11:39, 26 Cze 2012 Temat postu: |
|
Oto Wójt otrzymuje od Prezydenta Komorowskiego pamiątkowy, wyrzeźbiony w drewnie medal. Nie wiem, czy jest to prawda, ale ponoć Pan Bień usłyszał:
Ryszard, mamy biedę w kraju, dlatego dzisiaj daję Ci medal z drewna, ale za to taki wielki. Jak będzie lepiej, zamienię Ci na brązowy mniejszy. Ok?
Słowa te tak tak ośmieliły Wójta, że dodał:
Nie bój żaby, załatwię troche bejcy, malne na brązowo i nikt nie będzie wiedzioł, że to lipa. No!!! |
|
|
yes |
Wysłany: Wto 11:27, 26 Cze 2012 Temat postu: |
|
Na zdjęciu uśmiechnięty Prezydent Komorowski i tajemniczo zamyślony Wójt Bień.
O czym to może dumać nasz Wójt? Być może jego myśli koncentrują się na przyszłych wyborach prezydenckich.
Cudem zostałem Wójtem, a teraz wszyscy podkładają mi świnie, to kurde może prezydentem zostanę. Mógł Bronek, mogę i ja! A że roboty się nie boję, to skoczę czasem na Narodowy i posprzątam. Przed Pałacem też, bo po 10. zawsze jest tam bajzel. No!!! |
|
|
yes |
Wysłany: Wto 10:43, 26 Cze 2012 Temat postu: Wójt Bień u Prezydenta - fotorelacja |
|
W ostatnim Głosie Klimontowa ukazała się seria zdjęć ze spotkania samorządowców z Prezydentem RP Panem Bronisławem Komorowskim.
Jedną z fotografii podpisano tak:
Wójt Gminy Klimontów Ryszard Adam Bień przekazał także na ręce Prezydenta Komorowskiego obraz przedstawiający klimontowski klasztor podominikański, autorstwa Emila Dorosińskiego.
Ja zaś patrząc na palec Wójta Bienia, minkę Pana Prezydenta i konsternację pozostałych, sądzę, że padły tam mocne słowa typu:
Ej! Suchaj Prezydent!! Ty się tak nie ciesz, bo jak Ty nam nie załatwisz kasy na klasztor, to następnym razem zamiast obrazu zwieziemy Ci gruz z tej ruiny i zasypiemy nim Twój pałac a jak się wkurzymy to i całe Krakowskie Przedmieście. Po nas zatęsknisz za zadymami "obrońców" krzyża, pochodami "procesyjnymi" jara i namiotem stankiewicz. No!!! |
|
|