Słowo-Maszyna-Dźwięk. Festiwal futurystyczny. 27-31 sierpnia

Zgadza się jw., tylko mentalność ludzi w Klimontowie jest taka, że z obawą patrzą na wszystko co "inne" i z góry twierdzą, że to jest złe.

Też byłem w GOK-u na koncercie i szczerze mówiąc Iwo fajnie gra na skrzypcach.
Więc znalazłem pozytywy i jak myślę nie tylko ja.
Pozdrawiam

Kilka słów wyjaśnień dla tych, którzy biorą na poważnie to, co mówi/pisze Iwo.

Po pierwsze, WGR i ich strona.
Sierp i młot już od dłuższego czasu nie jest symbolem organizacji (w rzeczywistości małej grupki ludzi) - teraz jest nim tranzystor, widoczny u góry strony (chociaż sierpy i młoty zostały w menu). Poza tym, oni już dawno wyrośli z chodzenia na pierwszomajowe pochody.
Działalność grupy sprowadza się teraz do prowadzenia Klubu Krótkofalarskiego im. Antoniego Makarenki działającego przy Stowarzyszeniu Miłośników Twórczości Brunona Jasieńskiego, organizowaniu koncertów skrzypcowych itp.

Występy Iwa
Na skrzypcach gra świetnie. Przed każdym występem serwuje jednak 'paraliż mózgu'. Mówi/wykrzykuje rzeczy, które są niezrozumiałe dla wszystkich (muszą być takie z założenia). O nowym porządku i wyprowadzaniu na inne poziomy mentalne.
'Zawieszenie mózgu' jest serwowane też każdemu, kto będzie miał odwagę przyznać się, że nie wie o co chodzi i spyta Iwa. Znalazłem dialog w necie wyjaśniający, jak to mniej więcej działa.

A: Uważam, że pasy bezpieczeństwa chronią przed urazem.
B: Użyłeś w jednym zdaniu słów "bezpieczeństwo" i "uraz".
A: A co to ma do rzeczy?
B: Problem w tym, że twoje myślenie przebiega w sposób linearny versus konfiguracyjny, a to zagadnienie wymaga zastosowania matriksu wielopoziomowego.
A: Ja tylko powiedziałem, że trzeba zapinać pasy.
B: A czym to się różni od zwykłego faszyzmu?
A: Dobra, to nie zapinaj pasów.
itd...

Nie znaczy to, że zawsze używa sałaty słownej. Zdarza mu się to w sytuacjach, które tego wymagają, np. na koncertach.

'Biorąc pod uwagę obecną sytuację międzynarodową, żywe jeszcze wspomnienia o komunistycznym terrorze, musimy uwzględnić przeciwne poglądy, niemniej jednak nie sugerując się doraźnymi profitami politycznymi, nie będzie Niemiec pluł nam w twarz. Zgodzisz się ze mną?'

Moje przykłady są raczej bardziej akwizytorskie, ale myślę, że wiadomo o co chodzi.

Warsztaty
Chciałbym rozwiać wszelkie obawy - nie są prowadzone przez komunistów z sierpami i młotami. Tutaj nie ma podziałów lewica-prawica, bo nic byśmy nie zrobili. Jedyną osobą, którą interesuje polityka jest chyba tylko Iwo.

Warsztaty taneczne prowadzi "Żaba", która zrobiła choreografię do niejednego teledysku, a na festiwalu stworzy układ do jednej z piosenek Sztyka (wystąpi na muszli koncertowej w czwartek).

W poniższym linku można zobaczyć efekt pracy Żaby (ta w zielonym) i jednocześnie sprawdzić, kto to jest ten Sztyku (śpiewa tam z Ramoną):
[link widoczny dla zalogowanych]

O klubie krótkofalarskim i taekwondo można przeczytać na plakatach 'o co chodzi?'.
Jeżeli ktoś chce połączyć się z radiowcami praktycznie w każdym miejscu w Polsce, niech przyjdzie. Rozmawialiśmy już m.in. z ludźmi z Krakowa i Gdańska. Szkoda tylko, że zainteresowanie jest zerowe.

Na zakończenie jeszcze coś do tych, którzy chcą spalić mnie na stosie, posądzają (niesłusznie) o lewactwo i mają za złe zaproszenie do Klimontowa Złych Ludzi.

Pomogę każdemu (na ile będę mógł), kto ma jakiś ciekawy pomysł, mogący podwyższyć poziom kulturalny wsi.
Nie ma dla mnie różnicy czy to będzie festiwal, pokaz filmowy czy cokolwiek innego. Jeżeli jest w odpowiednio dużym stopniu apolityczny -nie ma problemu.
Ludzie skarżący się na nadmierny odchył w lewo festiwalu SMD powinni zastanowić się nad zorganizowaniem w wakacje czegoś podobnego, ale dla równowagi odchylonego w drugą stronę.
Jeżeli ten ktoś zaprosi Tymoteusza wchodzę w to. Jeżeli będzie to Gintrowski, mogę tydzień nie spać i pracować nad jego koncertem. Sam znam lidera zespołu, grającego chrześcijańskiego (ale nie katolickiego niestety) rocka, pewnie zgodziliby się zagrać (o ile nie rozpadli się przez wakacje) w Klimontowie.
Są jacyś chętni?

Pozdrawiam, j.

Informacja o festiwalu pojawiła się w Codziennej Gazecie Muzycznej:
[link widoczny dla zalogowanych]

Sam na własnym przykładzie doświadczyłeś już Jakubie, jak trudno jest działać w Klimontowie, jak trudno jest przełamać pewną mentalność Klimontowian, okopanych w myśleniu głębokiej prowincji.

Ten lęk i ta wielka obawa przed czymś nowym, niespokojnym, twórczym sprawia, że ci ludzie zaczynają żyć w strachu, lękając się czegoś, czego tak naprawdę nie rozumieją, mimo, że to nowe może nieść ze sobą coś pozytywnego.

Społeczeństwo nasze zastygło w pewnej skorupie. W sposób irracjonalny odwróciło się od działań zwiastujących jakiekolwiek zmiany.
Boi się i z pewnym dystansem odnosi się do tych osób, które chcą wnieść nowy powiew w skostniałe struktury społeczne i zmieniać sposób myślenia i patrzenia na współczesną rzeczywistość.

Przykładem jak trudno jest cokolwiek zmienić w Klimontowie, jest podjęta próba budowy społeczeństwa obywatelskiego zainicjowana na forum TPK. Boją się ci, co nie tylko są u władzy, ale i ci, którzy z władzy czerpią określone profity.

Klim

Sztyk i Ramona byli świetni ...
Chciałam podziękować Agnieszce Kurek za 3-dniową współpracę, nigdy tego nie zapomnę...

sztyku ramona i zaba- świetni ludzie Very Happy

pozdrawiam

Dziekuję uczestnikom warsztatów tanecznych za piękny taniec na koncercie Sztyka,
byliście świetni!
Kubie za organizację i wsparcie,

Karolinom, Agnieszkom, Natalii za spacery po Klimontowie i miłe chwile,

SMD za zaproszenie na warsztaty.

Mam nadzieję, że jeszcze potańczę w Klimontowie.

Według mnie to całe SMD zakończyło się niepowodzeniem.
Na warsztaty przychodziło po pięć osób, a na Moskwie była garstka osób.
Nie wiem, czy ma sens organizowanie takiej imprezy w takiej miejscowości, jak Klimontów.

Stachu, miałbyś rację, gdyby SMD było z założenia lokalnym festynem, a tak nie jest.
Jeżeli miejscowa ludność do festiwalu się nie przekona, to trudno. Chodzi jedynie o promowanie miejscowych artystów jak Sadwalker supportujący Moskwę w tym roku.

Sporo osób mówi o promocji Klimontowa w Polsce - my to robimy. Info o festiwalu odbywającym się w Klimontowie Sandomierskim trafiło do ogromnej ilości osób przez kanał RSS Codziennej Gazety Muzycznej. Kto wcześniej myślał w ogóle o koncercie punkowym u nas? Byli jeszcze Ramona Rey i Sztyku. A to dopiero początek.

Jeżeli ktoś myśli, że w Klimontowie nie ma sensu robić niczego poza festynami na stadionie i serwowaniem discopolo, bo na to ludzie chodzą tłumnie - jest w błędzie.
A te parę osób, które się obrażą na mnie, bo próbuję coś zmienić w dziedzinie kultury, budując podstawy do stworzenia Klimontowskiego Zagłębia Artystycznego i ośrodka kultury niezależnej, jest niewielką ceną biorąc pod uwagę, że wreszcie byłem na koncercie Moskwy.

Wielu osobom nie podobała się forma festiwalu - pod koniec września będzie organizowany prawdopodobnie jarmark dominikański w Klimontowie. Zobaczymy, ilu chętnych do pomocy przyjdzie do GOKu i im tę pomoc zaoferuje. Czekam na efekty waszej pracy.

Na koniec chciałbym podziękować wszystkim, którzy pomogli w organizacji festiwalu. Bez nich by się nie udało.
Dyrekcji i pracownikom gimnazjum, pracownikom GOKu, Urzędowi Gminy, Straży Pożarnej, Policji, Katarzynce, Dominikowi i wszystkim innym. Dzięki!

Aha, zapomniałbym o ludziach, którzy swoim zachowaniem zmusili mnie do zweryfikowania prawicowych poglądów.
Myślałem, że mam je we krwi, ale widocznie nie. Jeżeli dla kogoś obce są takie słowa jak rozwój, postęp i Europa, a jak najbardziej zrozumiałe cenzura i średniowiecze, to ja chyba rzeczywiście jestem lewakiem i 'szatanistą', bo nie chcę być kojarzony z jakimkolwiek zacofaniem. Trochę zrozumienia i kreatywności.
Pozdrawiam was gorąco.

Pisałem wcześniej o Tymoteuszu. Podaję niżej link do jednej z jego piosenek. Nie istnieje lepsza kapela na chrześcijańskie imprezy.

[link widoczny dla zalogowanych]

Pamietam jak kiedys w Zamku Krzyztopor w Ujezdzie zorganizowano koncert Tymoteusza.
Nie wiedzialam ze ta grupa taka slawna (a juz wtedy mi sie podobala), dopoki nie wybralam sie na studia.

A tak na marginesie, nawet fajnie by bylo zaprosic Tymoteusza na Jarmarki Smile

Tylko Wam pozazdroscic, bo na koncercie Moskwy nie bylam,a z pankowych grup znam najlepiej Pidzama Porno.
A czy znacie "Akurat?" Taka dosc ciekawa muzyka Smile

Pozdrawiam i serdecznie gratuluje Jakub samozaparcia w organizowaniu "niemozliwego" ponoc festiwalu Wink

W Klimonowie nie ma kulturyQ!

Co niesie to zdanie ze soba?

wiecie cos takiego co Czesio Niemen spiewl(dziwny jest ten swiat) to pasuje do ludkow w Klimontowie,impreza spoko,a publika??????? nawet warto zagrac czy zaspiewac nawet dla jednej osoby,Sztyku super, Moskwa troche juz podstazala i nawet dzieki po koncercie w mikrofon nieposzlo,nawet dla tych paru osob ale ogolnie,Kuba kawalek fajnej robotki zrobiles,a czy im sie podoba? miej to w d..... tak dalej rob.Pozdrawiam KLimontowian