SPOŁECZNOŚCIOWE FORUM DYSKUSYJNE MIESZKAŃCÓW KLIMONTOWA I GMINY - witaj! Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości.
Forum SPOŁECZNOŚCIOWE FORUM DYSKUSYJNE MIESZKAŃCÓW KLIMONTOWA I GMINY Strona Główna                    FAQ
                Szukaj
             Użytkownicy
          Grupy
       Galerie
    Rejestracja
Zaloguj
Pomysły na zagospodarowanie gmachu poklasztornego.
Idź do strony Poprzedni  1, 2  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SPOŁECZNOŚCIOWE FORUM DYSKUSYJNE MIESZKAŃCÓW KLIMONTOWA I GMINY Strona Główna -> "Delikatny" temat- edukacja w gminie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: Wto 22:46, 21 Sie 2007






W ostatnim numerze "Wprostu" (2007 Nr 34 s.34-35) znajduje się artykuł o zdobywaniu przez Kościół Katolicki unijnych funduszy. Warto go przeczytać w całości, by poznać związane z tym realne możliwości. Tu przytoczę tylko jeden przykład:

Kuria w Siedlcach pozyskała 6 mln zł na budowę liceum katolickiego w tym mieście.

Czy to nie jest "światło w tunelu" dla idei powrotu do klasztoru w Klimontowie LO, tym razem katolickiego?
Z.Sz.
Gość
PostWysłany: Pią 20:20, 24 Sie 2007






Jako mieszkaniec Klimontowa chciałbym od władz samorządowych uzyskać informcję o aktualnej sytuacji w szkolnictwie podstawowym.

Wielkimi krokami zbliża się rozpoczęcie roku szkolnego, a my jako rodzice nie wiemy, do ilu szkół podstawowych uczęszczać będą nasze dzieci.
Które szkoły zostały zlikwidowane? Co w zamian proponują władze gminy? Jakie mają alternatywne rozwiązania?


Czy to prawda, że wójt przegrał w Sądzie Pracy sprawę z nauczycielami?

Jeśli tak, to gdzie nauczyciele, po przywróceniu ich do pracy, będą uczyć? Z czyjej kasy wypłacone zostanie odszkodowanie za zwolnienia?
Czy z kieszeni pana wójta?

Czy ktoś z internautów wie coś więcej na ten temat?
Uważam, że społeczeństwo ma zagwarantowane prawo do informacji.
Gość
PostWysłany: Sob 19:56, 25 Sie 2007






Coś bardzo niedobrego dzieje się z oświatą w naszej gminie i to nie tylko z podstawową, ale także ze średnią.

Liceum Ogólnokształcące w Klimontowie chyli się ku upadkowi. W tym roku zaledwie utworzono jedną klasę (troje dzieci z Klimontowa) na ponad 160 gimnazjalistów, którzy w roku szkolnym 2006/2007 ukończyli klimontowskie gimnazjum. O czym to świadczy?

Podobnie ma się sprawa z dawnymi nauczycielami LO. Dziś pozostało ich tylko czworo z dawnego grona nauczycielskiego. Przykro o tym pisać, ale takie są realia. Jak tak dalej pójdzie, a wszystko wskazuje na to, że tak będzie, to za trzy lata po naszym LO pozostanie tylko wspomnienie na karatach historii.

Czy jeszcze parę lat temu ktoś przypuszczał, że w Klimontowie może nie być Liceum Ogólnokształcącego? Błędna decyzja starostwa i miejscowych o wyprowadzeniu liceum z murów klasztornych przypieczętowała zapoczątkowaną agonię.

Czy jest na to ratunek?.
Tak. Jest nim utworzenie w pustych dziś murach klasztornych Liceum Katolickiego ze specjalizacją nauki języków obcych.
Na taką szkołę istnieje społeczne zapotrzebowanie. Dowodem na to jest ogłoszona przez ks. infułata informacja o składaniu propozycji dotyczących zagospodarowania obiektu klasztornego. Na 100 zgłoszonych propozycji aż 70, to propozycje utworzenia w klasztorze Liceum Katolickiego.

Przykro jest, że klimontowskie LO w ostatnich paru latach tak bardzo straciło na swoim prestiżu i dziś nie cieszy się autorytetem. Dziś, dawne znaczenie klimontowskiego LO jest niemożliwe do odbudowania. Ale na jego wspaniałej, jakże bogatej historii można pokusić się o stworzenie czegoś nowego, na wysokim poziomie edukacyjnym, które nie będzie co prawda bezpośrednim spadkobiercą znanego ongiś klimontowskiego liceum, ale przez sam fakt zlokalizowania szkoły w murach klasztornych, w których przez blisko 60 lat mieściło się LO sprawi, że to nowe liceum już na samym starcie nawiąże do chlubnych kart dawnej szkoły.

Klimontów przez takie działanie może i powinien stać się ponownie ważnym ośrodkiem szkolnictwa średniego w województwie świętokrzyskim.

Jednak aby do tego doszło potrzebne jest bardzo bliskie współdziałanie władz kościelnych z rodzicami, szczególnie z tymi, którzy mają dzieci w wieku szkolnym. Tylko przy wielkiej determinacji, zaangażowaniu i wielkim oddaniu się realizacji tego zadania jest możliwe osiagnięcie sukcesu w postaci utworzenia liceum i zlokalizowaniu go w murach historycznego obiektu, zabytku, który zbudowany został do tego celu.

Historia nasza zna wiele przykładów kończących się sukcesem. Przecież klimontowskie LO utworzone zostało zaledwie parę miesięcy po wyzwoleniu Klimontowa, w sytuacji, kiedy miasteczko było zrujnowane, biedne i opuszczone. A jednak znalazła się grupa ludzi, którzy swym niezwykłym zapałem, zaangażowaniem i niespotykaną determinacją działania postanowili powołać do życia szkołę średnią, którą w okresie 60 lat istnienia ukończyło 3,5 tys. absolwentów.

Dziś stajemy przed podobnym wyzwaniem, wyzwaniem z wielkim obciążeniem moralnym. Chyba nikt z nas dorosłych nie chce, aby następne po nas pokolenia czytały w historii, że to my, dzisiejsi 40, 50 i 60-latkowie dołożyliśmy rękę do tego, że w tym miasteczku przestało funkcjonować LO.

Dziś są warunki ku temu, aby powołać nowe liceum na dobrym poziomie nauczania, szkołę, w której uczyć się będą nasze dzieci, wnuki i prawnuki, szkołę umożliwiającą dobry start na studia, dającą solidne przygotowanie do dalszej nauki. Stać nas na to.

Czego nam potrzeba? Przede wszystkim zrozumienia sytuacji i solidarnego współdziałania, które dziś tak trudno zbudować. AB
gość
Gość
PostWysłany: Sob 22:02, 25 Sie 2007






Witam!
Szanowny p. AB proszę zwrócić uwagę, że z n-li LO pozostało 6-ro, a nie czworo. Pozostali odeszli na emeryturę, no cóż, taka jest kolej rzeczy.

Chyba, że całe grono nauczycielskie LO poddać hibernacji, to w całości będzie uczyło przez ''lata świetlne".

Czy problem niskiego naboru, to sprawka przenosin?
Klimontów jako mieścina nie jest żadną atrakcją, choć znika problem z dojazdami. Rodzice stawiają na "miejskość", niestety są takie realia, sz.p. A.Bo.
Pozdrawiam!
Gość
PostWysłany: Pon 9:19, 27 Sie 2007






W zeszłym roku musiałam zdecydować, do jakiego liceum zapisać córkę, dobrą i pilną uczennicę, do klimontowskiego czy wysłać ją dalej. Wybrałam drugie rozwiązanie, gdyż wiadomo, że liceum razem ze szkołami zawodowymi nie daje należytego poziomu jak na dzisiejsze wymagania.

Tu się nie podnosi jakości kształcenia, to przerasta możliwości tego ZSP. Nie mam też zaufania do jakichś „zespołów”, bo przypomina to czasy kolektywizacji...
Zresztą wszyscy o tym wiedzą i kto może pozwolić sobie na zainwestowanie w dziecko, ten omija to LO. Wychodzi na to, że tylko nauczyciele i ich dyrekcja o tym nie wiedzą... Rolling Eyes

Obecne usytuowanie liceum jest szkodliwym dla naszego społeczenstwa BŁĘDEM Exclamation I bardzo dobrze, że o tym głośno się mówi, bo potrafimy uczyć się tylko na błędach.

A przy okazji zniszczono zabytkowy klasztor, wykazano zupełny brak wyobraźni.
Zrobiono wszystko nieudolnie i źle, ale mówi się nam, że chciano dobrze. Tylko kto w to jeszcze wierzy Question

Dlatego byłabym szczęśliwa, gdyby uratowano LO przywracając je do klasztoru i nadano mu charakter samodzielnej katolickiej szkoły, bo utrzymywanie dziecka na stancji nie jest łatwe, córka tęskni też za domem.
Ten szlachetny zamiar bardzo popieram. Rozgoryczona
Gość
PostWysłany: Pon 10:54, 27 Sie 2007






W pełni zgadzam się z wypowiedzią rozgoryczonej. Taka jest dziś szara rzeczywistość. Tylko tak się zastanawiam, dlaczego my Klimontowianie musimy uczyć się na błędach? Przecież nie musiało dojść do takiej sytuacji.

Wtedy, tj. w 2005 roku do istniejącego LO w klasztorze trzeba było dopłacić 160 tys. złotych, aby utrzymać szkołę i myśleć o jej rozwoju. To, zdaniem starostwa powiatowego, przekraczało ich możliwości finansowe. Dziś słyszę, że do ZSP w Klimontowie starostwo musi dopłacić 200 tys. złotych, aby zapewnić dalszą naukę uczniom. A prognozy demograficzne jednoznacznie wskazują na spadek przyrostu naturalnego, a tym samym i na spadek subwencji oświatowej.

Stąd, aby myśleć przyszłościowo, należy zrobić wszystko w sprawie utworzenia Liceum Katolickiego w murach zabytkowego klasztoru. Do tego zadania potrzeba grupy bardzo zaangażowanych osób, którym na sercu leży dobro średniego szkolnictwa w naszej gminie.
Nie możemy powielić błędu sprzed ponad dwóch lat. Winniśmy to tym, którzy w 1946 roku podjęli trud i wyzwanie i założyli nasze liceum.

Pamiętajmy o tym!
Gość 2
Gość
PostWysłany: Pon 14:23, 27 Sie 2007






Trudno nie zgodzić z wypowiedziami powyżej.
Jednak moim skromnym zdaniem przenosiny LO dwa lata temu były prawdopodobnie koniecznością. Wieloletnie "TRWANIE" spowodowało, że stan techniczny budynku uniemożliwił bezpieczne dla użytkowników funkcjonowanie szkoły (celowo pomijam dydaktykę).

To tak jak z dentystą. Wystarczy przestać chodzić do niego co jakiś czas, aby okazało się, że zaplombowanie zęba jest już niemożliwe. Pacjent z nostalgią wspomina z lat młodzieńczych biel swoich siekaczy i ma pretensje do dentysty. Żyjąc dalej z taką świadomością ani się obejrzy, jak mu wypadną wszystkie zęby. Prawdopodobnie umrze także w przeświadczeniu ogromnej krzywdy, którą wyrządził mu stomatolog.

Czyż z podobnymi poglądami nie występują na forum rzesze internautów? Zamiast dokonać wnikliwej analizy sytuacji w ostatnich kilkunastu latach podają jedyną i "słuszną " przyczynę "upadku" liceum (decyzja starostwa, przenosiny do ZSP). Ja zaś nie mam wątpliwości, że odrodzenie się szkoły w murach klasztornych wymaga zmiany sposobu myślenia, a nade wszystko dogłębnej diagnozy.

A teraz pytanie czy ma to być liceum katolickie?
Tu też mam spore wątpliwości. Niestety określenia "katolickie - katolicki" w ostatnich latach, a zwłaszcza po upublicznieniu pseudowykładu Ojca Dyrektora uległo dewaluacji. Jeśli jego wykłady mają wyznaczać poziom i standardy kształcenia w szkołach i uczelniach katolickich to ja w jego imieniu przepraszam. Jestem także przekonany, że dla wielu rodziców może to być czynnik wysoce ryzykowny i tradycyjnie wyślą swoje nastoletnie pociechy poza Klimontów.

Może dajmy ponieść się marzeniom i napiszmy, jakiego Liceum potrzebuje Klimontów?
Gość
PostWysłany: Pon 18:02, 27 Sie 2007






To nie tylko stan techniczny był bezpośrednią przyczyną podjętej decyzji o przeniesieniu szkoły. Zalecenia Sanepidu były rozłożone na etapy i przy dogadaniu się władz starostwa z samorządem gminy można było z powodzeniem je realizować.

Poza typowymi zaniedbaniami w zakresie infrastruktury technicznej budynku klasztornego bardzo duży wpływ na niski nabór miał poziom nauczania, który z roku na rok był coraz niższy. Ta szkoła za kierownictwa pana dyr. F. stała się niereformowalna pod każdym względem.

W sytuacji kiedy inne licea prześcigały się wręcz w uatrakcyjnianiu programu nauczania i jego poszerzaniu w klimontowskim liceum nic się nie działo.
Ówczesnemu dyrektorowi wydawało się, że sama dobra opinia z dawnych lat jest wystarczającym magnesem do tego, aby skutecznie przyciągać kolejne roczniki młodzieży. Nic bardziej złudnego.

Nie reklamowano szkoły, nie dbano o jej wizerunek, nie prowadzono profesjonalnego marketingu rynkowego. Do całego tego splotu okoliczności doszła reforma szkolna, która odbiła się na ilości uczniów i ten nieszczęsny niż demograficzny.

Nie mniej jednak nic nie usprawiedliwia tak byłą dyrekcję, jak i obecną za taki stan rzeczy. W jakim stopniu? Nie mnie tu sądzić.

Jedno jest pewne. Dziś klimontowskiego liceum praktycznie nie ma. Nie ma nawet wzmianki o nim na stronie internetowej ZSP w Klimontowie.

Nigdy bym nie przypuszczał, że taki los zgotowali szkole sami jej pracownicy i organ nadzorujący. Na szczęście to nasze, stare, dobre liceum żyje i żyć będzie, choć tylko we wspomnieniach jego absolwentów.

Dowiedziałem się, że 22 września 2007 roku dwa roczniki naszego liceum organizują sobie spotkanie szkolne. Oby takich spotkań było jak najwięcej. I oby tego rodzaju spotkania doczekały się czasu, kiedy w mury klasztorne zawita ponownie liceum ogólnokształcące.

Myślę, że w tym marzeniu nie jestem odosobniony. O powrocie szkoły do klasztoru marzy zdecydowana większość naszych absolwentów.

Klimontowianin
tpk6
Administrator
PostWysłany: Pon 19:44, 27 Sie 2007


Dołączył: 12 Gru 2006

Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów/P-ń

UPRZEJMA PROŚBA DO FOROWICZÓW, BY KOLEJNE POSTY DOT. PRZYCZYN WYPROWADZENIA LO Z KLASZTORU ZAMIESZCZAĆ W SPECJALNIE UTWORZONYM WĄTKU.

W TYM ROZMAWIAJY -PROSZĘ- O POMYSŁACH NA ZAGOSPODAROWANIE OPUSZCZONEGO GMACHU - Admin


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez tpk6 dnia Sob 17:03, 25 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SPOŁECZNOŚCIOWE FORUM DYSKUSYJNE MIESZKAŃCÓW KLIMONTOWA I GMINY Strona Główna -> "Delikatny" temat- edukacja w gminie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Bearshare


Regulamin