Bziukanie strażaków z Koprzywnicy

Bziukanie - wielkanocny zwyczaj strażaków z Koprzywnicy trafił do 'Faktów' TVN (12 kwietnia 2009, godz. 19:00).
Idący w rezurekcyjnej procesji strażacy starają się jak najwyżej wydmuchać ustami naftę na niesione pochodnie powodując powstawanie wysokich słupów ognia. Ten zwyczaj kultywowany przez OSP w Koprzywnicy okazał się na tyle oryginalny, że TVN postanowiła pokazać go dzisiaj przed chwilą na cały kraj.

Wydaje się, że Klimontów posiada z kolei wszelkie warunki (amatorski teatr 'Apostolos' z dobrym reżyserem, piękne wzgórze klasztorne), by stworzyć wielkanocny teatr pasyjny, w którym strażacy mogliby odegrać ważne role. Sama idea Misterium Męki Pańskiej, które odgrywane w licznych miejscowościach w Polsce przyciąga tłumy uczestników i widzów została szeroko zilustrowana i opisana na forum w innym miejscu.
Może warto rozważyć tę możliwość także w Klimontowie?

Z kolei Teleexpress pokazał jak w Iwaniskach biją w bęben.

A w Bogorii podczas mszy wielkanocnej strzelają. Pamiętam bardzo śmieszny artykuł zamieszczony w latach 60-tych w "Słowie Ludu", gdzie miejscowy obywatel opowiadał redaktorowi, kiedy się strzela:
na Sanctus - łubudu, , na baranek boży - łubudu, na podniesienie - łubudu.

Było to w czasach, gdy liturgię odprawiano po łacinie. Czy dalej strzelają, nie wiem, może ktoś napisze coś na ten temat.

W każdym razie wtedy wymieniony artykuł wywołał wiele sympatycznych docinków pod adresem Bogorian.

Nie próbujcie tego w domu!