SPOŁECZNOŚCIOWE FORUM DYSKUSYJNE MIESZKAŃCÓW KLIMONTOWA I GMINY - witaj! Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości.
Forum SPOŁECZNOŚCIOWE FORUM DYSKUSYJNE MIESZKAŃCÓW KLIMONTOWA I GMINY Strona Główna                    FAQ
                Szukaj
             Użytkownicy
          Grupy
       Galerie
    Rejestracja
Zaloguj
Etyczne aspekty sprawowania władzy
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SPOŁECZNOŚCIOWE FORUM DYSKUSYJNE MIESZKAŃCÓW KLIMONTOWA I GMINY Strona Główna -> Kondycja obywatelska społeczności Klimontowa i gminy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Z.Sz.
Gość
PostWysłany: Śro 18:42, 02 Kwi 2008






Etyczne aspekty sprawowania władzy

Trzecia rocznica śmierci Papieża Jana Pawła II przypadająca 2. kwietnia 2008 skłania do przypomnienia niektórych Jego myśli. Sięgnijmy zatem do słynnych „rozmów na przełomie tysiącleci”, tj. książki Jana Pawła II Pamięć i tożsamość. Kraków 2005 i porozmawiajmy o etycznych aspektach sprawowania władzy.
Pozwolę sobie przywołać w większych fragmentach swój tekst zamieszczony przed dwoma laty (czerwiec 2006) na stronie TPK.

Żyjemy od pewnego czasu na powrót w ustroju politycznym zwanym demokracją, która spośród różnych systemów najbardziej odpowiada rozumnej i społecznej naturze człowieka. To rozwiązanie ustrojowe może pod ściśle określonymi warunkami służyć realizowaniu tego, co jest istotnym celem władzy, to znaczy dobru wspólnemu. Tymi koniecznymi założeniami jest poszanowanie fundamentalnych norm etycznych.

Już od czasów starożytnej Grecji (Arystoteles) uprawianie polityki -co często w praktyce jest tożsame ze sprawowaniem władzy- było kojarzone właśnie z etyką społeczną. Zgadzano się, iż od odpowiednich cnót zależy, czy dany ustrój, a w mikroskali lokalnej – sprawowanie urzędu wójta lub pełnienie roli radnego nie ulegnie wypaczeniu.
Podstawową cnotą szczególnie ważną w wypełnianiu władzy w powyższych zakresach jest sprawiedliwość. Jest ona cnotą, która każdemu przyznaje to, co mu się należy. Dokonuje się to w ramach stanowionego przez radnych porządku społecznego w gminie mającego na uwadze dobro wszystkich i każdego z osobna. Dobro ogólne winno więc być sumą dobra szczegółowego, a jeśli go brakuje w jakiejś sferze, to brak tego dobra jest złem. Tak wyjaśnia to nauka JP2.
Jeden ze szwedzkich filozofów zapytany, skąd się bierze zło odpowiedział: wystarczy, żeby dobrzy ludzie nic nie robili. Zatem, groźne jest już samo zaniechanie, które sprzyja eskalacji niewielkich początkowo problemów.Nie można rządzić społecznością bez sprawiedliwości, bowiem tam, gdzie nie ma prawdziwej sprawiedliwości, tam nie ma również prawa. Brak prawa lub stanowienie reguł wadliwych z kolei oznacza, że nie ma społeczeństwa zespolonego jednym systemem, a także jego rzeczy, czyli państwa. Tak więc nieobecność cnoty sprawiedliwości niesie w konsekwencji destrukcję.

W wypełnianiu ważnej przedstawicielskiej roli w gminie nie należy więc rezygnować z norm etycznych w życiu publicznym, a przede wszystkim nie można zatracać wrażliwości na zgłaszane potrzeby i problemy. Dążąc do ich rozwiązywania radni winni mówić swoim językiem, zachowywać niezależność i odporność na możliwe wpływy urzędników. Unikną ich, jeśli nie pozwolą zasugerować się punktem widzenia administracji gminy na etapie tworzenia własnego stanowiska, które powinno wyrażać dążenie radnych. Może się jednak zdarzyć, iż w drodze dalszej dyskusji stanowisko ich ulegnie dostosowaniu do realnych możliwości urzędu, w ocenie których pewien krytycyzm nadal może okazać się uzasadniony.
Takie podejście możliwe jest dlatego, co nie wszyscy sobie uświadamiamy, że demokrację należy rozumieć także jako pewną postawę umysłową i obyczajową charakteryzującą się otwartością i elastycznością. Niezwykle ważne jest tu też zachowanie „czystych rąk”, bowiem jak powiedział JP2, człowiek jest więcej wart przez to, kim jest, niż przez to, co ma.

Ludzie pełniący funkcje publiczne powinni swoją postawą i wypowiedziami prezentować standardy postępowania obowiązujące osoby społecznego zaufania, tj. nacechowane uczciwością, wiarygodnością, jawnością (przejrzystością), a także odwagą (męstwem)
w przedstawianiu swojego niezależnego stanowiska czy poglądu. Natomiast w żadnym wypadku ich działanie nie może być kojarzone z interesownością, zależnością, brakiem kultury i przypominać prostactwo, którego mamy na co dzień pod dostatkiem.
Dobrym kryterium oceny autentyczności i „jakości” osoby sprawującej władzę, zaczerpniętym z kanonu wartości klasycznych, jest postawa niezwracania na siebie uwagi, czyli skromności i rzeczywista troska o ludzi, a także determinacja w rozwiązywaniu problemów danej społeczności.

Nauka JP2 może posłużyć za drogowskaz w różnych sytuacjach, szczególnie gdy podejmując decyzję musimy odnieść się do problemu używania wolności, z której można korzystać dobrze lub źle (relatywizm i subiektywizm). Problem ten ma wymiar nie tylko indywidualny, ale także zbiorowy (rada gminy).
Niebezpieczeństwo pojawia się wówczas, gdy rozstrzygając problem usiłuje się zapomnieć o jego wymiarze etycznym, czyli dobru i złu moralnym zasłaniając się, na przykład istniejącymi przepisami, które -powiedzmy- nie nakładają bezwzględnego obowiązku na sprawujących władzę wypełniania jakiegoś zadania gminy, ale któremu poświęcanie niewystarczającej uwagi spowoduje w konsekwencji rozwój szkodliwej społecznie patologii. Używanie wolności wyłącznie według własnych osądów, nieraz dowolnych i powierzchownie uzasadnionych odsuwa uwagę człowieka od odpowiedzialności etycznej za podjętą decyzję czyniąc tak pojmowaną wolność w gruncie rzeczy niszczącą.

Istnieją też pewne kryteria używania wolności, których znajomość pomoże żyć w zgodzie
z odpowiedzialnością etyczną podmiotu podejmującego daną decyzję. Te kryteria bazują na rozróżnianiu trzech rodzajów dobra: dobra godziwego, dobra użytecznego oraz dobra przyjemnego.
W nauce JP2 tylko akty oparte na pierwszym kryterium są słuszne, gdyż pozostają one w zgodzie z samą istotą działania człowieka. Radni dzieląc się sobą z innymi poprzez dawanie społeczności, która ich wybrała swej pracy, czasu, doświadczenia, mądrości uczestniczą w podejmowaniu roztropnych decyzji dla osiągnięcia godziwego celu, co z kolei dostarcza im wewnętrznej radości płynącej z faktu tworzenia dobra będącego naturalnym skutkiem cnoty sprawiedliwości i roztropności, o której wyżej mówiono i z osiągniętego spokoju sumienia.
Jeśli zaś wynikiem wyboru jest inny rodzaj dobra – użytecznego lub przyjemnego, którego celem jest zawsze korzyść osobista lub kolektywna (grupy lobbingowej, partii itp.) jaką czerpie podmiot, to natychmiast pojawia się problem odpowiedzialności moralnej. Polega on na tym, że widocznie celem dla podmiotu stało się poszukiwanie użyteczności lub przyjemności z korzyścią w tle, które uznał on za naczelne dobro. Tymczasem w swoich działaniach człowiek powinien poszukiwać przede wszystkim obiektywnej godziwości stawiając na pierwszym miejscu dobro osoby, człowieka, a nie własny zysk, interes czy wygodę.

Podsumowując nasze oczekiwania wobec osób, które zajmują się na szczeblu gminy polityką, czyli sprawowaniem władzy - powinny je cechować cnoty: roztropności mającej znaczenie kierownicze w postępowaniu człowieka, sprawiedliwości - warunkującej ład społeczny, który swoimi decyzjami będą oni stanowić w gminie i odwagi (męstwa) determinującej ład wewnętrzny w człowieku nie poddającym się wpływom lokalnych organizacji, znaczących osób czy koterii.

Przywołane tu myśli Jana Pawła II niech będą elementem atmosfery dzisiejszego wieczoru.
2 kwietnia 2008, Z.Sz.
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SPOŁECZNOŚCIOWE FORUM DYSKUSYJNE MIESZKAŃCÓW KLIMONTOWA I GMINY Strona Główna -> Kondycja obywatelska społeczności Klimontowa i gminy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Bearshare


Regulamin