SPOŁECZNOŚCIOWE FORUM DYSKUSYJNE MIESZKAŃCÓW KLIMONTOWA I GMINY - witaj! Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości.
Forum SPOŁECZNOŚCIOWE FORUM DYSKUSYJNE MIESZKAŃCÓW KLIMONTOWA I GMINY Strona Główna                    FAQ
                Szukaj
             Użytkownicy
          Grupy
       Galerie
    Rejestracja
Zaloguj
Reklama i promocja Klimontowa- propozycje, przykłady
Idź do strony 1, 2  Następny  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SPOŁECZNOŚCIOWE FORUM DYSKUSYJNE MIESZKAŃCÓW KLIMONTOWA I GMINY Strona Główna -> Społeczny program rozwoju dla Klimontowa i gminy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: Pią 7:24, 08 Cze 2007






W Polsce obserwuje się od czasu uchwalenia nowej ordynacji wyborczej, która zwiększyła niezależność samorządów i burmistrzów, wójtów, pęd do budowania marki miasta (miejscowości). Ich władze same zabiegają o turystów i inwestorów. Mają też świadomość, że od wizerunku miejscowości zależy jej gospodarka i przyszłość.

Polskie miasta reklamują się, tworzą swój wizerunek, zastanawiają się, w jaki sposób najlepiej się promować i co jest ich tożsamością, którą można do tego celu wykorzystać. Szukają czegoś unikalnego, co można powiedzieć o danej miejscowości.

Dużym miastom łatwiej budowć markę, gdyż dysponują wieloma ofertami i atrakcjami. Ale obecnie zaczynają się promować także małe miejscowości, w których niewiele się dzieje. Angażują nawet do opracowania strategii promocyjnej agencje reklamowe. Zwykle takie miejscowości, rzędu Klimontowa, reklamują swoje walory krajoznawcze i turystyczne, np. Czaplinek. Zwolnij!

Wśród pomysłów stosuje się też tzw. eventy, czyli wykreowanie wydarzenia. Jeden z takich projektów w Kotlinie Kłodzkiej będzie realizowany przez kilkanaście miejscowości pod hasłem Wioski beztroski. Będą do nich zjeżdżać dzieci na interaktywne warsztaty, np. fotografii, ekologii.

W Klimontowie może powiódłby się event, jako warsztaty dla zainteresowanych geologią i paleobiologią. Na zboczach góry pęchowskiej pełno było w swoim czasie oryginalnych kamieni osadowych z odciskami prehistorycznego świata roślinnego i zwierzęcego. Z tego typu materiału Państwo Goryccy zbudowali sobie kiedyś dom.


Sadzę, że unikalnym tematem do celu promocji Klimontowa byłby...Bruno Jasieński, jako współtwórca polskiego futuryzmu w literaturze. Sprzyjałyby temu kontynuowane od pięciu lat w lipcu Brunonalia.Ten aspekt “użyteczności” tego znaczącego poety pozwoliłby może popatrzeć inaczej na dające o sobie znać w środowisku Klimontowa wątpliwości sięgające biografii poety (okres w Związku Radzieckim, pochodzenie).

W ogóle, odnoszę wrażenie, że temat Żydów jest w Klimontowie traktowany jako tabu. Dlaczego? Przecież w okresie międzywojennym ludność tej miejscowości stanowili prawie w 80% Żydzi. Poza tym, czyżby chciano zatrzeć w pamięci niechlubną historię z okrsu II wojny światowej (opisaną w książce prof. E. Niebelskiego o Klimontowie) i nigdy do niej nie wracać?
Nie da się zamazać swojej tożsamości, trzeba umieć uczciwie ją określić, zaakceptować ją i z nią żyć.

Dzisiaj ten aspekt historii miejscowości i jego społeczności może okazać się właśnie tym 'unikalnym elementem' poszukiwanym dla celów promocji. Tylko- wstydliwa sprawa- co zrobić z zaniedbanym budynkiem synagogi? Znamy stanowisko władz (por. pismo na stronie TPK), które uważają, że przekazanie budynku organizacji żydowskiej rozwiązuje sprawę i zwalnia je z troski o stan substancji oraz z gospodarskiego obowiązku racjonalnego wykorzystania budynku.
A może by tak zapytać tę organizację, jakie plany ma na najbliższą przyszłość wobec tego gmachu i nie dopuścić do całkowitej wtórnej jego destrukcji? Czyżby znowu brakowało inicjatywy i pomysłu? Skoro tak, to po co tak parliście do tej 'władzy', by teraz przez swą obojętność blokować rozwój miejscowości?

Samą reklamą nie stworzy się jednak dobrego wizerunku Klimontowa. Promocja taka powinna być wsparta konkretnymi inwestycjami, jak na przykład: baza noclegowa, na razie oparta na prywatnych pokojach gościnnych (agroturystyka?), ewentualnie wyremontowany hotel “Nikisiołka”, coś sensownego z zakresu skromnej gastronomii.

Wydaje się, że Klimontów potrzebuje profesjonalnej promocji, a także publicznej debaty, która pobudzi przedsiębiorczość jego mieszkańców.

Już czas rozpocząć poważną rozmowę o przyszłości Klimontowa!

Z.Sz.
b.maria
Gość
PostWysłany: Pią 22:14, 08 Cze 2007






Kilka miesięcy temu otrzymałam płytkę DVD zatytułowaną „Jest takie miejsce Tarnobrzeg”.
Na płycie znajdował się film, przedstawiający walory turystyczne, rekreacyjne, postęp urbanizacyjny, sukcesy miasta, mocno podkreślona kreatywność mieszkańców i organizacji, ukazany potencjał rozwoju gospodarczego.

Po prostu Tarnobrzeg, który doskonale znamy przedstawiony jako wyjątkowe miejsce, do którego trzeba przyjechać i w którym warto inwestować.
I to wszystko zostało pokazane w filmiku trwającym 10 minut!. A to jest ważne.
Film rzeczywiście ogląda się cały i z dużym zainteresowaniem.

Przygotowanie takiej reklamówki w wersji elektronicznej (trzeba iść z postępem) o Klimontowie mogłoby być świetną promocją dla naszej miejscowości.
Co Państwo sądzą o takie promocji naszej miejscowości?
Gość
PostWysłany: Pią 22:29, 08 Cze 2007






To dobry pomysł, mnie się podoba i jest stosunkowo prosty do wykonania.
Z tego, co wiem, jest też w Klimontowie człowiek, który potrafiłby to zrobić. Pozostaje teraz kwestia 'słusznego' impulsu.
Gość
PostWysłany: Sob 5:58, 09 Cze 2007






Czy Klimontów zasługuje na miano przystanku turystycznego?

Na pewno jako Klimontowianie chcielibyśmy być doceniani i chcielibyśmy, by przybywający do nas ludzie czuli się tu dobrze... Miejscowość leży przy dobrej trasie, skrócie z Radomia do Rzeszowa-Krosna i ma wszelkie dane, by przejeżdżający tędy tu się zatrzymywali. Czy jest może po drodze chociaż najprostszy billboard z zaproszeniem do Klimontowa? To już sąsiednie Sulisławice więcej zrobiły w tym zakresie!

Z pewnością natomiast możemy o sobie powiedzieć, że posiadamy miejsca atrakcyjne dla turystów w skali regionu. Czy jednak potrafimy o nie zadbać od strony promocji?

Czy wykorzystujemy środki, takie jak specjalne mapy, dobrze oznaczone szlaki, a przede wszystkim przewodnik po Klimontowie i najbliższej okolicy zyskując na tym jakiś grosz? Czy odwiedzający nas przybysze mogą w łatwy sposób uzyskać wiedzę o naszej historii stając się dzięki temu orędownikami tej miejscowości po powrocie do domu? Czy można w Klimontowie kupić obraz z lokalnymi motywami, chociaż są artyści malarze, którzy tym się zajmują (np. Wiesława Kisiała- zob. link na stronie TPK, czy poplenerowe prace studentów ASP/P-ń z 2006 roku- w posiadaniu TPK)
Są to pytania retoryczne, bo z jakiegoś powodu jednak w Klimontowie się tego nie robi, a jeśli już - to w 'śladowym' zakresie.

Wszystko czego potrzeba, to chęci oraz umiejętności promocji Klimontowa.

Brak otwartości na turystykę rodzi poczucie, że nie warto tu przyjeżdżać. Niektórzy odwiedzający mogą nam to poczytać za niegościnność. Czy ktoś chciałby, aby Klimontów zyskiwał taką opinię w okolicy?

Dobrze więc, że jest miejsce, gdzie można wyrazić swoje sugestie i zwrócić uwagę na tę sytuację, gdyż Klimontów powinien zacząć wykorzystywać swoje najważniejsze walory: malownicze położenie, lasy i wodę, czyste środowisko przyrodnicze, spokój i ciszę, ciekawą i długą historię oraz dobre usytuowanie przy krajowym szlaku komunikacyjnym.
Jak najszybciej powinno się do tego wykazu dołączyć: schludny pokój hotelowy i smaczne dania lokalnej kuchni serwowane w miłej restauracji.

Niech osoby odpowiedzialne za te sprawy drzemią dalej, a już niedługo ze zdziwieniem stwierdzą, że w najbliższej okolicy wyrośli jej konkurenci. Ale niech się tak stanie, bez takiej motywacji drzemka przerodziłaby się w szkodliwy dla Klimontowa sen.
Go
Gość
PostWysłany: Czw 9:52, 20 Mar 2008






Nakręcono krótki film prezentujący uroki Klimontowa.
Czy wydano go już na CD?

A może wziąć przykład z p. Jana Mączki - piekarza sandomierskiego (Sandomierzanina Roku 2005), który będzie promował miasto ciastkiem (jabłkiem sandomierskim, rogalem tatarskim)?
[link widoczny dla zalogowanych]

Wiele miejscowości ma swoje niekoniecznie "słodkości" kojarzone z miastem: Kazimierz Dolny - koguty i kulebiaki, Kraków- precle, Poznań - rogale marcińskie, Toruń - pierniki, Wadowice - papieskie kremówki, Wilno -zeppeliny (duże gotowane pyzy ziemniaczane nadziewane mięsem), Monachium - białe, cienkie kiełbaski podawane ze słodką musztardą, itd., itd.

A w Klimontowie, który posiada tak dobre pieczywo i smaczną lokalną kuchnię?

Może na Św. Jacka zorganizować konkurs z degustacją (po ulgowej cenie?) specjalnych propozycji promujących Klimontów, tj. wypieków (produktów kuchni) zgłoszonych przez miejscowych (gminnych?) piekarzy lub gastronomów?
Goście oceniliby, co najlepiej nadaje się na taką promocję Klimontowa "przez żołądek".
Dodatkową zachętą mogłaby być nagroda losowana wśród oddających głosy na produkt, który otrzymał najwięcej wskazań.
Z.Sz.

PS Ciekaw jestem, czy w Klimontowie przeszedłby pomysł nadawania tytułu "Klimontowianina Roku...", który byłby pewnego rodzaju gratyfikacją psychologiczną dla wyróżnionej osoby za jej szczególną postawę obywatelską? Jeden ze sposobów na przełamanie marazmu społecznego?
Jakub Przybylski
ZNAWCA FORUM
PostWysłany: Nie 17:48, 23 Mar 2008


Dołączył: 18 Gru 2006

Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów



Cytat:
Nakręcono krótki film prezentujący uroki Klimontowa.
Czy wydano go już na CD?

Ten film to multimedialna prezentacja powiatu - Sandomierskie. Dziewięć stron piękna.
Jest wydany na DVD przez starostwo i dostępny za darmo m.in. w wydziale promocji w Sandomierzu.

Trochę informacji na temat promocji powiatu:
[link widoczny dla zalogowanych] - artykuł z Echa.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jakub Przybylski dnia Nie 10:28, 30 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Gość
PostWysłany: Pon 13:11, 24 Mar 2008







Gmina Iwanowice - [link widoczny dla zalogowanych] . Warto tam zajrzeć!

Promocja Klimontowa – analiza przykładu

Tyle mówi się na forum TPK o pilnej potrzebie sensownego promowania Klimontowa, jako miejscowości i gminy, głównie walorów krajobrazowo-przyrodniczych i historyczno-architektonicznych tego terenu.

Przyjrzyjmy się pod tym kątem ważnej, jak należy sądzić, witrynie internetowej: „Stronie Powiatu Sandomierskiego” ( [link widoczny dla zalogowanych] ) i jej dwom punktom menu – Gminom oraz Turystyce – Ciekawym miejscom

Oto pierwszy z nich

Gmina Klimontów:

„Powierzchnia gminy wynosi 99 km2, ludności - 9380. Gospodarka gminy Klimontów bazuje na uprawie buraków cukrowych, warzyw i zbóż oraz hodowli. W przemyśle i usługach pracuje 10% zatrudnionych, 716 osób jest bezrobotnych. Klimontów, malowniczo położony nad Koprzywianką, został założony około 1240 r. Dziś Klimontów liczy 2000 mieszkańców i dąży do odzyskania paw[!] miejskich.
Od 1994 r. jest statutową siedzibą Ekologicznego Związku Gmin Dorzecza Koprzywianki. Klimontów zachował cechy układu urbanistycznego i zabudowy małego miasteczka.”
[Podkreślenia moje – Z.Sz.]

Zastanawiam się, czy nie byłoby korzystniej dla promocji, której istotą jest przecież dążenie do zaciekawienia, aby zaproponować redaktorowi strony przeredagowanie tego standardowego tekstu (o ile pozostaną info gospodarczo-demograficzne) - o dodanie następujących przykładowych informacji:

- o prawie 4 tysiącach wykształconej młodzieży w 2 poł. XX wieku na poziomie liceum ogólnokształcącego;
- o roli rodu Ossolińskich (znanego z zasług w historii politycznej kraju) dla powstania Klimontowa, jako miasta;
- wskazania kilku wybitnych osobistości wywodzących się z Klimontowa lub pobliskiego terenu (np. Mieczysław Frenkiel z Byszówki, polski aktor, Bruno Jasieński – poeta, prozaik, jeden z głównych twórców polskiego futuryzmu, kard. Mieczysław Halka-Ledóchowski – prymas, Samuel Rawet – pisarz brazylijski ur. w Klimontowie, Moryc Terkeltejb – dziennikarz i pisarz osiadły w USA, Stanisław Szwarc-Bronikowski z Górek- podróżnik, filmowiec i publicysta). Możliwości wyboru są znacznie większe, a materiału dostarcza baza osobowa „Przekroczyli horyzont” znajdująca się na stronie TPK;
- ogólnego wskazania już w tym opisie na zabytki architektury świeckiej i sakralnej ( w tym również historycznych pomników cmentarnych), a także na liczne pamiątki po powstaniu styczniowym 1863/64;
- wzmianki o corocznych imprezach godnych polecenia, tj. Brunonaliach w lipcu oraz Jarmarku na św. Jacka w sierpniu;
- wzmianki o zalewie szymanowskim (zarybionym!) oraz jednej z najdłuższych w kraju historycznej alei kasztanowców, wysokiej klasy pomnika przyrody;
- wreszcie, informacji o działającym (niebawem) w Klimontowie pierwszym w regionie prywatnym muzeum geologicznym.

Takie informacje należy przywoływać z zapomnienia i chwalić się nimi. Myślę, że będą one bardziej rozbudzać ciekawość potencjalnego turysty niż serwowanie mu wiedzy ze statystyki gospodarczej, bez wątpienia też ważnej, ale niekoniecznie w tym przypadku: o dominującej tu uprawie buraka cukrowego.

Kolejny przykład

Turystyka
Ciekawe miejsca:

Pęchów - wieś w gm. Klimontów
Dworek
Dworek pęchowski to obecnie niemal ruina. Nadal trwa tu proces naturalnej degradacji zabytku. [...]”

Uważam, że jest to nieprawda, która przynajmniej rok temu powinna zniknąć z tego opisu. Jeśli się chce motywować ludzi do pracy, wykonywanej w pewnym sensie na rzecz gminy, to należy się chwalić efektami pracy mieszkańców, niezauważanie ich jest społecznie szkodliwe, a utrzymywanie takiego zapisu na stronie powiatu– niestosowne.

Wydaje mi się, że w opisie dworku powinno się wspomnieć, iż w 1920 roku przebywali w nim Bruno Jasieński i Jan Brzechwa, który Klimontów uwiecznił w poemacie „Trupa Pana Dropsa”, zaś we wrześniu 1929 roku gościł tu Prezydent RP Ignacy Mościcki. Sprawy te opisał Piotr Banasiak, Historia pewnej przyjaźni... i zamieścił na stronie internetowej TPK.

W ogóle, do sporządzenia zachęcających opisów promującyh Klimontów i inne miejscowości gminy jest wiele materiału pomocniczego, jak choćby znana książka prof. Eugeniusza Niebelskiego: W dobrach Ossolińskich. Klimontów i okolice. Klimontów 1999, udostępniona obecnie wszystkim w wersji elektronicznej na stronie TPK. Sama strona Towarzystwa też może być kopalnią wiedzy dla tych, którzy chcieliby poznać historię i dzień dzisiejszy Klimontowa i gminy.

Sądzę, że dla dobrego zredagowania aktualnej informacji promującej gminę celowe byłoby zaproszenie nauczycieli j. polskiego oraz historii miejscowych szkół do włączenia młodzieży do tego zadania. Wykonanie encyklopedycznych opisów swej miejscowości nie jest wbrew pozorom łatwe, ale korzyść dydaktyczna i obywatelska byłaby z takiego przedsięwzięcia niewątpliwa. Powstałby także materiał, którego najlepsze fragmenty można by opublikować na łamach czy to „GK”, czy strony TPK (lub jego forum). Byłby to jednocześnie element uspołeczniania młodzieży.

I na koniec jeszcze jedna uwaga dotycząca konstrukcji omawianego tu punktu: Ciekawe miejsca. Obecny, alfabetyczny układ jest może dobry dla ‘powiatu’, ale mało korzystny dla jego gmin, bowiem ktoś nie znający miejscowości danej gminy musi długo analizować, co na jej terenie jest godnego uwagi.
Należałoby rozważyć układ według gmin, a w ich obrębie alfabetyczny według miejscowości. To dawałoby większą gwarancję promocyjnego charakteru tych opisów i zachęcało do pokazywania jak najbogatszego materiału o gminie. Obecny układ rozmywa wizerunek „ciekawostek” gminy.

Jeśli więc mówimy o promocji gminy, to należy zwracać też uwagę na -wydawołoby się- „drobiazgi”, zadbać o aktualność zawartych w nich informacji (wspomnieć m.in., że dla niektórych obiektów poszukuje się inwestorów!), gdyż bez tego nie ma gwarancji, że sprosta się zadaniom poważniejszym, wymagającym inwestowania w turystykę i jej promocję. Przysłowie powiada: diabeł tkwi w szczegółach, czyż nie?
Z.Sz.
tpk6
Administrator
PostWysłany: Nie 8:33, 30 Mar 2008


Dołączył: 12 Gru 2006

Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów/P-ń

Oto jedna ze stron internetowych małej gminy (6,2 tys. mieszkańców) w województwie wielkopolskim.

"Zapraszamy na stronę internetową, poświęconą Gminie Skulsk, która została wykonana w ramach programu Rzeczpospolita Internetowa."

[link widoczny dla zalogowanych]

Myślę, że może ona dostarczyć mieszkańcom Klimontowa i gminy, zaangażowanym w tworzenie lokalnej społeczności obywatelskiej, ciekawych inspiracji.
Kłaniam się - admin


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
tpk6
Administrator
PostWysłany: Sob 18:54, 19 Kwi 2008


Dołączył: 12 Gru 2006

Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów/P-ń

Dwa posty wyżej p. Jakub zamieścił info o filmie promującym powiat sandomierski:

Cytat:


Cytat:
Nakręcono krótki film prezentujący uroki Klimontowa.
Czy wydano go już na CD?

Ten film to multimedialna prezentacja powiatu - Sandomierskie. Dziewięć stron piękna.
Jest wydany na DVD przez starostwo i dostępny za darmo m.in. w wydziale promocji w Sandomierzu.


Zainteresowałem się filmem, napisałem do Starostwa:
e-mail: [link widoczny dla zalogowanych]
tel. 015/644 10 10 wew. 329, odbiera b. miła Pani Anna Floras, skąd otrzymałem wspomnianą płytę, a niebawem p. Floras przyśle mi kolejne materiały promujące tę ziemię.

Film jest rzeczywiście urokliwy i rekomenduję jego obejrzenie wszystkim, którzy z sentymentem wracają do tych pejzaży i miejsc.

Jest on tak skonstruowany, że z powodzeniem można dalej go rozwijać i np. zrobić samodzielny ok. 15-minutowy film wyłącznie o Klimontowie. Założenia scenariusza można by przedyskutować na forum.
W ten sam sposób mogłaby postąpić każda z dziewięciu gmin pokazanych na filmie.

Rozmawiałem też z autorką scenariusza i zarazem reżyserem filmu p. Katarzyną Batko (tel. za jej zgodą: 602/482-092), która gotowa jest wraz ze swym zespołem (zdjęcia Marek Sudół, Piotr Gajek; Muzyka Arkadiusz Wiech; Tekst Justyna Masłowiec; Lektor Krzysztof Gadacz) podjąć się wykonania takiego filmu dla Klimontowa, o ile byłoby takie zlecenie. Cena wydaje się przystępna, zresztą można ją negocjować.

Oto kolejny przykład, jak można szybko i zapewne w miarę skutecznie promować Klimontów. Czy ktoś zainteresuje się tą możliwością, na pewno nie jedyną? Czy ktoś mógłby zgłosić inną?

Kto wie, czy temat dot. historii i losów klasztoru, który przetrwał wieki, a teraz w dobie rozkwitu kraju został porzucony (przez wyprowadzenie z niego LO) i pozostawiony na -jak się mówi w Klimontowie- pastwę losu, nie byłby dobrym pomysłem na taki film?
Celem 5-10-minutowego filmu byłoby odwrócenie katastrofalnej sytuacji tego obiektu, m.in. przez poruszenie sumień tych decydentów, którzy przyłożyli dłoń do widocznej już jego poważnej destrukcji.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
tpk6
Administrator
PostWysłany: Wto 17:04, 22 Kwi 2008


Dołączył: 12 Gru 2006

Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów/P-ń

Jest jeszcze jedno wydawnictwo, na które powinno się zwrócić uwagę, tj. specjalny katalog promujący ziemię sandomierską, w tym oczywiście Klimontów także (s. 38-39), zatytułowany - Sandomierskie: żyć w ogrodzie.

[link widoczny dla zalogowanych]

Wydała na zlecenie Starostwa Powiatowego w Sandomierzu Prywatna Agencja Informacji Regionalnej PAIR Myjakpress w Sandomierzu.

Nakład niewielki, raczej tylko do rozdawnictwa w celach promocyjnych powiatu i jego gmin. Mam nadzieję, że chociaż 50 egzemplarzy trafiło do Klimontowa?

Na stronie tytułowej widnieją słowa Stefana Żeromskiego:

"Sandomierskie - wyżyna między Koprzywnicą, Chobrzanami, Klimontowem to dla mnie ogród szczęścia, gdyż tam przeżyłem najpiękniejsze lata młodości..."


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Marek Mądry
PLATYNOWY UŻYTKOWNIK
PostWysłany: Śro 17:59, 28 Maj 2008


Dołączył: 27 Sty 2007

Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk

Właśnie otrzymałem ze starostwa wydany na dobrym papierze i z pięknymi zdjęciami katalog i płytkę DVD. Ciekawe opracowania.

Teraz puściłem w obieg wśród znajomych, niech podziwiają, jaka piękna jest sandomierszczyzna.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
robert.s
UŻYTKOWNIK
PostWysłany: Pią 22:27, 17 Kwi 2009


Dołączył: 17 Kwi 2009

Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Reklama dla zagranicznych gości być może rozwiązanie trafione, ale regionalne czy nawet krajowe promowanie miasteczka - zdecydowanie nie. Polak jest już współcześnie przeciążony dostępem do kultury i rozrywki, choć jeszcze nie umie z niej korzystać. Wystarczy plakat o wydarzeniu w obrębie gminy, bądź starostwa, bo tu nie grozi przeciążenie. Już Amerykanki z Hollywood się koloryzują, albo przynajmniej nie reklamują swoich pomysłów. Smile

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Marek Mądry
PLATYNOWY UŻYTKOWNIK
PostWysłany: Nie 20:54, 24 Maj 2009


Dołączył: 27 Sty 2007

Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk

Od pewnego czasu w lokalnej telewizji na Pomorzu intensywnie reklamuje się park jurajski w Solcu Kujawskim. Kolejna mieścina szuka swojej szansy rozwoju, przyciągnięcia turystów i tym samym wzbogacenia mieszkańców. Oglądaj na: [link widoczny dla zalogowanych] . Jest tam też sympatyczny filmik dotyczący Bałtowa.

Jakiś czas temu na tym forum także dyskutowano, co mogłoby rozsławić Klimontów, przyciągnąć turystów, dać pracę i zarobek obywatelom. Wskazywano, jak sobie radzą w tej materii sąsiednie gminy.

Jako że Park Jurajski już jest w pobliskim Bałtowie, proponowano park miniatur, groty, golgoty i co tam jeszcze. Ale zdaje się, że na propozycjach się skończyło. Nikt z miejscowych władz nie podjął wątku.
A mógłby tu powstać np. park miniatur. Ile jest w świętokrzyskim pięknych, zabytkowych obiektów, które można by pokazywać w miniaturze w jednym miejscu.
Miejsce takie na pewno by się znalazło.

Bo czynne 3 miesiące w roku kąpielisko to chyba trochę za mało, by zwabić turystów.

W załączeniu kilka zdjęć z 'Parku Miniatur Zabytków Dolnego Śląska' w Kowarach.

[link widoczny dla zalogowanych]...[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]...[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Jakub Przybylski
ZNAWCA FORUM
PostWysłany: Nie 22:03, 24 Maj 2009


Dołączył: 18 Gru 2006

Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów

A przyszły wyciąg narciarski w Konarach?

Poza tym Klimontów nie cierpi na deficyt zabytków. Kilka z nich mogłoby się znaleźć w takim parku miniatur.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
MM
Gość
PostWysłany: Śro 12:57, 27 Maj 2009






Kolejny przykład zaradności !

Źródło: [link widoczny dla zalogowanych]

W Pacanowie powstaje Europejskie Centrum Bajki.
Któż nie zna przygód Koziołka Matołka? Jeśli ktoś taki się znajdzie, Unia dopilnuje, aby to zmienić. Na "wypromowanie Pacanowa jako Europejskiej Stolicy Bajek poprzez cykl imprez i wydarzeń kulturalnych" przeznacza 1,3 mln zł. Już w grudniu zostanie tu otwarte centrum kulturalno-edukacyjne z biblioteką, salą kinową i teatralną oraz pracowniami.
Więcej na: [link widoczny dla zalogowanych]

Czyli już wkrótce będziecie jeździć z dziećmi i wnukami po rozrywkę do Pacanowa.
A po co warto przyjeżdżać do Klimontowa?
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SPOŁECZNOŚCIOWE FORUM DYSKUSYJNE MIESZKAŃCÓW KLIMONTOWA I GMINY Strona Główna -> Społeczny program rozwoju dla Klimontowa i gminy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Bearshare


Regulamin