SPOŁECZNOŚCIOWE FORUM DYSKUSYJNE MIESZKAŃCÓW KLIMONTOWA I GMINY - witaj! Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości.
Forum SPOŁECZNOŚCIOWE FORUM DYSKUSYJNE MIESZKAŃCÓW KLIMONTOWA I GMINY Strona Główna                    FAQ
                Szukaj
             Użytkownicy
          Grupy
       Galerie
    Rejestracja
Zaloguj
Nieufność, psychiczną trucizną
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SPOŁECZNOŚCIOWE FORUM DYSKUSYJNE MIESZKAŃCÓW KLIMONTOWA I GMINY Strona Główna -> Teksty
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Z.Szkutnik
PLATYNOWY UŻYTKOWNIK
PostWysłany: Śro 9:37, 11 Cze 2008


Dołączył: 12 Gru 2006

Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

Nieufność – psychiczną trucizną

Przed paroma tygodniami ukazał się w czasopiśmie „Wprost” artykuł profesora Pawła Śpiewaka na temat nieufności oraz jej toksycznego i destrukcyjnego oddziaływania na stosunki w grupie społecznej. Wydaje się, że przewodnia myśl tego tekstu wyjaśnia także zjawisko marazmu społecznego Polaków, w co wpisuje się w pełni także lokalna społeczność Klimontowa. Warto więc może te refleksje przybliżyć również forowiczom.

Autor wychodzi od ogólnej konstatacji, iż konserwatyści uważają niegodziwości, bezprawie, wojny czy niesprawiedliwość za stałe cechy ludzkiego bytowania, których żadnymi ziemskimi metodami nie da się zlikwidować.
Na przeciwległym krańcu są postępowcy, którzy skłonni są wierzyć, że ludzie mogą stać się lepsi dzięki rozwijanej wiedzy, poprawie stosunków społecznych i lepszemu prawu.
Polaków zalicza jednak prof. Paweł Śpiewak raczej do zatwardziałych konserwatystów, którzy czerpią z konserwatyzmu przede wszystkim nieufność. Oznacza to, że od bliźnich nie należy oczekiwać zbyt wiele, bo prędzej mogą nas oszukać i skrzywdzić niż pomóc.

Polaków cechuje najniższy w Europie kapitał zaufania, co potwierdzają badania: w 2007 r. 77 proc., a w 2008 r. 72 proc. respondentów stwierdziło, że w postępowaniu z ludźmi nigdy nie jest za wiele ostrożności. Zaufanie do innych deklarowało odpowiednio 11 i 26 procent.
Okazuje się też, iż ten niski poziom nieufności nie jest prostym efektem postkomunizmu i nie zależy też od religii.
Ufamy jedynie najbliższym, głównie rodzinie, która w deklaracjach stanowi krąg silnego zaufania. Sporadycznym zaufaniem obdarzamy jeszcze bliskich krewnych, a już najmniejszym – znajomych z pracy czy sąsiadów. Nie ufamy ludziom nieznanym.

Ta nieufność w wyraźny sposób łączy się z niskim zaangażowaniem społecznym. Coraz mniej chętnie bierzemy udział w oddolnych społecznych inicjatywach (por. 5 osób grabiących na niedawny apel liście chorych kasztanowców), nasza gotowość do społecznego organizowania się coraz bardziej się kurczy, na co też dostarczają dowodów klimontowskie organizacje. Stajemy się wyjątkowo mało obywatelscy, gdyż aż 80 proc. deklaruje obojętność wobec społeczeństwa obywatelskiego i trzyma się z dala od wszelkiej publicznej aktywności. Liczne przykłady takich postaw można wskazać także w Klimontowie. Rośnie też obojętność na to, co nazywamy dobrem wspólnym, np. sprawa porzuconego klasztoru, chorej alei kasztanowców.
Z postów w dziale forum TPK: Ginąca aleja kasztanowców wynika, że niektórzy forowicze chętnie wytkną innym „brak konkretów” (np. pytają, czy zgłoszono konserwatorowi wycinkę drzew) nie zważając, że dla uruchomienia dyskursu publicznego potrzebna jest informacja, i nie pomyślą, że sami też mogliby to zrobić. Ot, typowy ruch kciukiem za siebie: niech inni się tym zajmą. To się rozumie być troskliwym! I tak, niestety, w Klimontowie jest często.

Od czego więc zależy poziom wzajemnego zaufania?
Od zasobności państwa i obywateli – tego dowodzą przykłady innych krajów. Takie społeczeństwa jak nasze nazywa się familistycznymi, bowiem rodzina jest tu jedynym kręgiem zaufania. W takich kulturach – pisze prof. Paweł Śpiewak – nie ma miejsca na organizacje społeczne czy spontaniczne zachowania prospołecznościowe. Dominuje w nich nie tylko nieufność, ale i poczucie fizycznego zagrożenia.
Daleko nie trzeba szukać: przeczytać można w niektórych listach na forum uzasadnienie dla preferowanej anonimowości autorów postów obawiających się „odwetu” środowiska za jawne krytyczne wypowiedzi.

Przypomina mi się też przytoczony jeszcze w początku lat 1970. w „Polityce” w rubryce „Coś z życia” okrzyk kibiców LKS „Klimontowianka”, którzy grozili sędziemu, że jeśli drużyna Klimontowa nie wygra, to po meczu „siekierą mu łeb utną”. Cała Polska się wówczas z tego śmiała.
Czy zmieniła się od tamtych czasów mentalność lokalnej społeczności, skoro forowicze obawiają się pisać pod swoim nazwiskiem, a krytyka negatywnych zjawisk odbierana jest przeważnie bardzo osobiście?

W takiej sytuacji potępia się innych, krytykuje, jednym słowem źle mówi się o ludziach, oczywiście najchętniej anonimowo, bo się ich po prostu boimy. A boimy się, gdyż nie ufamy, zakładając z góry, że możemy zostać oszukani i źle potraktowani. Dlatego mało u nas codziennej i chociażby zdawkowej życzliwości, nie mówiąc o serdeczności. Dostrzegamy to, niestety, także w wielu postach na forum.

Dlaczego jesteśmy nieufni?
Jedni tłumaczą to trudną transformacją społeczno-ustrojową, inni skutkami wpływu socjalizmu albo jeszcze wcześniejszymi wydarzeniami historycznymi – zaborami. A może po prostu tacy jesteśmy?
I zamiast tłumaczyć się i usprawiedliwiać czy lepiej nie należałoby przyjąć ten fakt do wiadomości i zacząć wspólnie pracować nad zmianą tego wizerunku? – pyta prof. Paweł Śpiewak.
Czy w Klimontowie nieufność i podejrzliwość nie są przypadkiem jedną z przyczyn niskiego poziomu uspołecznienia mieszkańców?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SPOŁECZNOŚCIOWE FORUM DYSKUSYJNE MIESZKAŃCÓW KLIMONTOWA I GMINY Strona Główna -> Teksty Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Bearshare


Regulamin