Jarmark na św. Jacka 2007

Od jakiegoś czasu jest już dostępny program jarmarku na stronie UG.
Długo się zastanawiałem, gdzie założyć temat - w kulturze, czy w 'za co nam wstyd'? Ostatecznie jednak wystąpią Przednutki (Fahrenheit), które ekstremalnie windują poziom imprezy i na szczęście nie osiąga ona dna.

Gwiazdami tegorocznych jarmarków będą:

Kaja Paschalska:
http://www.youtube.com/watch?v=yWl8Xy2X178 - Mała Chinka
http://www.youtube.com/watch?v=oq_pi_pYv2s - Remix powyższego
http://www.youtube.com/watch?v=XRu1eTfm3T8&mode=related&search= - Przyjaciel od zaraz

Classic:
http://www.youtube.com/watch?v=pXYDuwselLk - Hej czy ty wiesz

Czy tylko mnie znudziło już serwowanie co roku disco relax? Czekam na opinie 'w obronie'.

CLASSIC WYMIATA!!

HEJ CZY TY WIESZ!
ŻE JA SIĘ W TOBIE KOCHAM!
HEJ CZY TY WIESZ!
ŻE TO POWAŻNA RZECZ!

UDANEJ ZABAWY!

Żadnej z tej grupy nie słyszałam, a może to i dobrze Smile

ale na classic chyba raczej nie wstąpie, chyba że na wystawę wieńców dożynkowych.
Dawno nie bylam na Jarmarkach, najbardziej się cieszę na spotkanie znajomych z LO i wspólne rodzinne biesiadowanie Smile

Pozdrawiam i do zobaczenia
Smile

Drogi Panie Jakubie, bardzo się cieszę, że po długich i ciężkich dla Pana rozważaniach (pewnie było trudno) postanowił Pan jednak zapisać na forum TPK imprezę pn. Jarmark na Św.Jacka w dziale "kultura".

Pisząc nie chcę Pana namawiać do spędzenia trzech dni na stadionie LKS Klimontowianka (proszę nie zapomnieć pójść do kościoła 16 sierpnia)podczas Jarmarku, ale myślę, że warto.
Ale nawet jeżeli wszystko obejrzysz i wysłuchasz, to Pana pseudowyczucie artystyczne będzie się mieć nijak do ludzi, którzy tu przyjadą z całej Polski i świata.

Drogi Panie Kubusiu, nie chcę Cię urazić w żaden sposób. Nie chwal dnia przed zachodem słońca i nie potępiaj tego, czego nie widziałeś. Podziwiam Pana intelekt, ale mam jedno "ale": ludzie rozumni najpierw coś oglądają, potem wyciągają wnioski.

Kończąc życzę Panu i sobie wielu wrażeń w czasie Jarmarku na Św.Jacka.
Pamiętaj, że Pana wypowiedzi czytają ludzie praktycznie na całym świecie.
Czy sądzisz, że tym im zaimponujesz?
A co do tej pory zrobiłeś sam - poza pisaniem bzdur...?

Na tym forum atakujemy problemy, a nie osoby.
W Klimontowie działa widocznie jakieś lobby discopolowe.

Z drugiej strony czego się spodziewać, to nie Kraków czy Lublin. Damy im Classic, niech szaleją. I czym ten jarmark ma się różnić od zeszłorocznego i tego, który był dwa lata temu (i wcześniejszych, pomijając Oddział Zamknięty)?

Ale niech będzie. Nie chwalę dnia przed zachodem słońca - jeżeli tegoroczna edycja pozytywnie zaskoczy, a żaden gimnazjalista nie kupi na stadionie piwa, temat zostanie usunięty. Pozdrawiam.

Kuba!
Już Ci tłumaczyłem - skoro nie znasz się na muzyce, to się nie wypowiadaj.

CLASSIC WYPIE___DALA!!! JEST NAJLEPSZY!!!

JAZDA! JAZDA! JAZDA!

[OSTRZEŻENIE! Pozostawiam ten post celowo, by zawstydzić jego Autora tym, co napisał - admin]

Ktoś się niedawno pytał, czym jest kultura - TO JEST WŁAŚNIE KULTURA! TAKA, NA JAKĄ ZASŁUGUJĄ JEJ ODBIORCY!

Pozdrawiam
iwo

2 czerwca br. uczestniczyłem z racji funkcji zawodowej w niezwykłym spotkaniu młodzieży- Lednica 2007, na które przyjechało ponad 50 tysięcy młodych ludzi z kraju i zagranicy.
Hasłem tegorocznej Lednicy, przepięknie położonej nad jeziorem 25 km od Poznania w kierunku Gniezna, były słowa Poślij mnie! wypowiedziane przez św. Jacka jako jego deklaracja gotowości uczestniczenia w ewangelizacji XIII-wiecznej Polski w odpowiedzi na myśl św. Dominika, twórcy zakonu O.O. Dominikanów (zob. [link widoczny dla zalogowanych]).

Postać św. Jacka i jego dzieło ( [link widoczny dla zalogowanych]) dominowały na tegorocznym, XI już spotkaniu młodzieży zorganizowanym przez dominikanina z Poznania (ongiś zakonnik w Tarnobrzegu) Ojca dr. Jana Górę, co znalazło też odzwierciedlenie w programie: - przedstawiono piękne misterium o św. Jacku, - przywieziono z Krakowa niezwykle rzadko pokazywany skarb Dominikanów – relikwie św. Jacka, - rozdawano chlebki (z ziołową przyprawą) nazwane jego imieniem (pomysł dla piekarzy z Klimontowa!) itp.

Uczestnicząc w tym spotkaniu myślałem o Klimontowie i skazanym na powolną degradację zespole poklasztornym. Pomyślałem też sobie, że tegoroczny sierpień może odmieni jego los..., dlaczego?

Ponieważ 15 sierpnia, tj. w dniu Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, przypada dokładnie 750-rocznica śmierci św. Jacka (zm. 1257 r.), a klimontowski kościół klasztorny pod jego wezwaniem, mieszczący się w jednym z czterech skrzydeł wspomnianego zespołu podominikańskiego, obchodzi 17 sierpnia od lat swoje lokalne święto ku czci św. Jacka, przy okazji którego organizuje się także 3-dniowy jarmark.
Może więc do tegorocznych obchodów zechcieliby Państwo dołączyć intencję o pomyślne i rychłe rozwiązanie przyszłości niszczejącego, bez mała 400-letniego zabytku - zespołu poklasztornego?
Wierzmy, że intencja ta będzie wysłuchana.
Z.Sz.

Dziś, na mszy świętej odprawianej na miejscowym cmentarzu parafianie modlili się m.in. w intencji przyszłego sponsora, który zagospodarowałby opuszczony po LO budynek klasztorny.

Jakie to dziwne, że dopiero po dwóch latach bardzo wielu klimontowian uświadamia sobie jak wielką krzywdę zrobiono obiektowi i miejscowemu środowisku nie angażując się aktywnie w obronę tak zasłużonej szkoły.
W miarę upływu czasu świadomość wielkiej krzywdy potęguję się.

Jestem pewien, że tych, którzy dołożyli swoją rękę do wyprowadzenia liceum z murów klasztornych już niedługo rozliczy historia. Przejdą oni w wielkiej niesławie do historii Klimontowa jako likwidatorzy stojącego kiedyś na dobrym poziomie ośrodka szkolnictwa średniego.

Ten temat dotyczy poziomu artystycznego tegorocznych jarmarków.

Do dyskusji o alkoholu, narkotykach, bójkach, konkursach, organizacji, oświetleniu, nagłośnieniu, innych sprawach technicznych, wesołym miasteczku itd. zapraszam do tematu JARMARKI ŚW JACKA
http://www.tpk.fora.pl/jarmarki-sw-jacka-t183.html

Największy w okolicy wiejski festyn dobiegł końca.

Dziwiłem się organizatorom, że co roku dają to samo, ale skoro forma się sprawdza, a każdy ambitniejszy zespół (rock, punk-rock, ska, żeby nie było nieporozumień) pasowałby tu jak Kaja Paschalska w Jarocinie, mają rację. Trudno się spodziewać, żeby taka impreza jak Jarmarki mogła być czymś więcej niż zabawą ludową ze sporym budżetem. Przez te wszystkie lata wykreowała obraz Klimontowa jako wioski, gdzie raz w roku można pobiesiadować w rytmach weselnych kapel (jak Classic) i wspomóc finansowo Grupę Żywiec i Kompanię Piwowarską. Zmieniając w jakikolwiek sposób formułę Jarmarku np. wprowadzając konieczność okazania dowodu osobistego, a nie legitymacji gimnazjalnej przy kupowaniu piwa na stadionie można by zrazić do siebie sporą grupę ludzi, kwiat okolicznej młodzieży. I nie wyobrażam sobie Farben Lehre występującego na scenie przyozdobionej balonami.

Tegoroczny program.
Można się było spodziewać, że nasz najcenniejszy towar eksportowy przyćmi największe 'gwiazdy' Jarmarku. I na szczęście (niestety?) tak było. Ani Classic, ani Kaja (chociaż zaśpiewała dobrze) nie mogli się równać z klimontowskimi dzikuskami. Pozdrawiam Przednutki.

Z ważniejszych wydarzeń: Wracisłavia Trumpet Consort. Jeszcze nie dorosłem do słuchania takiej muzyki z zapartym tchem, ale pewnie zagrali dobrze. Chociaż znawcą nie jestem.

Przednutki to Fahrenheit?
Samo śpiewanie mogło być, ale za dużo ich było na scenie. Nie było żadnego "ruchu" i przez to całość wyglądała po amatorsku. Pewnie zabrakło czasu na opracowanie "show", a to połowa sukcesu na scenie.

Lepszego girls bandu Klimontów do tej pory nie widział. Dziewczynki mają jeszcze czas, żeby dopracować choreografię i pewnie jeszcze jakiś rok razem pośpiewają, zanim każda rozpocznie karierę solową. Może jako fan 'dzikuski' patrzę na nie przez różowe okulary, ale jak na razie są najlepszą wizytówką GOKu i twardym argumentem na wszystkie zarzuty związane z pracą domu kultury (i jej efektami).

łatwa jest krytyka, ale panie Kubo zawiń rękawy i do PRACY. Pozdrawiam

Drogi Panie Gościu, forum TPK powstało głównie po to właśnie, żeby krytykować. Jeżeli krytyka jest właściwa, ktoś wyciągnie wnioski i naprawi błędy.
Jarmarku na szczęście nie trzeba poprawiać - słyszałem, że sześćdziesięciu procentom klimontowskiej populacji taka forma imprezy się podoba. Ja niestety należę do tej reszty i proszę się nie dziwić, że w taki sposób o nim piszę. Próbując coś poprawić w programie tylko wszystko bym popsuł wybierając na gwiazdę wieczoru nie daj Boże Akurat, Koniec Świata albo Pidżamę Porno (czy coś w tym stylu).

Rozwiązaniem jest stworzenie czegoś nowego, co spodobałoby się tym czterdziestu procentom. I w taki sposób, żeby się zmieścić w prawie zerowym budżecie. Na szczęście udało się.
Termin 27-31 sierpnia.
Więcej informacji na dniach (sorry, że tak późno, ale jeszcze do niedawna nie byliśmy pewni czy damy radę wszystko zorganizować). Pozdrawiam.