SPOŁECZNOŚCIOWE FORUM DYSKUSYJNE MIESZKAŃCÓW KLIMONTOWA I GMINY - witaj! Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości.
Forum SPOŁECZNOŚCIOWE FORUM DYSKUSYJNE MIESZKAŃCÓW KLIMONTOWA I GMINY Strona Główna                    FAQ
                Szukaj
             Użytkownicy
          Grupy
       Galerie
    Rejestracja
Zaloguj
Co tak naprawdę wyrabia Towarzystwo Przyjaciół Klimontowa?!
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SPOŁECZNOŚCIOWE FORUM DYSKUSYJNE MIESZKAŃCÓW KLIMONTOWA I GMINY Strona Główna -> Inni
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Parwdziwy Przyjaciel Klim
Gość
PostWysłany: Pią 20:44, 11 Kwi 2008






Mam pytanie do Szanownego Towarzystwa Przyjaciół Klimontowa, dotyczące tego, czy świadomie wybierało ono nazwę swojego Stowarzyszenia?
O ile się nie mylę, macie w nazwie słowo "przyjaciele", rzeczownik utworzony od słowa "przyjaźń", który (wg Słownika Języka Polskiego) oznacza "więź między osobami opartą na wzajemnej życzliwości, szczerości, zaufaniu, pomocy".

Czy istotą działalności tej organizacji jest troska o dobro i rozwój ważnych obiektów gminy Klimontów?
Z Mojej obserwacji wynika, że jedyną rzeczą, którą do tej pory robicie jest przysłowiowe "kopanie dołków" pod Zespołem Szkół Ponadgimnazjalnych w Klimontowie (zresztą nie tylko pod nim).
Zgodnie z brzmieniem Waszej nazwy powinniście raczej wspierać wszelkie starania, jakie są czynione dla poprawy jakości funkcjonowania tej placówki. A jeżeli to nie leży w Waszych zamiarach, to proponuję zmianę nazwy na "Towarzystwo Hipokrytów", przy czym proszę sprawdzić znaczenie tego słowa w encyklopedii, byście nie odebrali go przypadkiem jako pochlebstwo.


P.S. Pana Andrzeja Boryckiego serdecznie proszę, aby w swoich publikacjach posługiwał się prawdziwymi danymi i podawał źródła, z których korzysta. Z Tego co wiem, podał fałszywą informację, jakoby 60 procent gimnazjalistów uciekało do szkół w innych miastach.
To Bzdura! 60% uczniów zostaje w Klimontowie! Nie plugawcie naszej szkoły i "Waszego ukochanego Klimotnowa"!
Gość
PostWysłany: Sob 14:49, 12 Kwi 2008






Co to znaczy, że stosunki przyjacielskie są oparte na zaufaniu?

Czy to znaczy, że trzeba sobie mówić prawdę, choćby była ona przykra i bolesna? Czy może należy nie mówić o tym, co przykre, ukrywać swoje opinie na tematy trudne, rozmawiać tylko o tym, na co mamy ten sam pogląd, zawsze chwalić, nigdy nie krytykować?
Czy przyjaciel, który popiera nas bezwarunkowo i zawsze, zamiast doradzić szczerze i konstruktywnie, wskazać nasze błędy, jest „prawdziwym” przyjacielem? A może hipokrytą właśnie?
Każdy niech sobie odpowie, jaki model przyjaciela wybiera.
Z.Sz.
Gość
PostWysłany: Sob 22:16, 12 Kwi 2008






No właśnie, co tak naprawdę wyrabia TPK?

To ciekawe i biorące w obronę niektóre aspekty życia Klimontowa spojrzenie robi lub powiedzmy- 'prawie' robi, wrażenie.
Widać, że „parwdziwi” przyjaciele Klimontowa jak na złość znajdują się poza Towarzystwem Przyjaciół tej miejscowości. To z jednej strony musi smucić, z drugiej – cieszyć, gdyż to właśnie dzięki takim ostrym spojrzeniom członkowie TPK mogą dostrzec, co tak naprawdę wyrabia ich Towarzystwo, które przecież współtworzą wcale nie w złych intencjach.

Nieśmiało jednak stawiam sam sobie, oczywiście, pytania, na które odpowiedzi nie mieszczą się w widzeniu działań przedstawionych przez anonimowego autora postu. Bo czyż można objąć formułą „wyrabiania” przez nie, że wymienię tylko przykładowo, takie działania, jak:

- Stworzenie na stronie TPK bogatego wirtualnego informatorium pokazującego praktyczną przydatność dla miejscowego życia internetowych zasobów, w tym bibliotek cyfrowych?

- Ukazywanie udokumentowanej nieznanymi dotychczas szerzej linkami bogatej historii miejscowości i jej dwunarodowej do połowy XX wieku społeczności?

- Czy też stworzenie samej witryny TPK promującej w świecie Klimontów (prawie 50 tysięcy wejść użytkowników), ukazującej w punkcie menu 'Program działania’ - Sprawozdanie więcej szczegółów na temat, co „naprawdę wyrabia”?

- Zaoferowanie lokalnej społeczności niezależnego i jedynego (!) forum dyskusyjnego, którego statystyka użytkowania przeszła oczekiwania: w ciągu 1,5 roku 3300 listów, często na dobrym poziomie, 110 tysięcy odsłon. Publiczna wymiana myśli o zwielokrotnionym zasięgu możliwa była właśnie dzięki przekonywaniu do elektronicznej komunikacji?

- Forum, które ukazuje społeczne konsekwencje niektórych lokalnych decyzji, a także sygnalizuje pojawianie się nowych tendencji w życiu obywatelskich społeczności. Zmusza rozmówców do przekonywania do swych racji (gani brak kultury i zamierzone prostactwo wypowiedzi), zachęca do odrzucenia zalęknienia czy wręcz tchórzostwa części autorów postów wykorzystujących w nieelegancki sposób możliwość anonimowego wypowiadania się?

- Wreszcie forum, które przyciąga uwagę i porusza wyobraźnię mieszkańców w kierunku zainteresowania ich sprawami gminy, nazywane przez niektórych „kopaniem dołków” pod innymi, wdrażając tym samym do samodzielnego i krytycznego (czytaj: obiektywnego) myślenia. To ono pozwala dojść do słowa także tym, którzy odważyli się inaczej myśleć i mówić, zapobiegając ukrywaniu informacji czy jej wypaczaniu i tłumieniu?

- Próby (ciągle ponawiane, ale niestety, mało efektywne) włączenia aktywniejszej części lokalnych internautów do kształtowania profilu forum dyskusyjnego (moderatorzy), a także pytania i odpowiedzi na sondażowe ankiety (narzędzie tej platformy) – o ocenę działania forum, które wypadało dotychczas dla niego pozytywnie?

Przypuszczam, że negatywne odczucia o „wyrabianiu” niecnych rzeczy przez TPK pochodzą głównie od współtwórców niekorzystnych dla społeczności posunięć lub ich zwolenników. Czasem jesteśmy zbyt powolni w uznaniu błędów, zwłaszcza swoich czy naszych bliskich, prawda?
Przyjmowana jest więc forma obrony poprzez ostre w słownych epitetach posty, pogłębiające tylko ich i tak negatywny wizerunek. Zapomina się o jednej z zasad publicznej wypowiedzi, że w razie odmiennego zdania odnosić się należy do interlokutora w kulturalny sposób i bez obrażania go, bo jeśli zdarzyło ci się już kiedyś przegrać, to nie ignoruj nauczki!
Brak rzeczowości takich wypowiedzi i tchórzostwo ich anonimowych autorów dopełnia tego negatywnego obrazu. Na szczęście jest to w sumie niewielka część forowiczów o „skolonizowanych umysłach” przez lęk i brak cywilnej odwagi autoryzowania odmiennego poglądu czy oceny.

Przypomnę też dla porządku, że każdy zarejestrowany użytkownik forum (110 osób) po zalogowaniu się ma możliwość inicjowania sondaży na dowolny temat podniesiony na forum poprzez ankietę, z czego na razie mało korzystano. Chcę przez to powiedzieć, że zapewniona jest swoboda wypowiedzi, z której nie korzysta się w pełni z powodu wyimaginowanych obaw, nieumiejętności zastosowania narzędzi forum lub z innej przyczyny.

Proszę więc ‘anonima’, by nie załamywał rąk nad „wyczynianiem” TPK , bo jest to z jego strony bałamutne, nieszczere i nieprzekonywające.
Z.Sz.
Ppk
Gość
PostWysłany: Pią 19:50, 18 Kwi 2008






Nie otrzymałem satysfakcjonującej odpowiedzi na temat niczym nie potwierdzonych danych, dotyczących odchodzenia młodzieży ze środowiska klimontowskiego do innych szkół. Zamieszczona odpowiedź jest wymijająca, z natłokiem zbędnych słów, z których nic głębszego nie wynika. Można doszukiwać się w niej jedynie ukrytych podtekstów i stronniczości.
Gość
PostWysłany: Pią 23:04, 18 Kwi 2008






Oj, żartowniś z ciebie Ppk. Przestań "rżnąć głupa" - jak by powiedział Korwin-Mikke. Co, nie byłeś na niedawnym spotkaniu z władzami województwa i nie słyszałeś, co mówili oficjele? Teraz się dopominasz potwierdzeń? Dlaczego wówczas nie zadałeś pytania o odpływ z Klim. absolwentów gimnazjum, skoro cię tak poraziło te 60%. Przecież właśnie o tym tam mówiono. Znowu się stchórzyło, co?
Wolisz być anonimowym bojownikiem o prawdę, jasne, jakżeby inaczej?
Teraz nie zawracaj ludziom głowy, pomyliłeś czas i miejsce!
tpk6
Administrator
PostWysłany: Pią 16:36, 27 Lut 2009


Dołączył: 12 Gru 2006

Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów/P-ń

Ocena miejscowych organizacji społecznych w oficjalnym dokumencie Gminy

W Ankiecie ocen potrzeb rewitalizacyjnych miejscowości Klimontów, która stanowiła ważną podstawę przy opracowywaniu dokumentu (z października 2008 r.): Lokalny Program Rewitalizacji Klimontowa na lata 2008-2013 mieszkańcy wypowiedzieli się również na temat organizacji społecznych i pozarządowych działających na terenie miejscowości.
Na pięć takich organizacji, wśród nich Towarzystwa Przyjaciół Klimontowa, wszystkie otrzymały ogólnie pozytywną ocenę (zob. s. 62, adres: [link widoczny dla zalogowanych] ).

A co na to krytycy organizacji?
Tu można chyba założyć, że jako aktywni obywatele lokalnej społeczności wzięli oni udział w badaniu ankietowym przeprowadzonym przez Urz. Gminy w jesieni 2008 roku.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość
PostWysłany: Sob 5:56, 22 Sie 2009






No tak. Pan Andrzej lubi fantazjować.
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SPOŁECZNOŚCIOWE FORUM DYSKUSYJNE MIESZKAŃCÓW KLIMONTOWA I GMINY Strona Główna -> Inni Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Bearshare


Regulamin