SPOŁECZNOŚCIOWE FORUM DYSKUSYJNE MIESZKAŃCÓW KLIMONTOWA I GMINY - witaj! Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości.
Forum SPOŁECZNOŚCIOWE FORUM DYSKUSYJNE MIESZKAŃCÓW KLIMONTOWA I GMINY Strona Główna                    FAQ
                Szukaj
             Użytkownicy
          Grupy
       Galerie
    Rejestracja
Zaloguj
Nie do wiary...?
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SPOŁECZNOŚCIOWE FORUM DYSKUSYJNE MIESZKAŃCÓW KLIMONTOWA I GMINY Strona Główna -> W Klimontowie życie prawie jak w Madrycie!
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Telegram
Gość
PostWysłany: Wto 7:16, 01 Kwi 2008






Bez specjalnego rozgłosu powstało podobno konsorcjum gmin województwa świętokrzyskiego zrzeszające miasteczka, jak np. Klimontów, które niesłusznie utraciły po powstaniu styczniowym 1863 roku prawa miejskie. Takich miejscowości jest w regionie chyba cztery i wszystkie otrzymają specjalne fundusze unijne nie tylko na przywrócenie im w okresie do 2013 roku dawnego statusu, ale także zaakcentowanie nowej ich pozycji ważnymi, bieżącymi inwestycjami. Niezwykłą zaletą tych dotacji jest to, że spożytkowanie ich nie wymaga udziału żadnych środków własnych. To forma rekompensaty za niedostępne przez dziesięciolecia wartości.

Z nieoficjalnych źródeł na szczeblu powiatu, który już wcześniej przysłużył się Klimontowowi, wiadomo, że dotacja unijna dla tej jedynej w powiecie hybrydy („miejskawieś” - czytaj z akcentem na a’) jest znaczna.

Radość z powyższego projektu, prawdopodobnego na 100, a może i więcej procent, jest tak wielka, że –jak utrzymują wtajemniczeni- lokalni zarządzający z obawy przed trudnościami z zapanowaniem nad wybuchem entuzjazmu miejscowej ludności spotkali się kilka dni temu na utajnionym nocnym posiedzeniu, na którym, jak wynika z krążącej pogłoski - postanowiono:

- Wybudować jako kontynuację dawnej Żeńskiej Szkoły Zawodowej (aport właściciela placu oraz udział znanego biznesmena z K.) zakład produkcji odzieży, zatrudniający ponad 150 osób. Spadnie bezrobocie. Rozważano podobno, w przypadku niedostatecznej liczby miejscowych kandydatów do pracy, sprowadzenie zainteresowanych pracą w Klimontowie - z zagranicy, kwaterując ich w nadbudowanej i odnowionej części hotelowej dawnej „Nikisiołki”, bez naruszania dobrze prosperującego na parterze marketu.

- Zlecić znanemu architektowi przestrzeni z K. wykonanie projektu nowej aranżacji Rynku w Klimontowie, o co usilnie dopominają się mieszkańcy i nadzór nad wykonaniem zamysłu już w 2009 roku powierzyć właśnie temu sprawdzonemu (m.in. w realizacjach na terenie Francji i Niemiec) specjaliście.

- Odnowić w ramach ww projektu także fasady wszystkich domów otaczających Rynek, jednakże pod warunkiem (chyba jedynym, złagodzonym jednak możliwością otrzymania nieoprocent. pożyczki na 15 lat), że ich właściciele w ciągu 3 lat odnowią fasady od strony podwórek i je przy okazji uporządkują. Szczególna uwaga ma być zwrócona na harmonijną kolorystykę fasad.

- Położyć nowe chodniki (założyć kwietniki) i poprawić jakość nawierzchni ulic godną nowego statusu - miasta.

- Rozwiązać problem obwodnicy Klimontowa wyposażając ją w spec. zabezpieczenia minimalizujące uciążliwość i zagrożenie ekologiczne.

- W toku dyskusji jest podobno jeszcze problem wykorzystania wspomnianych środków unijnych na podniesienie oświaty, zwłaszcza na poziomie liceum ogólnokształcącego, w tym także doposażenie w supernowoczesny sprzęt dydaktyczny placówek na wsiach, w których w miejscu zlikwidowanych filii SP działają dynamicznie szkoły społeczne. Rozważa się także uruchomienie równoległej do tradycyjnej dydaktyki ścieżki nauczania głównych przedmiotów w postaci e-learningu (zdalnego nauczania) adresowanej do absentujących uczniów. Nadrzędnym celem tych poczynań będzie przywrócenie Klimontowowi w stosunkowo krótkim okresie (2-3 lat) pozycji dominującego w najbliższym terenie ośrodka edukacyjnego.

Podobno na wszystko ma starczyć dotacji unijnej ograniczającej wysiłek mieszkańców do niezbędnego minimum. Jest nawet pewna nadzieja, że i bez niego się obejdzie.
Cóż dodać – pięknie. Oj, będzie się w Klimontowie działo!
1 kwietnia 2008
Gość
PostWysłany: Wto 8:06, 01 Kwi 2008






Szkoda, że to tylko prima aprilis.
Gość
PostWysłany: Śro 7:20, 02 Kwi 2008






DEMENTI!
Post z 1 kwietnia "Telegram" był tylko primaaprilisowym żartem, ja też żałuję.
Marek Mądry
PLATYNOWY UŻYTKOWNIK
PostWysłany: Nie 19:19, 11 Maj 2008


Dołączył: 27 Sty 2007

Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk

Wyraźnie widać, że odkąd nastąpił wymóg logowania się, dyskusja na forum dyskusyjnym “siadła”. Nikt nie zgłasza żadnych uwag, propozycji, nie informuje o lokalnych inicjatywach.

Więc albo ludzie nie wiadomo czemu nie chcą pisać pod nazwiskiem, z otwartą przyłbicą (nie ma się czego bać, przecież od 1989 roku jesteśmy wreszcie wolni), albo w Klimontowie już wszystko zostało zrobione, nie ma żadnych problemów i spraw do załatwienia i nastały czasy powszechnej szczęśliwości. Pewnie wszystko się wszystkim podoba, stąd nie ma o czym pisać.

Ale jak nikt nie pisze, nie chwali tej oazy szczęśliwości, skąd mamy wiedzieć, że w Klimontowie tak beztrosko i wesoło się żyje?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Andrzej Borycki
SREBRNY UŻYTKOWNIK
PostWysłany: Wto 12:07, 13 Maj 2008


Dołączył: 12 Gru 2006

Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów

W naszym Klimontowie nie jest tak sielsko, jakby to wynikało z nijakiej aktywności naszych mieszkańców na forum internetowym TPK. Problemów nie tylko ubywa, ale przybywa. Dziś potrzebą chwili jest ratowanie zabytkowego klasztoru podominikańskiego i zagrożonej szkodnikiem alei kasztanowców.

Gmina stoi przed wielkimi wyzwaniami, a wraz z nią jej mieszkańcy. Stąd należy się dziwić tak widocznej bierności, powszechnej apatii społecznej i braku jakiegokolwiek zainteresowania sprawami lokalnej społeczności. Brak aktywności i zaangażowania się na rzecz miasteczka i gminy przekłada się na stan ogólny i kondycję całej gminy.

Co jest powodem tego stanu rzeczy?
Myślę, że na to pytanie nie jest łatwo odpowiedzieć. Przyczyn należy szukać tak w uwarunkowaniach historycznych, jak i w obecnej sytuacji społeczno-ekonomicznej i kulturowej naszego społeczeństwa. Obiektywny obraz i trafną diagnozę mogą pokazać tylko badania naukowe socjologów społecznych.

Serdecznie pozdrawiam AB


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Marek Mądry
PLATYNOWY UŻYTKOWNIK
PostWysłany: Wto 20:28, 13 Maj 2008


Dołączył: 27 Sty 2007

Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk

Gdyby tylko chodziło o klasztor i aleję, to problemów tyle co nic.
W primaaprilisowym poście ktoś trafnie wypunktował, co należałoby wykonać dla poprawy estetyki miejscowości i polepszenia warunków egzystencji mieszkańców. Czyli:

- wybudowanie obwodnicy, o konieczności takiej inwestycji na tym forum wielokrotnie pisano, nie trzeba uzasadniać,

- po wojnie odbudowano całe zniszczone miasta, a w centrum Klimontowa do dziś straszą ruiny po zbombardowanej Żeńskiej Szkole Zawodowej, nie można dogadać się z właścicielem, żeby to jakoś odbudować?

- zobowiązać właścicieli zrujnowanych domów do zabezpieczenia lub najlepiej rozbiórki ruin, których najwięcej jest chyba na ul. Osieckiej, ulicy, którą na Wszystkich Świętych idą na cmentarz ludzie z najdalszych zakątków kraju i zagranicy i widzą to, co widzą,

- odnowić rynek, wymienić koślawe chodniki, pomalować kamienice, itd.

- spowodować, żeby każdy właściciel posesji uiszczał opłatę za wywóz nieczystości, aby nie było podrzucania śmieci do rowów, do lasu czy sąsiadom,

I tak by można jeszcze długo wymieniać.

Gdy podróżuje się po kraju, często mija się miasteczka czyściutkie, schludne, jak z obrazka. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby i w Klimontowie było podobnie. Trzeba tylko chcieć.

Może sami mieszkańcy napiszą, co ich najbardziej gryzie, jakie inwestycje widzieliby jako najpilniejsze.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Z.Szkutnik
PLATYNOWY UŻYTKOWNIK
PostWysłany: Śro 6:18, 14 Maj 2008


Dołączył: 12 Gru 2006

Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

Panie Marku,

jak Pan słusznie zauważył, pisanie na forum w sposób jawny i odpowiedzialny za ważone słowa nie ma tu zbyt wielu zwolenników. Ze swej strony próbuję zachęcić do wsparcia zabiegów o obywatelską aktywizację lokalnej społeczności (zbudowanie jej kapitału społecznego) absolwentów miejscowych szkół, głównie LO, których ponad 800 zarejestrowało się i ma swoje profile w znanej wszystkim „Naszej Klasie”. Do nich adresowany jest poniższy tekst, który kilka dni temu zawiesiłem na „Forum LO” tego portalu.

Część spośród wspomnianych 800 byłych uczniów LO rozjechała się po świecie i mieszka dzisiaj poza gminą Klimontów, ale właśnie może względy sentymentalne skłonią ich do wyrażenia swego zainteresowania dawnym miejscem zamieszkania?

Według najnowszych danych już 50% Polaków ma dostęp do Internetu i z niego korzysta. Przyjmijmy, że w ponad 9-tysięcznej gminie Klimontów tylko 20%, czyli 1850 mieszkańców jest użytkownikami tego medium, co ze wspomnianą wyżej liczbą absolwentów z „Naszej Klasy”, głównie tych rozsianych po kraju, dać może ok. 2400 potencjalnych internautów - czytelników witryny TPK i uczestników jego forum.

I tu pojawia się pytanie: skoro potencjał wydaje się być dość duży, to dlaczego tak niewielu –na co zwraca uwagę również A.Borycki- czynnie interesuje się sprawami Klimontowa?
Czy przypadkiem także internauci związani z tą gminą nie zostali „skażeni” niskim poczuciem potrzeby wyrażania swej postawy obywatelskiej?
Ciekaw jestem, czy nastąpi jakaś reakcja na poniższy list?
Pożyjemy, zobaczymy!

Kopia listu z "Naszej Klasy":

Szanowni Państwo,

korzystając z możliwości kontaktu z absolwentami szkół Klimontowa, głównie LO, jakie daje platforma „Naszej Klasy”, na której zarejestrowało się już ponad 800 byłych uczniów tychże szkół, chciałem zwrócić się do Państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie wspólnego dążenia do aktywizacji obywatelskiej lokalnej społeczności.
Formą tego wsparcia będzie uczestnictwo Państwa w forum dyskusyjnym Towarzystwa Przyjaciół Klimontowa ( http://www.tpk.fora.pl ) oraz współtworzenie strony internetowej TPK ( [link widoczny dla zalogowanych] ) wyrażające się w kształtowaniu jej zawartości.

Istotą wspomnianego forum jest budowanie społecznych więzi poprzez wymianę poglądów i wzajemne komentarze, bowiem w Internecie prościej się dyskutuje niż w realu. Wielu ludzi odczuwa potrzebę rozmowy, uwolnienia się od męczących nieraz emocji i napięć, trzeba tylko niekiedy przełamać wewnętrzne zahamowania. Tak tworzą się internetowe społeczności, i tak może powstać silna internetowa społeczność Klimontowa. Do tego potrzebni są jednak Państwo.

Forum, o którym mowa istnieje już prawie 1,5 roku, posiada ponad 110 zarejestrowanych użytkowników i zgromadziło prawie 3400 listów i wypowiedzi, często na wysokim poziomie publicystycznym. Odnotowano także 110 tysięcy otwarć tych postów, co w warunkach Klimontowa jest znaczącym wynikiem. Staramy się tworzyć wzorzec godnego i aktywnego sposobu interesowania się sprawami gminy. Formą są m.in. stawiane tu pytania, które wydają się być ważniejsze od odpowiedzi; tych i tak nikt nie może się doczekać, bowiem tzw. e-komunikacja społeczna pomiędzy forowiczami a szeroko rozumianą władzą lokalną napotyka na mur obojętności ludzi wybranych do pełnienia określonych ról społecznych.

Te pytania odnoszące się do miejscowych konkretów, to trening wrażliwości i refleksyjności. Można powiedzieć, że posty na forum organizują społeczne emocje, ostatnio skupione wokół ratowania niszczejącego w wyniku błędnej decyzji decydentów, a także obojętności mieszkańców – XVII-wiecznego i zasłużonego dla miejscowej oświaty klasztoru.
Podejmowane są tu próby zgromadzenia środków finansowych na jego rewaloryzację (żeby otrzymać obiecaną 1,5 mln dotację trzeba zebrać 750 tys. zł środków własnych). Z tą myślą organizowane są różne celowe przedsięwzięcia, np. pozyskano dla tej idei wybitną polską piosenkarkę pochodzącą z Olbierzowic – Alicję Majewską, która wystąpi 23 maja br. w Klimontowie z charytatywnym koncertem (dotychczas sprzedano zaledwie 20 biletów!), powołano Stowarzyszenie na Rzecz Odnowy Klasztoru Podominikańskiego, sprzedaje się „cegiełki”, organizuje bale – najbliższy 31 maja br.
Jednym słowem, próbuje się stworzyć klimat sprzyjający kształtowaniu się społeczności obywatelskiej, która ze zrozumieniem i zaangażowaniem podejmie rozwiązywanie lokalnych problemów.
Ostatnio na apel wójta i TPK o ratowanie zarażonej szkodnikiem pięknej i zabytkowej alei kasztanowców przyszło oczyszczać tę aleję z ubiegłorocznych liści aż ...5 osób.

Aby wskazany wyżej cel osiągnąć potrzebne jest wsparcie społeczności internetowej Klimontowa i do tego właśnie Państwa zachęcam: spróbujmy solidarnie ożywić miejscowe środowisko wyrywając jego mieszkańców z marazmu, w którym od dawna tkwią.
Czy można na Państwa liczyć?
Odpowiedź Państwa będzie można obserwować poprzez forum TPK, uprzejmie zapraszam.
Z.Szkutnik – admin forum i strony TPK


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SPOŁECZNOŚCIOWE FORUM DYSKUSYJNE MIESZKAŃCÓW KLIMONTOWA I GMINY Strona Główna -> W Klimontowie życie prawie jak w Madrycie! Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Bearshare


Regulamin