SPOŁECZNOŚCIOWE FORUM DYSKUSYJNE MIESZKAŃCÓW KLIMONTOWA I GMINY - witaj! Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości.
Forum SPOŁECZNOŚCIOWE FORUM DYSKUSYJNE MIESZKAŃCÓW KLIMONTOWA I GMINY Strona Główna                    FAQ
                Szukaj
             Użytkownicy
          Grupy
       Galerie
    Rejestracja
Zaloguj
Izba Pamięci Ziemi Klimontowskiej
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 27, 28, 29 ... 63, 64, 65  Następny  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SPOŁECZNOŚCIOWE FORUM DYSKUSYJNE MIESZKAŃCÓW KLIMONTOWA I GMINY Strona Główna -> Kultura w Klimontowie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
miro
PLATYNOWY UŻYTKOWNIK
PostWysłany: Czw 22:41, 10 Lip 2008


Dołączył: 28 Maj 2007

Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów

Byłem dzisiaj świadkiem, jak doktor K. z wielkim animuszem naskoczył na wójta za to, że wysłał ludzi do odnowienia i posprzątania pomnika w Rybnicy.
Pomnik ten jest poświęcony carskim żołdakom poległym w powstaniu styczniowym. Na moją sugestię, że jest to historyczny pomnik i nic takiego się nie stało - zostałem posądzony o brak patriotyzmu.
Co są tu winni chłopi znad Wołgi czy znad Donu, którzy tu polegli z dala od swoich bliskich i mają tu swój obelisk?
Czy to, że wójt dba o estetykę i porządek, jest takie złe? Nie, nie dogodzi się wszystkim, choćby się człowiek starał jak najlepiej.

Nasz naród jest ankurny, przekorny i każdy z nas ma swój pogląd, swój punkt widzenia. Rządzić naszym narodem, to wielka sztuka i wielkie samozaparcie. Doktorze! Jakby tam pod tym obeliskiem leżał car - car oprawca, może bym cię poparł, ale pozwolić na zniszczenie cząstki historii i wymazanie czegoś, czego nie da się wymazać - to nie patriotyzm, ale czysty wandalizm.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
miro
PLATYNOWY UŻYTKOWNIK
PostWysłany: Śro 22:10, 30 Lip 2008


Dołączył: 28 Maj 2007

Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów

Długo nie pisałem.
Powodów było kilka mianowicie: coś tam się działo ze stroną, potem nie miałem czasu, potem pomagałem rwać wiśnie u "mojej".

Tu istnieje problem: jak określić mój związek i jak nazwać "moją" inaczej (to słowo mi nie leży). Słowo "moja" kojarzy mi się ze słowem "moja stara", czyli osobą, z którą się ma legalny związek i mieszka się z nią ładnych parę lat.
A ja, co tu dużo gadać, jestem stary wiekiem, a młodym "żonkosiem".

Napisałem wczoraj jeden post na stronie o alkoholizmie, ale już było późno i dałem sobie spokój z pisaniem na stronie Izbudy. Post dotyczył ludzi ulicy, czyli marginesu klimontowskiego. Zabrałem głos, bo w pewnym sensie parę ładnych lat utożsamiałem się z tą grupą ludzi. Była to naprawdę szkoła życia, która pozwoliła mi zrozumieć tych ludzi, ich stosunek do życia, ich poglądy, zapatrywania, oderwanie a nawet izolację od świata ludzi normalnie żyjących.
Twierdzę, że tych ludzi nie trzeba się obawiać, to nie są bandyci czy jacyś zboczeńcy, którzy by zagrażali tym "normalnym" - to oni padają częściej ofiarą z rąk "bogobojnych normalnych".

Chodziło też o rynek klimontowski, który jest siedliskiem tych wyrzutków. Twierdzę, że trzeba rynek przebudować tak, żeby nie był on przyjazny dla lumpów. Jest normalne, że gdzie się dobrze czuje "normalny", to źle się czuje lump i się wynosi. Jest to stała przypadłość, co jest dobre dla "normalnego", nie jest dobre dla "nienormalnego".
Coś miałem pisać, ale mi się zapomniało, idę kimać.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lando
SREBRNY UŻYTKOWNIK
PostWysłany: Śro 22:47, 30 Lip 2008


Dołączył: 23 Maj 2008

Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów

Idź, idź, bo i lecytyny już nawet brakuje, a o tak późnej porze nic nie wymyślisz.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Iwo_WGR
SREBRNY UŻYTKOWNIK
PostWysłany: Czw 0:25, 31 Lip 2008


Dołączył: 16 Cze 2007

Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Mirku - pamiętaj, że serwer i domena [link widoczny dla zalogowanych] - czekają na nadzienie - rozumiem, że ogarniasz stronę? Jakbyś miał jakieś pytania to pisz...

pozdrawiam
Iwo


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
miro
PLATYNOWY UŻYTKOWNIK
PostWysłany: Czw 22:54, 31 Lip 2008


Dołączył: 28 Maj 2007

Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów

Lando jak zwykle mi życzliwy, zamiast życzyć dobrej nocy, życzy mi lecytny. Widać, że chłop jest szkolony i to wysoko, może nawet szedł na medyka, może już jest medykiem, skoro jest tak obcykany w słownictwie łacińskim.
Dałbym sobie uciąć głowę, że w sprawach medycznych bije mnie na głowę. Lecytyna, medycyna, lewatywa, przepuklina to wszystko ma Lando w jednym paluszku. Potrafi stawiać diagnozy, prognozy, jednym słowem "mądruś".
Londo, nie masz co się obrażać i unosić, bo poprzez to słowo chciałem ci oddać hołd za twoje wypowiedzi na forum. Słowo to pochodzi od słowa mądrość i przez nie chciałem zaakcentować twoją mądrość - a nie co innego.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lando
SREBRNY UŻYTKOWNIK
PostWysłany: Czw 23:03, 31 Lip 2008


Dołączył: 23 Maj 2008

Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów

Byłeś blisko, to z greckiego.

Lecytyna, nazwa chemiczna: fosfatydylocholina - fosfolipid, który zwykle otrzymuje się z żółtek jajek kurzych lub z ziaren soi. W organizmie człowieka lecytyna jest obecna w każdej komórce ciała, zwłaszcza jako składnik błon komórkowych. Bierze udział w rozmaitych procesach przemiany materii, jest bardzo ważnym elementem składowym mózgu i tkanki nerwowej - chroni osłonkę mielinową, stanowi barierę ochronną ścian żołądka, ma poważny udział w gospodarce cholesterolem.
Ponadto opóźnia procesy starzenia, pełni funkcje ochronne wobec wątroby, wspomaga wykorzystanie witamin rozpuszczalnych w tłuszczach, podnosi sprawność krążenia krwi.

Wystarczy(?).


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
tpk6
Administrator
PostWysłany: Czw 19:41, 05 Lut 2009


Dołączył: 12 Gru 2006

Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów/P-ń

Mirku,

ta linia oddziela wcześniejszy etap prowadzenia przez Ciebie blogu w postaci postów na forum.



Teraz czas rozpocząć następny, fani czekają! Zapraszam - admin


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
miro
PLATYNOWY UŻYTKOWNIK
PostWysłany: Nie 21:41, 15 Lut 2009


Dołączył: 28 Maj 2007

Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów

POŁAMANY, POOBIJANY MIREK, CUDEM NIE WYKREŚLONY ZE SPOŁECZNOŚCI KLIMONTOWSKIEJ, WITA WSZYSTKICH W IMIENIU SWOIM, JAK I W IMIENIU IZBUDY.

ZNOWU DANE MI JEST CIESZYĆ SIĘ Z TEGO, ŻE ŻYJĘ, ŻE JESZCZE MI NIE BYŁ PISANY NIEBYT. MUSZĘ TU WYJAŚNIĆ, ŻE PRZY ADAPTACJI STRYCHU SPADŁEM Z DUŻEJ WYSOKOŚCI. POŁAMAŁEM RĘKĘ TAK PASKUDNIE, ŻE MUSIELI MI JĄ SKŁADAĆ W ŁODZI.
TU TRZEBA ZAZNACZYĆ TAKT MEDYKÓW, KTÓRZY NIE DZIWILI SIĘ TAKIEMU ZŁAMANIU, TYLKO TEMU, ŻE PRZEŻYŁEM.
NO CÓŻ, MUSIAŁEM PRZEŻYĆ - KTO BY PROWADZIŁ IZBUDĘ.
POZDRAWIAM MIREK


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ASk
Gość
PostWysłany: Pon 21:08, 16 Lut 2009






Panie Mirku, szybkiego powrotu do zdrowia!
Cieszy mnie, że Pan tu prowadzi blog, fajnie się go czyta Smile Very Happy
miro
PLATYNOWY UŻYTKOWNIK
PostWysłany: Pon 23:25, 16 Lut 2009


Dołączył: 28 Maj 2007

Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów

Dziękuje wszystkim za wsparcie we wszystkich aspektach.
Nie rozczulam się nad sobą, ponieważ moje połamanie wynika wyłącznie z mojej głupoty, która mimo upływających lat wcale się u mnie nie zmniejsza. Nie będę opisywał, jak doszło do połamania. Jeszcze teraz słyszę "klekot kosy" i to nie jest przyjemne uczucie.

Doszedłem też do wniosku, że jeżeli człowieka wszystko boleśnie boli - to się tak czuje, jakby nic nie bolało. Doszedłem też do takiego wniosku, że jakby tak boleśnie poobijać jakiegoś naukowca, to on może by wysnuł z tego doświadczenia jakąś teorię, która mogłaby mu przynieś uznanie w oczach całego medycznego światka. Mogłoby się to przyczynić do przełomu w opracowaniu samej teorii bólu.
Niech więc taki naukowiec żałuje, że właśnie nie jego to spotkało. Czekałaby na niego sława, a mnie pozostałoby tylko cierpienie i łzy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
miro
PLATYNOWY UŻYTKOWNIK
PostWysłany: Wto 22:48, 17 Lut 2009


Dołączył: 28 Maj 2007

Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów

Trwają ferie.
Jestem odpowiedzialny za turniej szachowo-warcabowy, który odbędzie się w czwartek i piątek o godz. 15 w świetlicy GOK-u.

Próbowałem założyć koło szachowe, ale się nie udało. Powodem fiaska była frekwencja. Wszystkie turnieje są w miarę udane, ponieważ jest pula nagród, która przyciąga. Wniosek sam się nasuwa - młodzież bierze przykład ze starszych i nic nie robi bezinteresownie.
Smutny to wniosek, lecz prawdziwy. Można tłumaczyć, że szachy uczą logicznego myślenia, rozwijają umysł, można miło spędzić przy nich czas - to jednak nie dociera.

Moja recepta jest taka: trzeba -dopóki nie złapią bakcyla- zachęcać nagrodami, pieniężnie (stypendia), obozy, turnusy, itp., itd.

Doczekaliśmy takich czasów, to musimy grać tak, jak nam dyktuje czas, inaczej przegramy "wyścig szczurów". Jest jedno 'ale' - skąd pieniądze?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
miro
PLATYNOWY UŻYTKOWNIK
PostWysłany: Śro 23:53, 18 Lut 2009


Dołączył: 28 Maj 2007

Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów

Byłem na pogrzebie M.G. Piękny pogrzeb, jak przystało na majętnego mieszczanina. Nie brakowało księży, wieńców, wiązanek i co najważniejsze przy takich uroczystościach - ludzi. Jak zwykle, mowa pożegnalna była pełna podziwu nad świątobliwym trybem życia nieboszczyka. Wiadomo, że przy takich uroczystościach jest to miły akcent. Cmentarz klimontowski w bieli, jest pełen krasy i zdaje się być przedsionkiem do raju. Być pochowanym na nim jest na pewno wielkim przeżyciem, jak i może budzić pewną zazdrość tych, którym nie będzie sądzone tam leżeć.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
miro
PLATYNOWY UŻYTKOWNIK
PostWysłany: Czw 22:36, 19 Lut 2009


Dołączył: 28 Maj 2007

Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów

Jestem już po rozgrywkach szachowych. Jutro rozgrywki w warcaby. Miłe to jest, że GOK w ferie potrafi się zmobilizować i zorganizować młodzieży klimontowskiej pożyteczne spędzenie czasu.

Muszę tu zaznaczyć, że dzieciaki praktycznie przez cały dzień - przez całe ferie, mają czas wypełniony przez różne konkursy, zawody, filmy. Jest to dobry prognostyk na podobne zorganizowanie czasu przez cały rok.
Jest to też przykład, że można u nas coś zrobić fajnego; że jeżeli się chce, to nie tylko GOK może funkcjonować na jakimś wyższym poziomie, ale wszystkie instytucje w gminie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
miro
PLATYNOWY UŻYTKOWNIK
PostWysłany: Pią 23:51, 20 Lut 2009


Dołączył: 28 Maj 2007

Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów

Turniej w warcaby rozegrany.
Nie spodziewałem się takiego zaangażowania, takiej determinacji, takiej ambicji wśród najmłodszych, jak i starszej młodzieży.
Zdumieniem dla mnie było, jak jeden z zawodników (kategoria młodziki), mając wygraną, po błędzie - przegrał. Płacz i rozpacz tego młodzieńca była tak szczera, że poruszyła wszystkich, nawet ten co wygrał - objął go i pocieszał.
Takie zachowanie utwierdziło mnie w przekonaniu, że mamy wspaniałą młodzież.
I tu nasz wieszcz (gdyby żył) napisałby:"Nasza młodzieży - wzlatuj nad poziomy i pokaż całej Unii: szwabom, żabojadom, angolom i innym nacjom, że nie dorównają Polakom".
Oczywiście, ja nie mam takiej zdolności do "składania wierszy", ale można załóżyć, iż "Oda Unijna" napisana przez wieszcza byłaby hitem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
miro
PLATYNOWY UŻYTKOWNIK
PostWysłany: Sob 17:41, 21 Lut 2009


Dołączył: 28 Maj 2007

Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów

Jadę na ostatki da mojej sympatii.
Mam 20 minut czasu, w których chciałem poinformować młodzież, że w wieku takim jak mój - wieku akuratnym do snucia różnych teorii mądrości życiowych - oświadczam, że każdy wiek jest dobry do życia, ale najlepszy jest - młodzieńczy. Ha!Ha! - niech ktoś powie, że Mirek jest głupcem?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SPOŁECZNOŚCIOWE FORUM DYSKUSYJNE MIESZKAŃCÓW KLIMONTOWA I GMINY Strona Główna -> Kultura w Klimontowie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 27, 28, 29 ... 63, 64, 65  Następny
Strona 28 z 65

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Bearshare


Regulamin