SPOŁECZNOŚCIOWE FORUM DYSKUSYJNE MIESZKAŃCÓW KLIMONTOWA I GMINY - witaj! Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości.
Forum SPOŁECZNOŚCIOWE FORUM DYSKUSYJNE MIESZKAŃCÓW KLIMONTOWA I GMINY Strona Główna                    FAQ
                Szukaj
             Użytkownicy
          Grupy
       Galerie
    Rejestracja
Zaloguj
Ach, te nasze imprezy...
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SPOŁECZNOŚCIOWE FORUM DYSKUSYJNE MIESZKAŃCÓW KLIMONTOWA I GMINY Strona Główna -> Kultura w Klimontowie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tpk6
Administrator
PostWysłany: Wto 15:39, 02 Sty 2007


Dołączył: 12 Gru 2006

Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów/P-ń

Szanowni Państwo,

zwrócił moją uwagę post na jednym z forów Klimontowa, który może stanowić podstawę do rozpoczęcia dyskusji o kulturze w tej miejscowości. Przy zachowaniu szacunku dla osoby Autorki pozwolę sobie przytoczyć jego treść - nie pozbawioną też zmysłu wnikliwej obserwacji- z drobnymi modyfikacjami graficznymi:

"Wysłany: 2006-12-08, 18:29 ach, te nasze imprezy..
Imprezy w Klimontowie??? Ach tak...no przecież mamy jarmarki, podaruj dzieciom wakacje...i co jeszcze? Może coś by się znalazło!
Ale dajcie spokój! Jak te wszystkie imprezy wyglądają? Żadnych atrakcji, ciągle to samo i nudny program!
Wybierając się na nasz słynny stadion w czasie jakiejś "imprezy" można tylko zaobserwować gości z kuflami siedzących przy stolikach (o ile są jeszcze w stanie w ogóle siedzieć!!!!).
Godne podziwu są BRUNONALIA, to jest strzał w 10!!!, kultura na jako takim poziomie!!!, oby więcej takich inicjatyw!!!!

Autor: taka_mała muszka"
=================

Zrozumiałe, że w kontekście powyższych wielkich i poruszających imprez takie wydarzenie kulturalne z sierpnia 2006 roku, jakim był gratisowy koncert Perły baroku w farze zauroczonego widokiem Klimontowa światowej sławy artysty, wirtuoza skrzypiec Konstantego Kulki nie wart jest uwagi...
O plenerze malarskim Szlakiem rodu Ossolińskich z lipca 2006 też szerzej nie wspomnę, bo to przecież jedna z częstszych i w sumie banalnych imprez w Klimontowie.
Niezwykła popularność widowiska teatralnego Klimontowskie echa pióra ks. Wojciecha Zasady w wykonaniu powstałego w 2006 roku amatorskiego szkolnego zespołu teatralnego Apostolis też nie powinna zachęcać do ciepłych komentarzy, bo to zupełnie marginalny przypadek, podobnie jak sam zespół aktorów uczniów z LO i ZSP.
Ach, te nasze imprezy...ciągle to samo i nudny program.

Admin
(poszukujemy moderatora tematu)
PS. Zob. też wypowiedź nt kultury w Klimontowie w punkcie menu Pro publico bono strony TPK.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Rafał Staszewski
Gość
PostWysłany: Pią 8:52, 05 Sty 2007






Nie wiem, jak miałaby wyglądać rola Tygodnika Nadwiślańskiego, czy prasy w ogóle w zachęceniu animatrów klimontowskiego życia kulturalnego do wyjścia naprzeciw propozycjom Konstantego Kulki [zadeklarował gotowość dawania koncertu w Klimontowie co 1-2 lata].

Sens stworzenia cyklicznej imprezy kulturalnej na wysokim poziomie (zwłaszcza jeśli pojawia się ku temu przyjazny klimat) jest tak oczywisty, że żadne dodatkowe sugestie nie są tu chyba specjalnie potrzebne. Gdyby koncerty w rodzaju "Pereł baroku" na stałe zagościły w kalendarzu artystycznych wydarzeń, niewątpliwie podniosłoby to rangę Klimontowa i rozsławiło miasteczko znacznie skuteczniej niż doroczne jarmarki, które choć cieszą się sporą popularnością, ciągle są tylko wydarzeniem o charakterze lokalnym.

Podstawą skutecznej promocji jest stworzenie czegoś wyjątkowego, oryginalnego, co jednoznacznie kojarzy się z konkretnym miejscem. Festyny podobne do tego, który odbywa się latem w Klimontowie robione są wszędzie i na dobrą sprawę różnią się od siebie tylko nazwą. U nas jest to jarmark św. Jacka, w Opatowie - Jarmark Opatowski, w Połańcu - Święto Insurekcji i Dzień Energetyka, a w Staszowie - Święto Chleba. Przykłady można byłoby oczywiście mnożyć. Może rzeczywiście idea wykreowania Klimontowa na miejsce, w którym można będzie obcować ze sztuką przez wielkie S okazałaby się przysłowiowym strzałem w dziesiątkę.

Staszowski Ośrodek Kultury od kilku lat organizuje z powodzeniem koncerty Estrady Kameralnej Filharmonii Narodowej. Z tego co powiedział mi kiedyś dyrektor placówki, koszt takiego koncertu to ok. 500 zł ( w zależności od rodzaju repertuaru, a co za tym idzie
instrumentarium, liczby muzyków itd.). Wstęp na koncert jest bezpłatny, a większość z nich odbywa się o takiej porze, aby mogła na nie przychodzić młodzież szkolna w czasie lekcji. Myślę, że na początek zrobienie czegoś podobnego u nas byłoby bardzo pożądane. Dyskusja na temat organizacji życia kulturalnego mogłaby trwać w nieskończoność. Do tematu pewnie nie raz będzie okazja wrócić.

Nasuwa mi się jeszcze pewna sugestia, nad która myślę należałoby się zastanowić.
Otóż mamy w województwie świętokrzyskim wspaniałą imprezę muzyczną, jaką jest mający już kilkunastoletnią tradycję Międzynarodowy Festiwal im. Krystyny Jamroz. Gościł on sławy tej rangi co: Penderecki, Ochman, Brodzińska i wiele wiele innych. Koncerty odbywają się przede wszystkim w Busku Zdroju, ale nie wszystkie. W ramach Festiwalu organizowano juz bardzo ciekawe występy m.in. w Pińczowie (koncert pieśni i poezji żydowskiej w synagodze), Wiślicy (kolegiata) czy Stopnicy. Może istniałaby szansa, aby do tych miejscowości dołączył Klimontów? Jak wspomniałem spectrum gatunkowe prezentowanej w ramach Festiwalu muzyki jest bardzo szerokie. Oprócz tradycyjnie pojmowanej klasyki, były już także pieśni żydowskie, a także jazz (swego czasu gościem imprezy był A. Makowicz). Klimontowskie świątynie stanowiłyby znakomitą oprawę dla np. koncertu muzyki dawnej. Uważam, że warto byłoby porozmawiać o tym z Panem Arturem Jaroniem, który szefuje festiwalowi, a na co dzień jest dyrektorem Szkoły Muzycznej im. L. Różyckiego w Kielcach.

Pozdrawiam. Rafał Staszewski
Andrzej Borycki
SREBRNY UŻYTKOWNIK
PostWysłany: Sob 21:07, 06 Sty 2007


Dołączył: 12 Gru 2006

Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów

Klimontów zasługuje na to, aby w najbliższym czasie stać się jednym z liczących się, rozpoznawalnych ośrodków kultury w naszym regionie.

Tak jak słusznie zauważył Rafał Staszewski, nie stanie się to za przyczyną organizowanego od 10 lat Jarmarku na św. Jacka, który niczym praktycznie nie wyróżnia się od innych wielkich, organizowanych w naszym regionie imprez plenerowych.
Ale można wykorzystać doświadczenia, popularność i pewną już tradycję Jarmarku na św. Jacka i uczynić go bardzo dobrym narzędziem promocji naszego miasteczka, naszej gminy. Aby tak się stało, trzeba wprowadzić do programu jarmarku pewne cechy rozpoznawalne, tj. charakterystyczne tylko dla Klimontowa, by to właśnie z nim ten jarmark był kojarzony (m.in. zapraszać z kazaniem w dniu 17 sierpnia dominikanina ojca dr. Jana Górę z Poznania, znanego w kraju z udanego projektu "Lednica" dla młodzieży, a związanego wcześniej z zakonem OO. Dominikanów w Tarnobrzegu).

Jak już wcześniej zauważono, Jarmark na św. Jacka jest bardzo dużą imprezą plenerową, ściągająca do miasteczka tysiące osób. Dziś należy zadać sobie pytanie, co należy zrobić, aby odwiedzający Klimontów ludzie stawali się dobrymi ambasadorami naszego miasteczka w świecie? Nad tym tak ważnym pytaniem już dziś powinni zastanowić się nowi włodarze gminy. To w ich rękach spoczywa promocja miasteczka, która nie tylko może, ale powinna stać się wielkim kołem napędowym rozwoju gminy.

Klimontów ma duże szanse, aby zabłysnąć w województwie i daleko poza jego granicami jako miejsce poważnych wydarzeń kulturalnych. A o tym, że taka sprzyjająca atmosfera istnieje w miasteczku, że jest ku temu odpowiedni klimat świadczy chociażby fakt ostatniego pleneru malarskiego czy koncertu znanego skrzypka, światowej sławy wirtuoza Konstantego Kulki, który zobaczywszy wspaniałą kopułę klimontowskiej kolegiaty zapragnął w niej koncertować.
Marzenie stało się faktem. W ubiegłym roku odbył się koncert Konstantego Kulki pod nazwą "Peły baroku" na który przyjechali melomani z całego nieomal województwa. Czy ten pierwszy koncert nie może stać się wspaniałą zapowiedzią organizowanego w Klimontowie, w murach przepięknej klimontowskiej barkowej światyni, festiwalu "Perły barku"? Jakaż to może być wspaniała promocja Klimontowa i jego okolic.

A co stoi na przeszkodzie, aby we wspaniałych XVII-wiecznych świątyniach podjąć się organizacji festiwalu muzyki organowej? Wykorzystajmy mało znany fakt, że w Klimontowie i w Górkach Klimontowskich na zaproszenie rodziny Karskich przebywał światowej sławy węgierski kompozytor Franciszek Liszt.
To nie gdzie indziej, jak tylko tu, w miejscowym kościele klasztornym koncertował na organach, a przebywając w pałacu Karskich w pobliskich Górkach Klimontowskich grał swoje utwory na fortepianie, który do dziś cieszy oko, znajdując się w jednym z prywatnych mieszkań.

Wykorzystajmy piękne świątynie, pewne wydarzenia historyczne i dobre pomysły z myślą o promowaniu kultury, a za jej pośrednictwem promowaniu naszego miasteczka, naszej gminy.
Nie zapominajmy też o zabytkowej synagodze, która niezagospodarowana ulega stopniowej dewastacji. Do dziś wspominam świetny spektakl, który odbył się w ramach organizowanych Brunonaliów. Impreza kulturalna z cyklu światło i dźwięk pokazała, jak wspaniale do celów kulturalnych wykorzystana może być opuszczona synagoga.

Klimontów przy całym wykorzystaniu swego potencjału oraz pomysłów i zaangażowaniu się wielu osób może stać się prężnie działającym, znanym w regionie ośrodkiem organizującym wiele ważnych wydarzeń kulturalnych. A że można świadczą o tym takie działania, jak zorganizowany plener malarski, koncert Konstantego Kulki czy powstanie amatorskiego, znanego już poza granicami powiatu teatru amatorskiego "Apostolos". To dzięki działalności paru zaledwie osób o Klimontowie zaczyna się mówić coraz głośniej.

Serdecznie pozdrawiam A.Borycki


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Zbigniew P.
Gość
PostWysłany: Nie 11:52, 07 Sty 2007






Panie i panowie,
Odpoczniemy w Klimontowie.
To nieduże jest miasteczko,
Niedaleko stad, nad rzeczką.
Za to ludzie nie są skąpi -
Trupa nasza tam wystąpi!
Wstali. Poszli. Z horyzontu
Wyrastają dachy z gontu,
Widać domki: to Klimontów.


Kto jest autorem tych sympatycznych słów, jakby stworzonych z myślą o promocji Klimontowa? Nie kto inny jak Jan Brzechwa, który akcję jednej ze swoich bajek, a konkretnie „Pana Dropsa i jego trupy” zlokalizował właśnie w naszym miasteczku. Nie tak odległy Pacanów ma swojego Koziołka Matołka, a z synonimu zapadłego miasteczka na końcu świata uczynił... atut. Czy Klimontów zamiast Koziołka nie może mieć swojego Tomka?

Zainteresowanych utworem odsyłam do tekstu:

[link widoczny dla zalogowanych]
tpk6
Administrator
PostWysłany: Nie 14:48, 07 Sty 2007


Dołączył: 12 Gru 2006

Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów/P-ń

Do cennej rekomendacji bibliograficznej Pana Zbigniewa P. poleciłbym uwadze Państwa jeszcze artykuł Piotra Banasika "Historia pewnej przyjaźni" [B.Jasieński i J. Brzechwa w Pęchowie], w którym też mowa jest o trupie Pana Dropsa w Klimontowie, zamieszczony na stronie TPK 16.12.2004 w punkcie menu: "Piszą o nas". Zapraszam, artykuł jest bardzo interesujący.
Admin


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
b.maria
Gość
PostWysłany: Nie 15:00, 07 Sty 2007






Wydarzeniem kulturalnym roku 2006 był na pewno koncert muzyki barokowej i występ światowej klasy wirtuoza - Konstantego Kulki. Należą się szczególne podziękowania tym wszystkim (dla mnie są to osoby anonimowe), którzy przyczynili się do zorganizowania tego koncertu.
Szkoda jednak, że to wydarzenie było za mało nagłośnione i mieszkańcy Klimontowa nie bardzo wiedzieli, kto do nas przybywa (nie każdy interesuje się muzyką poważną). Dlatego w przyszłości warto na to zwrócić uwagę i np. na stronach internetowych UG lub TPK umieszczać obszerniejsze informacje.

Moim zdaniem drugą ciekawą inicjatywną roku 2006, która powinna na stałe wpisać się w kalendarz imprez klimontowskich był: I Integracyjny Bieg Klimontowski – 14 lipca. Miło było słuchać, wypowiedzi uczestników tego biegu, zauroczonych przepiękną trasą biegu i życzliwym przyjęciem. Myślę, że władze UG wspomogą społecznika, który umiał nawiązać współpracę z Komitetem Paraolimpijskim.

Warto również do wydarzeń roku zaliczyć prelekcje wygłoszone 14 października: w ramach obchodów 380 – lecia powstania parafii. Z dużym zaciekawieniem wszyscy zebrani wysłuchali wspaniałych wykładów dotyczących historii parafii, o feretronach i chorągwiach czy „Drzewie Jessego” – i znowu słowa uznania dla organizatorów.

No i jeszcze jedna inicjatywa, wprawdzie skierowana do wąskiego grona, ale którą warto dostrzec - to wyjazd na operę „Straszny dwór” Moniuszki do Lwowa.

Przyglądając się wszystkim działaniom (nie wymieniłam tych, o których była mowa we wcześniejszych postach) podejmowanym w ubiegłym roku nie sposób nie zwrócić uwagi, że w większości ich inicjatorami byli społecznicy.

Jest więc duża grupa osób w Klimontowie, która może, umie i chce coś zrobić dla miejscowej społeczności i promowania Klimontowa - za to należą się im słowa uznania i szczególne podziękowania.
tpk6
Administrator
PostWysłany: Pią 22:02, 19 Sty 2007


Dołączył: 12 Gru 2006

Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów/P-ń

Na stronie TPK oraz tu na Forum zwracaliśmy uwagę na sukces, jaki odniósł amatorski teatr "Apostolos" utworzony w 2006 roku przez ks. Wojciecha Zasadę w spektaklu "Klimontowskie echa" pióra ks. W. Zasady.

Nie było jednak okazji, by wskazać i powiedzieć chociaż kilka ciepłych słów o ludziach, głównie uczniach klimontowskich szkół, którzy bezpośrednio przyczynili się do tego sukcesu. Pora to nadrobić.

Pozwolę więc sobie przywołać listę nazwisk aktorów i osób technicznie wspomagających widowisko, by wyrazić im serdeczną wdzięczność za wzruszenie, którego doznawaliśmy wszyscy jako widzowie "Klimontowskich ech".

Podziwiamy też ks. W.Zasadę, który zdołał na tyle rozbudzić wśród młodych aktorów wolę odtworzenia przyjętych ról, że dało to tak piękny, artystyczny efekt.

Oto skład amatorskiego teatru "Apostolos" wystawiający wspomniane widowisko „Klimontowskie echa”:

Udział wzięli: Berbeś Anna, Ciach Magdalena, Cienik Jakub, Cieplińska Joanna, Chmielowiec Katarzyna, Czarnecka Aneta, Darowska Dominika, Ferens Daniel, Gładysz Damian, Jochacy Łukasz, Kędzierska Martyna, Kordyka Joanna, Kos Katarzyna, Kwiecińska Sandra, Majsak Mateusz, Nowakowska Ewa, Pacholczak Anna, Szczepańska Ewelina, Soja Anna, Soja Marcin, Śledź Katarzyna, Wiatrowska Karolina, Zając Arkadiusz, Żurek Karol, Żurek Marcin.

Kostiumy – Małgorzata Darowska i Barbara Bilska.
Scenografia – Lucyna Furmanek i Anna Ferens.
Realizacja dźwięku – Marcin Śledź.
Realizacja oświetlenia – Tomasz Ferens.
Realizacja multimedialna – Artur Bilski.
Asystent reżysera – Dorota Kwapińska.
Scenariusz i reżyseria – ks. Wojciech Zasada.

Z wyrazami szacunku i podziękowaniem Andrzej Borycki


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez tpk6 dnia Czw 22:16, 25 Sty 2007, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Wienczysław Nieszczególny
Gość
PostWysłany: Sob 16:14, 09 Cze 2007






Cytat:
"Zrozumiałe, że w kontekście powyższych wielkich i poruszających imprez takie wydarzenie kulturalne z sierpnia 2006 roku, jakim był gratisowy koncert Perły baroku w farze zauroczonego widokiem Klimontowa światowej sławy artysty, wirtuoza skrzypiec Konstantego Kulki nie wart jest uwagi..."
cytat admin

Czy koncert światowej sławy skrzypka Konstantego Andrzeja Kulki był koncertem wynikającym z zauroczenia pięknem widoku Klimontowa? Czy z incjatywy TPK?
Jeśli tak, to może w tym roku jakaś gwiazda muzyki poważnej zauroczona pięknem Klimontowa przyjedzie i zagra tak wspaniały koncert bezinteresownie?

Parafrazując: kolega mojego kolegi znalazł żywą "gołą babę na śmietniku". I teraz pojawia się pytanie, co z nią zrobić? Czy zapłacić? Czy po prostu [pi pi pi]?
Bo jeśli "coś" dostaje się za darmo, to inaczej smakuje niż to, co kupione. A o sprawach intymnych zwykle się nie rozmawia.

Zatem drogi Panie, zanim zaczniesz forować wyroki zastanów się nad ich zasadnością.
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SPOŁECZNOŚCIOWE FORUM DYSKUSYJNE MIESZKAŃCÓW KLIMONTOWA I GMINY Strona Główna -> Kultura w Klimontowie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Bearshare


Regulamin