SPOŁECZNOŚCIOWE FORUM DYSKUSYJNE MIESZKAŃCÓW KLIMONTOWA I GMINY - witaj! Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości.
Forum SPOŁECZNOŚCIOWE FORUM DYSKUSYJNE MIESZKAŃCÓW KLIMONTOWA I GMINY Strona Główna                    FAQ
                Szukaj
             Użytkownicy
          Grupy
       Galerie
    Rejestracja
Zaloguj
Izba Pamięci Ziemi Klimontowskiej
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 63, 64, 65  Następny  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SPOŁECZNOŚCIOWE FORUM DYSKUSYJNE MIESZKAŃCÓW KLIMONTOWA I GMINY Strona Główna -> Kultura w Klimontowie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: Nie 11:48, 19 Sie 2007






Co się kryło pod tą intrygującą nazwą: muzyki przestrzennej?
Czy można prosić o 2-3 zdania wyjaśnienia?
Go
Jakub Przybylski
ZNAWCA FORUM
PostWysłany: Nie 12:01, 19 Sie 2007


Dołączył: 18 Gru 2006

Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów

[link widoczny dla zalogowanych]

Z góry przepraszam wszystkich artystów za niefachowość w poniższym opisie.

Wyglądało to tak: Kilka osób z trąbkami i jedna z bębnem. Rozstawili się po całym kościele i grali.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
tpk6
Administrator
PostWysłany: Nie 12:48, 19 Sie 2007


Dołączył: 12 Gru 2006

Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów/P-ń

Teraz modne są takie kameralne zespoły instrumentów dętych blaszanych.
W Poznaniu, np. doskonały jest "Poznań Brass" ( [link widoczny dla zalogowanych] ), który tworzy ośmiu muzyków (filharmoników). Na stronie zespołu pod 'mp3' można posłuchać próbek ich gry, są świetni. Kiedyś miałem okazję słuchać ich 'na żywo'.
Jeśli podobny zespół gościł w farze, to pewnie też dostarczył sporo dobrych wrażeń.
Może w przyszłym roku warto zaprosić także "Poznań Brass"?
Kłaniam się Z.Sz.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
b.maria
Gość
PostWysłany: Nie 13:31, 19 Sie 2007






Muzycy podzieleni na chóry wykonują swoje partie z różnych miejsc wykorzystując równocześnie akustykę pomieszczenia. Słuchacz jest w centrum wydarzenia muzycznego.

W kościele, muzycy (w składzie 7 trąbek i kotły) podzieleni byli na trzy chóry. Dwa chóry w nawach bocznych, trzeci przed głównym ołtarzem. W różnych miejscach stali również trębacze wykonujący utwory na galerii. Muzyka wypływała z różnych miejsc, otaczała więc słuchaczy, zaś akustyczność pomieszczenia jeszcze bardziej ją potęgowała. Wrażenia z takiego koncertu są niepowtarzalne.
Jakub Przybylski
ZNAWCA FORUM
PostWysłany: Nie 14:10, 19 Sie 2007


Dołączył: 18 Gru 2006

Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów

Można i tak...

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mirko
Gość
PostWysłany: Nie 20:52, 19 Sie 2007






"Jarmark Klimontowski" (tak go nazywam), ma za cel promować naszą gminę. Funkcjonuje już parę ładnych lat i moim zdaniem nie wypracował nic, co by "Go" wyróżniało od innych tandetnych "festynów prowincjonalnych".

Dlaczego nie próbuje się wypracować czegoś oryginalnego, czegoś co by świadczyło o oryginalności, o wyjątkowości. Np. w czasie 3-dniówki jeden dzień poświęcić kultowi św. Jacka. Ten dzień byłby świętem muzyki np. przestrzennej, barokowej, organowej.

Na stadionie zaś dominowałyby zespoły i muzyka, która pozwoliłaby w jakimś stopniu dostosować się do tego święta.

Na ten dzień wyeliminować alkohole i jedzenie "dzisiejsze" wprowadzajac: nalewki, pieróg "klimontowski" - coś co by nas wyróżniło.

Jak na razie, to nas wyróżnia pijaństwo i jego akceptacja, tolerowanie wszystkich pijanych nie tylko leżących, stojących, ale też śpiewających na scenie.
Gość
PostWysłany: Nie 22:01, 19 Sie 2007






W jednym z postów Jakub napisał, że 60 proc. mieszkańców Klimontowa akceptuje taką formę jarmarku. Ciekawy jestem, skąd nasz moderator otrzymał takie dane? Kiedy i na jakiej próbie i kto zlecił przeprowadzenie badań społecznych? Chętnie bym poznał firmę badania opini publicznej, która przeprowadziła te badania i bliżej poznał jej wyniki.

Nie chcę przesądzać, ale wydaje mi się, że owe 60 procent, to czysta bzdura. To robienie nieuczciwego PR.

Jarmark na św. Jacka w tej formie, w jakiej od lat się odbywa nie tylko zatracił swój pierwotny sens i cel, ale także się wypalił. Stał się typową tanzbudą dla młodzieży żądnej silnych wrażeń, zdopingowanej alkoholem. To, co się działo w tym roku jest najlepszym tego przykładem.

Alkohol lał się strumieniami, a bijatyki pijanej młodzieży nie należały do rzadkości. I jak to wszystko ma się do nazwy tej imprezy, której patronuje św. Jacek? Najwyższy już czas, aby podjąć zdecydowane kroki zmieniające program i atmosferę tego jarmarku.

Po pierwsze, wrócić do pierwotnych jego założeń. Jeśli organizatorzy nie pamiętają, to niech sięgną pamięcią do pierwszego jarmarku.

Po drugie, wyeliminować sprzedaż alkoholu na stadionie i wokół stadionu.

I po trzecie, zaproponować taki program, który promowałby naszą gminę, który ściągnąłby prawdziwych turystów krajowych i zagranicznych, który pokazałby to wszystko, czym nasz Klimontów może się pochwalić.

PC
Jakub Przybylski
ZNAWCA FORUM
PostWysłany: Pon 8:29, 20 Sie 2007


Dołączył: 18 Gru 2006

Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów

Nie będę się kłócił o te 60%, bo żadne badania nie były prowadzone i nie wiem czy którykolwiek urząd pokusiłby się o nie w tak nic nieznaczącej miejscowości jak ta.
'Dane' podała mi osoba, której w tej kwestii wierzę bardziej niż najstarszemu Indianinowi i nie wydają się bardzo odbiegać od rzeczywistości. Jeżeli Pan uważa inaczej, nie ma sprawy. Procenty były podane tylko obrazowo i nie rozumiem Pana oburzenia.

Równie dobrze mogłaby znaleźć się osoba, poruszona tym co Pan napisał:
'Nie chcę przesądzać, ale wydaje mi się, że pisanie, że owe 60 procent, to czysta bzdura jest czystą bzdurą. To robienie nieuczciwego PR.'

Jarmark od lat wygląda tak samo, a spadku popularności nie widać. Jednym się podoba, inni mogą podyskutować o niewykorzystanym potencjale.
Z chęcią zobaczyłbym przykładowy plan przygotowany przez Pana. Kto wie, może spodoba się pracownikom GOKu i zostanie w jakiejś części wykorzystany? Mam nadzieję, że z korzyścią dla imprezy.

Ostatnia sprawa. Dużo już było napisane na temat pijaństwa i ilości alko na 'podaruj dzieciom wakacje' - jak widać samo pisanie nie wystarczy, bo forum nie ma widocznie (jeszcze) takiej mocy, żeby zmienić cokolwiek w Klimontowskiej rzeczywistości.
Jeżeli nikt nie przejdzie się do GOKu i nie porozmawia z dyrektorem o organizacji i programie Jarmarków (i nie przedstawi co ciekawszych propozycji forumowiczów), można będzie za rok wszystkie opinie skopiować do nowego tematu tylko ze zmienioną datą.

Dla mnie ważne są tylko dwie klimontowskie imprezy - pierwsza- to Brunonalia, drugą - nie jest ani Jarmark ani PDW.

Być może temat Jarmarku jest jak chodzenie po bagnach - mnie niestety nie wciąga. Peace.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość
PostWysłany: Pon 14:31, 20 Sie 2007






Panie Jakubie, jakież naiwne jest pana tłumaczenie i robienie dobrej reklamy dla wielkiej przeciętności. Pisze pan, że ktoś bardzo wiarygodny podał panu takie dane. Ciekawy jestem na jakich to badaniach czy opiniach się opierał, podając tak dobry wynik sondażu.

Frekwencja na impresie nie świadczy o jej poziomie i atrakcyjności. Proszę zauważyć kto bawił się w czasie jarmarku. W zdecydowanej większości przeważała młodzież, w tym spora część tzw. małolatów. Czy taka sytuacja pana zadawala?

Czy publicznie może pan napisać, że ten jarmark był dobrą promocją Klimontowa i jego okolic? Jeśli tak, to jakie namacalne korzyści dla naszego miasteczka w okresie ostatnich 11 lat przyniosła ta impreza? Czy "popularność" jej przełożyła się na przykład na wzrost przyjazdu wczasowiczów i turystów odwiedzających tę miejscowość.

Myślę, że oranizatorzy nie mają dobrego pomysłu na interesujący program, który byłby ciekawą ofertą dla osób uczestniczących w jarmarku i dobrą promocją gminy. Najwyższy już czas na dokonanie i to zasadniczych zmian programowych.

I jeszcze jedno. Pan wybaczy, ale my forumowicze nie będziemy zastępowali osób, które są na etatach i biorą za swoją pracę określone wynagrodzenie. Także za myślenie i wiedzę.

Skoro obecny włodarz gminy ma absolutną wiedzę, co należy i jak robić, to i w tym względzie powinien wiedzieć jak zrobić dobrą, atrakcyjną i interesującą imprezę, a nie odwracać się plecami do tych, którzy wiedzą jak wylansować coś, czego nikt inny nie ma. Ale jest to tylko taka mała dygresja na marginesie.

Serdecznie pozdrawiam PC
Jakub Przybylski
ZNAWCA FORUM
PostWysłany: Pon 15:19, 20 Sie 2007


Dołączył: 18 Gru 2006

Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów

Robi się offtopic, więc krótko.

Nigdy nie chwaliłem Jarmarków i nie zamierzam,
to nie moje klimaty.
Co miałem napisać na ich temat, napisałem już w przeznaczonym do tego wątku.

Nie podoba mi się tylko Pana postawa. Skoro ktoś ma pomysły jak coś poprawić, dlaczego nie podzieli się nimi z osobami, które są odpowiedzialne za program i właściwie wszystko związane z imprezą? Tym bardziej jeżeli mieszka w Klimontowie i ma dwa kroki do GOKu. Na pewno są otwarci na propozycje.

Klimontowskie władze się zmieniały, a Jarmarki nie, więc obecny 'włodarz' jest tak samo odpowiedzialny jak wszyscy poprzedni.

Turystyka, to z kolei zupełnie inny problem.
Załóżmy, że przyszłoroczne Jarmarki tak wypromują wioskę, że zaczną przyjeżdżać tysiące. Zdążymy do tego czasu przygotować jakąkolwiek bazę? Słyszałem jedynie o pizzerii, która ma być wkrótce otwarta. A schronisko? Hotel?
Teraz Klimontów, to punkt na trasie rowerowej z Sandomierza i miejsce, przez które trzeba przejechać, żeby dostać się do Ujazdu.
Nad jego wizerunkiem trzeba popracować i muszą to robić wszyscy. Oglądanie się na tych, którym za to płacą, nie jest dobrym rozwiązaniem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Jakub Przybylski
ZNAWCA FORUM
PostWysłany: Pon 15:31, 20 Sie 2007


Dołączył: 18 Gru 2006

Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów

Wracając jeszcze do tych 60%, żeby nikt mnie nie posądził znowu o robienie dobrej reklamy. Zamieńmy to na 'sporą grupę ludzi'.
Więc: istnieje spora grupa ludzi, którym taka forma Jarmarków odpowiada. Rzeczywiście nie świadczy to o jakości imprezy, ale o jakości części społeczeństwa.
Nie popadajmy też w skrajność - Jarmark miał swoje dobre strony.

Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość
PostWysłany: Pon 17:49, 20 Sie 2007






Panie Jakubie, żeby się angażować społecznie musi być do tej działalności stworzony odpowiedni klimat, który skutecznie zabija obecny włodarz gminy. Myślałem, że poprzedni wójt, niezbyt przychylny jakimkolwiek inicjatywom społecznym był rzeczywistym ewenementem. Ale zawiodłem się. Ten obecny bije wszelkie rekordy.

I pomyśleć, że jeszcze do niedawna sądziłem, iż jest on urodzonym społecznikiem, któremu na sercu leży dobro i rozwój gminy. Dziś okazało się, jak wielkie to były złudzenia.

AS
Jakub Przybylski
ZNAWCA FORUM
PostWysłany: Pon 18:22, 20 Sie 2007


Dołączył: 18 Gru 2006

Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów

W gminie jest jakieś 9 tysięcy mieszkańców, z którymi UG musi się liczyć.
A czekanie na Mesjasza nie ma sensu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mirko
Gość
PostWysłany: Pon 21:07, 20 Sie 2007






O co tu kruszyć kopie o procenty, o frekwencję? Tysiąc w tę, tysiąc w tamtą - zawsze jest tak, że nie dogodzisz wszystkim.

Wiadomo, że im program ambitniejszy, im gorzały mniej - tym frekwencja niższa, malejąca wprost proporcjonalnie. Ta impreza ma być dla "ludu" i w takiej formie chyba najbardziej zdaje egzamin.

Może trzeba pomyśleć o innym świętym np. św. Józefie (od fary), by móc zrobić imprezę właśnie taką, która by zwróciła na siebie uwagę ludzi "o innych zapotrzebowaniach na rozrywkę".

Więc radzę zostawić "Jarmark Klimontowski" w spokoju - lud potrzebuje igrzysk.
Gość
PostWysłany: Pon 21:51, 20 Sie 2007






A nie pracy i spokoju, panie Mirosławie?

Jak pan, jako członek Gminnej Komisji Zwalczania Alkoholizmu z takim spokojem może patrzeć, jak wielkimi strumieniami w czasie jarmarku leje się alkohol? Jak młodzi, często nieletni upijają się i leżą po krzakach. Jak spod stołów handluje się alkoholem.

A tak w ogóle, to co robi ta komisja?
Czy ma jakiś program dotyczący zwalczania alkoholizmu? Za co jej członkowie biorą diety? Chyba tylko za podejmowanie pozytywnych decyzji dotyczących przyznania kolejnych koncesji na sprzedaż alkoholu.

Ostanio TVN poinformował o szeroko zakrojonej akcji policyjnej w Poznaniu dotyczącej handlowania alkoholem i spożywaniem alkoholu w miejscach publicznych. Osoby, które piły alkohol na przystankach, przed sklepami, w parkach i na podwórzach karane były 100 złotowymi mandatami. A sklepowym zabierano koncesje na kilka lat za to, że sprzedawali alkohol nieletnim. Inni potrafią walczyć z alkoholizmem, dlaczego nie my?

Aby odpowiedzieć na to pytanie wystarczy popatrzeć dookoła i odpowiedzieć sobie na pytanie, kto z rządzących najbardziej jest zainteresowanyutrzymaniem tego stanu rzeczy? Komu zależy na tym, aby ten proceder dalej się rozwijał, szerząc w naszym miasteczku plagę pijaństwa, rujnując rodziny, pozbawiając dzieci środków do życia.

Dopóki tego rodzaju stanu rzeczy nie będzie się nazywać po imieniu, dopóki nie będzie się wytykać palcem odpowiedzialnych osób , dopóki społeczeństwo w pełni nie zrozumie, jakie nieszczęścia i tragedie niesie z sobą alkohol, dopóty władza samorządowa w walce z alkoholizmem przybierać będzie postawę bierną, robić za statystę i udawać, powiem więcej, pozorować mistrzowsko walkę z tym nałogiem.

Czas zacząć dyskusję nad alkoholizmem w naszej gminie, który niczym rak zżera zdrową tkankę życia społecznego. Czas podjąć konkretne i radykalne działania, aby skutecznie walczyć z jedną z największych patologii społecznych.


Abstynent
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SPOŁECZNOŚCIOWE FORUM DYSKUSYJNE MIESZKAŃCÓW KLIMONTOWA I GMINY Strona Główna -> Kultura w Klimontowie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 63, 64, 65  Następny
Strona 11 z 65

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Bearshare


Regulamin